Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 1213.69 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 52:44 |
Średnia prędkość: | 23.02 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.23 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 52.77 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
- DST 16.73km
- Czas 00:50
- VAVG 20.08km/h
- VMAX 33.40km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 30.04.2013 | Komentarze 0
Dojazdy do pracy.- DST 57.03km
- Czas 02:22
- VAVG 24.10km/h
- VMAX 50.40km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn i miasto
Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0
Wczoraj nie było czasu na rower, więc dziś gdy tylko obeschło wskakuję w ciuszki rowerowe i w drogę. Czasu nie było za wiele więc jak zwykle do Olsztyna. Koło huty, Srocko, Brzyszów, Kusięta. Przed leśnym żadnego znajomego roweru więc na Lipówki. Okazuje się że nie jest za ciepło więc wracam jednak do leśnego.Ogrzałem się w leśnym i powrót przez Skrajnicę i rowerostradą. Popołudniem jeszcze chwila wolego czasu więc kilka miastowych kilometrów.
Kiepsko ostatnio z czasem do jazdy, a w weekendy kiepska pogoda. Trzeba to nadrobić podczas weekendu majowego. Może nie umrę w górach :)
Za mgłą© stin14
Zachód Słońca na kamieniołomie© stin14
- DST 65.65km
- Czas 03:08
- VAVG 20.95km/h
- VMAX 37.40km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Sobota, 27 kwietnia 2013 · dodano: 27.04.2013 | Komentarze 0
Praca i inne miejskie kilometry.- DST 38.07km
- Czas 01:24
- VAVG 27.19km/h
- VMAX 51.42km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Blachownia
Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 1
Pogoda super więc rano na rowerek. Przez Konradów do Blachowni. Chwila nad zbiornikiem i powrót główną drogą. Ciepło lecz wietrznie.Wiosennie© stin14
Drzewa się budzą do życia© stin14
- DST 53.81km
- Czas 02:06
- VAVG 25.62km/h
- VMAX 48.46km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Mirów i Olsztyn
Czwartek, 25 kwietnia 2013 · dodano: 25.04.2013 | Komentarze 2
Koło południa szybki wypad - koło huty, przez Ossona do Mirowa i powrót wzdłuż Warty. Za Ossona już obeschło, jeszcze jest trochę błotka w stronę przeprośnej. Jednak pal licho błoto, gorsze rozorane koleiny. Niestety przed pracą nie starczyło czasu na więcej kilometrów.Po pracy koło huty, czerwonym rowerowym, Kusięta, Olsztyn. Zamek nie oświetlony wiec przez Skrajnicę terenem. Na górze chwila przerwy. Po przymrużeniu jednego oka Sokole delikatnie spowite mgłą, w blasku księżyca przypominają mi Bieszczady :) Dalej rowerostradą i koło Guardiana.
Kawałek przed Guardianem przez drogę przebiega mi sarna, na tyle blisko że aż musiałem hamować :)
Fajnie jechało się wieczorkiem choć poza miastem za gorąco nie było. Jak wieczory będą cieplejsze trzeba wybrać się gdzieś dalej.
W blasku księżyca© stin14
- DST 36.16km
- Czas 01:29
- VAVG 24.38km/h
- VMAX 48.46km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Olsztyn
Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 5
Rano z Poisonkiem do Olsztyna na małe zakupy. Koło Guardiana, rowerostradą i Skrajnica asfaltem. Na chwilę do sklepu po czym na często odwiedzaną ostatnio drogę przeciwpożarową. Po drodze łapię kapcia jednak na oparach udaje się dojechać do miejsca postoju.W fajnym miejscu po drodze pierwsze w tym roku ognisko :) Posiedzieliśmy z godzinkę, objedliśmy się że nie chciało się ruszyć a gdy kończyliśmy już biesiadowanie nadjechał Faki. Chwilę jeszcze posiedzieliśmy wspólnie i trzeba było wracać. Niebieskim rowerowym i koło Guardiana.
Ta cisza i spokój w lesie - bezcenne.
Kapeć - czego to na drogę nie wyrzucą ;)© stin14
Kilka fotograficznych wariacji
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 67.14km
- Czas 02:57
- VAVG 22.76km/h
- VMAX 43.82km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Poniedziałek, 22 kwietnia 2013 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 1
Z Poisonkiem do Olsztyna. Trasa w obie strony prawie taka sama. Drogą przeciwpożarową i żółtą rowerówką obok Sokolich, Zrębice, Pabianice. Kojąca przerwa na pomoście nad Amerykanem i powrót tutaj minimalna modyfikacja bowiem powrót dróżką św. Idziego. Rewelacyjny początek dnia, tylko ta świadomość że po południu trzeba iść do pracy ...Przy kapliczce św. Idziego© stin14
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 145.91km
- Czas 06:31
- VAVG 22.39km/h
- VMAX 69.23km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice i miasto
Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 0
Z Piotrkiem i Zbyszkiem do Biskupic. Większość asfaltami. Trasa: rowerostrada, Skrajnica terenem, Olsztyn, Biskupice, Zaborze, Przybynów, Wysoka Lelowska, Żarki. Proponuję aby zjechać z głównej drogi i jedziemy przez Łutowiec do Mirowa. Chwila przerwy po czym przez Bobolice gdzie tylko chwila na fotki.Powrót przez Ogorzelnik, Niegowę, Postaszowice, Gorzków, Złoty Potok, Siedlec, Krasawę i Zrębice. Tutaj trochę terenu bowiem obok Sokolich żółtym rowerowym.
W Olsztynie spotkanie z bracią rowerową po czym powrót już w znacznie większym gronie. Bardzo miły wyjazd. Dzięki za towarzystwo.
Po obiadku jeszcze trochę miejskich kilometrów min. Lasek Aniołowski i Bałtyk.
Nareszcie dzień z konkretnym dystansem:)
U podnóża zamku w Mirowie ze Zbyszkiem© stin14
Wesoła ferajna© stin14
Więcej fotek
Kategoria 100-150km, W towarzystwie, Miasto
- DST 31.88km
- Czas 01:38
- VAVG 19.52km/h
- VMAX 31.90km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Robota
Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 0
Dojazdy do pracy.Wschód Słońca© stin14
- DST 86.67km
- Czas 03:49
- VAVG 22.71km/h
- VMAX 59.44km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Czwartek, 18 kwietnia 2013 · dodano: 18.04.2013 | Komentarze 1
Z racji rewelacyjnej pogody postanowiłem dziś pokręcić nieco więcej. Dlatego nie zabrałem się z ekipą CFR tylko samotnie wyruszyłem wcześniej.Pojechałem koło Huty, czerwonym rowerowym do Kusiąt, przez Towarne, Olsztyn gdzie przejazd przez Lipówki, a następnie mieszaniną żółtego rowerowego i czarnego rowerowego do Złotego Potoku. Zajrzałem nad Amerykana, jednak postanowiłem odsapnąć gdzieś gdzie będzie mniej ludzi. Pojechałem więc szlakiem ku źródłom do Ostrężnika zobaczyć czy kwitną przebiśniegi. Tam cisza i spokój więc chwila przerwy.
Następnie trochę asfaltem do Siedlca gdzie odbicie w boczną drogę i dojazd do Krasawy czerwonym rowerowym. Asfaltowo do Zrębic skąd tą samą trasą jak w kierunku przeciwnym obok Sokolich. Miałem zamiar wstąpić na Lipówki i zrobić sobie przerwę jednak przy wyjeździe z Sokolich spotykam Bartka, Damiana i Przemka. Szybko daję się namówić na jazdę z nimi :)
Jedziemy żółtym pieszym do Biskupic. Chłopaki wstępują do sklepu po czym jedziemy do pomarańczowego rowerowego. Przerwa nad stawami na Zawodziu - tutaj także cisza i spokój, po czym przez Słowik i do domku.
Bardzo przyjemnie spędzony dzień. Nareszcie czas i pogoda pozwoliły na więcej kilometrów. Do tego temperatura umożliwiająca jazdę cały czas w krótkim stroju a pod koniec także dobre towarzystwo. Czegóż chcieć więcej :)
Wiosnę widać wszędzie :)© stin14
Oraz więcej fotek
Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie