Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 178588.64km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2017

Dystans całkowity:340.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:17:22
Średnia prędkość:19.58 km/h
Maksymalna prędkość:50.17 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:34.00 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 33.09km
  • Czas 01:34
  • VAVG 21.12km/h
  • VMAX 43.43km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mstów

Wtorek, 28 lutego 2017 · dodano: 28.02.2017 | Komentarze 0

Pogoda gorsza niż wczoraj, jednak jutro nie pojeżdżę a i czwartek według prognoz zapowiada się nie lepiej. Trza jechać dziś. Olsztyn nigdy się nie nudzi, jednak dla odmiany do Mstowa. Warszarska, Jaskrów, Mstów. Tutaj kółko nad zalewem po czym przez Siedlec, zjazd z przeprośnej terenem, Mirów koło oczyszczalni i przez kamyki urwać "bazi" do domu. Mięśnie jeszcze się buntują, jednak zaczynają przyjmować do wiadomości że lżej to już było. Gorzej że kostka i kolano nie chcą w 100% dojść do siebie.
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 38.75km
  • Czas 02:06
  • VAVG 18.45km/h
  • VMAX 36.19km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odrdzewianie

Poniedziałek, 27 lutego 2017 · dodano: 27.02.2017 | Komentarze 0

Pogoda wyśmienita, więc jak tu nie wyjść na rower. Koło huty po czym zachciało mi się w teren. Osson, jednak im dalej tym gorzej. Terenówki rozjeździły. Powrót do asfaltu i za kilka chwil kolejne próba, czerwony rowerowy. Znów odpuszczam. Asfaltowo Srocko, Kusięta, Olsztyn. Tutaj zamek i Lipówki. W miarę komfortowo. Powrót Skrajnica, rowerostrada, guardian.
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 39.02km
  • Czas 01:45
  • VAVG 22.30km/h
  • VMAX 39.16km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Leśny

Niedziela, 26 lutego 2017 · dodano: 26.02.2017 | Komentarze 0

Dziś w towarzystwie. Pod skansen a następnie huta, Srocko, Brzyszów, Turów, Olsztyn. Do dawno nie odwiedzanego leśnego, gdzie sporo znajomych po czym powrót główną i koło guardiana.

  • DST 35.69km
  • Czas 01:50
  • VAVG 19.47km/h
  • VMAX 34.81km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pobudka

Sobota, 25 lutego 2017 · dodano: 25.02.2017 | Komentarze 0

Zima kompletnie przespana rowerowo, jednak dzięki temu było nieco odmiany. Czas się jednak budzić z zimowego snu. Krótko bo leń męczył i asfalty musiały obeschnąć. Po obiadku do Olsztyna. Guardian, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn gdzie na zamek. Krótkie łączniki terenowe pokazały że na komfortową jazdę w terenie trzeba jeszcze poczekać. Powrót przez Kusięta, Srocko i koło huty. Na koniec jeszcze na kamyki. Okoliczne pagórki chyba urosły przez zimę bo strasznie ciężko się pod nie podjeżdża.
Zepsuty kamieniołom
Zepsuty kamieniołom © STi
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 48.02km
  • Czas 02:36
  • VAVG 18.47km/h
  • VMAX 39.65km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 24 lutego 2017 · dodano: 24.02.2017 | Komentarze 0

Praca i inne miejskie kilometry. Z początku deszcz był fajny bo szybciej stopił śnieg, jednak pod koniec tygodnia ja i Trek mieliśmy już dość wilgoci. Jedynie piątek na sucho, pozostałe dnie mniej lub bardziej moknąc.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 35.34km
  • Czas 01:49
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 38.14km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedwiośnie

Niedziela, 19 lutego 2017 · dodano: 19.02.2017 | Komentarze 0

Nie ciągnęło zbytnio na rower, z domu wygoniła nuda. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn, główna, oczyszczalnia, Guardian. Na koniec jeszcze na kamyki. W stronę terenu nie ma nawet co spoglądać, jednak w takim tempie może kilka dni i po śniegu nie będzie śladu.
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 41.08km
  • Czas 02:11
  • VAVG 18.82km/h
  • VMAX 34.28km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Sobota, 18 lutego 2017 · dodano: 18.02.2017 | Komentarze 0

Tydzień cholernych nocek wreszcie dobiegł końca. Żeby nie było że tylko narzekam, jest jeden pozytyw. Czuć że idzie lepsze. Bynajmniej nie w pracy … czuć że idzie wiosna. Dzień co raz dłuższy a śniegu powoli ubywa. Muszę przyznać że piesza wędrówka bardzo mi się spodobała, jednak noga mimo iż ma się lepiej nie jest chyba jeszcze gotowa na całodniowe chodzenie. W żyłach chyba jednak płynie Brunox pomieszany z Finish Linem bo chciało by już się wiosny i prawdziwej jazdy. Do tego na rowerze kostka nie dostaje tak w kość, póki nie przyjdzie do pustej łepetynki odrywać się od asfaltu jak w zeszły weekend.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 33.04km
  • Czas 01:31
  • VAVG 21.78km/h
  • VMAX 50.17km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 11 lutego 2017 · dodano: 11.02.2017 | Komentarze 0

Wolny dzień i do tego nawet słoneczny, więc trzeba było się ruszyć. Asfaltami, bo poza nimi często lodowisko. Guardian, Skrajnica, Olsztyn. Na zamku zbierają kasę więc w tył zwrot, Kusięta, Srocko i koło Huty. Wiaterek nieco przeszkadzał, do tego nogi jak drewniane. Poszła by już sobie ta zima, bo jazda w takich warunkach nie sprawia za bardzo przyjemności.
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 15.79km
  • Czas 00:48
  • VAVG 19.74km/h
  • VMAX 32.17km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 10 lutego 2017 · dodano: 10.02.2017 | Komentarze 0

Dojazdy z dwóch dni. Koniec obijania się w aucie. Jazda autem w godzinach szczytu po mieście jest zbyt stresująca.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 20.21km
  • Czas 01:12
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 36.68km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejska drobnica

Środa, 8 lutego 2017 · dodano: 08.02.2017 | Komentarze 1

Nieco ponad 2 tygodnie bez roweru spowodowane nadwyrężeniem nogi w kostce podczas pieszych wędrówek w górach. Jeździć się dało, jednak nie chciałem bez potrzeby męczyć nogi. Ta jeszcze w 100% nie doszła do siebie, jednak dziś już nie wytrzymałem. Brak słońca, ruchu i nerwówka w pracy spowodowały że dla zdrowia psychicznego musiałem się przewietrzyć. Trasy nie ma co opisywać, miejska drobnica.
Drobne spostrzeżenia z ostatniej pieszej wędrówki po górach. Dla mnie lubiącego ciszę i spokój największym minusem okazały się wyciągi i narciarze jeżdżący w dół. Temat wyciągów pominę jednak narciarze nie dają mi spokoju. Taki jadący pod górę czy po płaskim to pół biedy, jednak Ci w dół hałasują i nie wiadomo z której strony cię taki wyprzedzi. Zapewne tak jak umiejący skręcać rowerzysta jeśli nie będziemy wykonywać nerwowych ruchów pojedzie sobie dalej. I tu właśnie pojawia się ale. Dlaczego na nartach wolno a rowerem nie? Z mojego punktu widzenia to praktycznie to samo! Hałasuję podobnie, omijam pieszych raczej spokojnie (nie licząc pojedynczych przypadków w Chochołowskiej ;) Nie zanieczyszczam powietrza a że przesunę czasem jakiś luźny kamień ... idąc na piechotę też je przesuwam.
Tak słabego początku jeszcze nie było. "Rekordowy" styczeń odkąd jestem na BS.
Kategoria Samotnie, Miasto