Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2016
Dystans całkowity: | 1197.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 63:22 |
Średnia prędkość: | 18.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.49 km/h |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 39.90 km i 2h 06m |
Więcej statystyk |
- DST 29.47km
- Czas 02:09
- VAVG 13.71km/h
- VMAX 42.18km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Mission complete
Środa, 21 września 2016 · dodano: 21.09.2016 | Komentarze 1
Dziś z Przemkiem i Piotrkiem na ścieżki koło Warty w okolicach Mirowa/Wyczerp. Jeździłem tam kiedyś, ale albo przybyły nowe, albo ich nie widziałem. Miłe zaskoczenie. Niektóre rzeczy co prawda ponad moje możliwości lub ponad moją głowę, jednak na jednym stromym zjeździe się przełamałem. Niewielkie wzniesienie a tyle zabawy. Powrót przez Aniołowski, Promenadę i wałami Warty aby perfidnie dokręcić do 10 kkm na Authorku w tym roku.10 kkm na Authorku © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 41.67km
- Czas 02:13
- VAVG 18.80km/h
- VMAX 39.16km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Wtorek, 20 września 2016 · dodano: 20.09.2016 | Komentarze 0
Guardian, pożarówka, Olsztyn (Lipówki i zamek) po czym powrót Kusięta, czerwony rowerowy, czerwony pieszy, Huta, kamyki i kawałek wzdłuż Warty.- DST 38.30km
- Czas 01:51
- VAVG 20.70km/h
- VMAX 37.17km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Poniedziałek, 19 września 2016 · dodano: 19.09.2016 | Komentarze 0
Czas na rower dopiero o 17-tej, zatem krótko do Olsztyna. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn. Tutaj zamek i Lipówki po czym powrót Skrajnica, rowerostrada, Bugaj i okrężnie miasto i wałami. Zimno, trzeba się przeprosić z długimi ciuchami ;(- DST 24.45km
- Czas 01:36
- VAVG 15.28km/h
- VMAX 37.81km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Szaro mokro i zimno - w skrócie Syf
Niedziela, 18 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 3
Dziś będę zrzędził gorzej niż stara baba, zatem kto nie ma ochoty czytać narzekania może sobie darować ten wpis. Będę narzekał, gdyż osoba chora na cyklozę bez roweru jest marudna. Tak - jeszcze wczoraj byłem zmęczony a dziś już mnie nosiło po domu. Bez jazdy - bo ciężko nazwać jazdą marne parę kilometrów w znacznej części miejskich w wolny weekend.Wstałem koło 7.30 licząc że prognozy się sprawdzą albo nawet poprawią i na zaproszenie Darii i Rafała uda się pojechać na Siwuchowe ścieżki. Gdy rano wielokrotnie patrzyłem za okno i na meteogramy z żalem zrezygnowałem i ... wskoczyłem do łóżka.
Spoglądając znów na meteogramy przed obiadem zaplanowałem znów jechać skosztować piwnych pyszności a po obiedzie udać się choć do Olsztyna.
Koło południa z Marcinem w III Aleję. Jeszcze sporo stoisk pozamykane, jednak doczekaliśmy się i spróbowaliśmy najciekawszych specjałów. Pogoda licha, jednak zainteresowanie poniżej oczekiwań. W sumie nie raz przekonałem się że w tym mieście tylko chałtura dobrze się sprzedaje. Dobrze bo nie było tłumów, jednak obawiam się czy będzie kolejna edycja.
Po obiedzie ruszam w kierunku Olsztyna. Ledwo wyjechałem a już zaczyna kropić. Liczę że przestanie i jadę koło Huty w kierunku Srocka. Gdy na asfalcie zaczyna się zbierać coraz większa warstwa wody i trzeba jechać maksymalnie 15km/h aby nie chlapało stwierdzam że nie warto. Meteogramy które kiedyś uważałem za dobry serwis pogodowy obecnie to jakaś kpina. Zmiany z dnia na dzień to już normalka, gorzej że w ciągu dnia prognoza zmienia się jak w kalejdoskopie. Skoro nie potrafią robić tego co robią, może powinni zająć się czymś innym ...
Narzekanie, piwo - nic nie pomogło. Iść spać i obudzić się na wiosnę ...
Piwo leżakowane w beczkach po bourbonie © STi
Kategoria Miasto, Samotnie, W towarzystwie
- DST 22.48km
- Czas 01:17
- VAVG 17.52km/h
- VMAX 41.78km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Sobota, 17 września 2016 · dodano: 17.09.2016 | Komentarze 0
Przed obiadem kilka miejskich kilometrów i na Festiwal Piwa. Po obiedzie mam jechać do Olsztyna, jednak meteogramy znów mnie oszukały. Gdy jestem na Hutników zaczyna padać. Moknąć w drodze do Olsztyna, który zdarzało się odwiedzać i dwa razy dziennie - oj nie. Wracam i odpoczywam.KORD - piwo leżakowane w beczkach po Whiskey © STi
Dzisiejsze zakupy © STi
- DST 46.12km
- Czas 02:11
- VAVG 21.12km/h
- VMAX 38.82km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Lipówki
Piątek, 16 września 2016 · dodano: 16.09.2016 | Komentarze 0
Na początek na 1 Częstochowski Festiwal Piwa a następnie pod skansen na miejsce zbiórki. W trójkę huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Tu przerwa na Lipówkach po czym powrót pożarówką i koło Guardiana. Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 42.50km
- Czas 02:35
- VAVG 16.45km/h
- VMAX 30.10km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 16 września 2016 · dodano: 16.09.2016 | Komentarze 0
Standardowy tydzień.- DST 34.69km
- Czas 01:45
- VAVG 19.82km/h
- VMAX 46.95km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Przeokrutny leń
Czwartek, 15 września 2016 · dodano: 15.09.2016 | Komentarze 2
Dziś nie Olsztyn. Na początek miastowo po sklepach rowerowych a następnie wzłuż Warty, Przeprośna, Siedlec, Mstów. Koło zalewu po czym znów Siedlec i Przeprośna a dalej przez Ossona i koło huty. Brak sił i motywacji, żeby nie można mnie było wyciągnąc na rower to rzecz niebywała.Zachodzik © STi
Idzie noc © STi
- DST 57.73km
- Czas 02:52
- VAVG 20.14km/h
- VMAX 55.70km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Poraj i Olsztyn
Środa, 14 września 2016 · dodano: 14.09.2016 | Komentarze 0
Słowik, Korwinów, Poczesna, Wanaty, Jastrząb, Poraj, Choroń, aleja Lipowa, Biskupice, Olsztyn. Koło Sokolich wyprzedza mnie grupa znajomych. Zamieniam kilka zdań z Rafikiem, jednak do leśnego nie zaglądam. Dalej samotnie Lipówki, zamek, Kusięta, zielona i koło huty. Aktywny weekend pochłonął więcej energii niż myślałem, bo wciąż ciężko się zmusić do czegoś więcej niż zwykłe przepychanie korb.Łysy nad Sokolimi © STi
- DST 44.25km
- Czas 02:12
- VAVG 20.11km/h
- VMAX 37.17km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Wtorek, 13 września 2016 · dodano: 13.09.2016 | Komentarze 0
Ciśnienie uszło kompletnie, poza tym wreszcie zmieniłem łożyska w przednim kole. Czasu zatem nie za wiele, więc mimo cudownej pogody znów zaledwie Olsztyn. Na początek do bankomatu po czym Złota Góra, Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Tutaj zamek i Lipówki, gdzie przerwa. Niby pięknie, ale czegoś brak. Tak wiem w dupie siępoprzewracało i marudzę jak stara baba. Po kilku chwilach pojawia się Sebiq. Miło bo nie widzieliśmy się wieki. Wracamy razem pożarówką i koło Guardiana. Trzeba wreszcie odespać bo jakoś ciężko się kręci. Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie