Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 178536.25km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2016

Dystans całkowity:2076.93 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:99:51
Średnia prędkość:20.80 km/h
Maksymalna prędkość:71.64 km/h
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:64.90 km i 3h 07m
Więcej statystyk
  • DST 42.25km
  • Czas 02:04
  • VAVG 20.44km/h
  • VMAX 42.48km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mstów

Czwartek, 30 czerwca 2016 · dodano: 30.06.2016 | Komentarze 0

Na początek przez miasto: wzdłuż tramwai, promenada, aniołowski; następnie wzdłuż Warty, Przeprośna, Siedlec, Mstów. Koło zalewu i na górę po czym powrót: Siedlec, Grodzisko, Mirów, Ossona i koło huty. Koło huty nieco mnie pokropiło, jednak tyłka nie zmoczyło więc nie ma powodów na narzekania. Orzeźwiający deszczyk. Po wczorajszym luźniejszym dniu wreszcie zaczęła wracać moc.
Drugi raz w rowerowej karierze dystans miesięczny z 2 z przodu. Nawet nie przypuszczałem że jeszcze taki będzie a tu wyszło praktycznie samo.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 33.44km
  • Czas 01:54
  • VAVG 17.60km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lipówki

Środa, 29 czerwca 2016 · dodano: 29.06.2016 | Komentarze 0

Ślimaczym tempem na Lipówki, gdyż dawno tu nie byłem a potrzebowałem chwili spokoju i odpoczynku. Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Posiedziałem kilka chwil, tylko ja rower i pasące się owce. Powrót przez Skrajnicę terenem, żółtym pieszym, pożarówką i koło Guardiana. Po drodze przerwa na jagódki w lesie. Miło tak nigdzie nie pędzić, co ostatnio rzadko się udaje. Od niedzieli mam piaskowstręt a więcej go niż zwykle po wiosennych burzach.
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 78.41km
  • Czas 03:25
  • VAVG 22.95km/h
  • VMAX 48.63km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok

Wtorek, 28 czerwca 2016 · dodano: 28.06.2016 | Komentarze 1

Guardian, pożarówka, Biskupice, Zaborze, Suliszowice, Złoty Potok, aleja klonowa, Pabianice, Zrębice, Olsztyn, Kusięta, Srocko, huta, Złota Góra i okrężnie wałem aby dobić do 2000 w miesiącu. Po ostatnim "spa" tylna przerzutka i hamulec kiepsko współpracują, do tego coś czasem strzela przy pedałowaniu. Taka to "przyjemność" jazdy w mokrych warunkach.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 53.61km
  • Czas 02:26
  • VAVG 22.03km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Od niechcenia

Poniedziałek, 27 czerwca 2016 · dodano: 27.06.2016 | Komentarze 1

Ruszyłem się dopiero po obiedzie a i to bez przekonania. Kierunek Poraj. Przez Korwinów i Zawodzie. Dalej przez Choroń do Olsztyna. Powrót przez Kusięta, czerwonym rowerowym i koło huty. Gdy przejeżdżałem obok Towarnych jakiś cross'owiec wyjechał z terenu i zaczął jechać na jednym kole. Gdy mnie mijał pokazując swoją aprobatę popukałęm się w kask, za co zostałem obrzucony obelgami. Cóż, może nie bez powodu mam to towarzystwo za tępych buraków. W takich momentach przestaje mnie dziwić że ludzie kopią doły czy rozciągają linki pomiędzy drzewami. Strasznie niemrawo szła dziś jazda.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 188.21km
  • Czas 11:04
  • VAVG 17.01km/h
  • VMAX 55.58km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pokonany ... zmieszany z wodą i piachem

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 26.06.2016 | Komentarze 5

Dziś wreszcie zdecydowałem się zmierzyć z planowaną od dawna trasą czyli czerwonym pieszym szlakiem. Kierunek z Częstochowy do Krakowa. Pobudka skoro świt i wyjazd o 5 rano. Już na początku drobny błąd w trasie, gdyż Złotą Górę przejeżdżam nie tak jak powinienem. Nie wracam się jednak i już baczniej patrzę na znaki. Wszędzie masa piachu a koło Podzamcza to jedna wielka piaskownica, miejscami nie da się jechać. Kilka razy gubię szlak, jednak szybko udaje się wrócić. Im dalej tym oznaczenie coraz gorsze a szlak prowadzący przez teren szkoły to mistrzostwo świata. Koło Jaroszowca dopada mnie deszcz, jednak z obawy na brak czasu nie przeczekuję tylko zakładam kurtkę i jadę dalej. Wiem że drugi raz nie będzie mi się chciało pokonywać tej trasy. Wszystko rzęzi i trzeszczy od piasku, jednak jak się okazuje najgorsze dopiero przede mną. Przed Sułoszową krótkie odcinki trzeba pokonać z buta czasem po pół łydki w wodzie, za Sułoszową to już totalny armagedon. Musiała przejść ogromna ulewa. Z okolicznych wzniesień spływa woda na drodze tworząc rzekę. Znów na piechotę a woda kilka razy sięgnęła za kolano. Z tego wszystkiego gubię szlak i nie wiem jak to robię, ale docieram znów do asfaltu koło Sułoszowej. To ostatni "gwóźdź do trumny". Chcę być już jak najszybciej w Krakowie, więc jadę znaną trasą doliną Prądnika. Momentami szlak idzie tak jak jadę, jednak teraz nie ma to już znaczenia. W Krakowie szybki kebab i kierunek na dworzec. Po drodze spotykam sporą grupkę z Częstochowy i dalej wracamy już razem. Towarzystwo odrobinę poprawiło zły nastrój rozczarowania.
Jak się okazuje z siłami natury nie ma mocnych, szkoda bo nogi jeszcze dawały radę. Jak sobie pomyślę o kolejnym podejściu to na samą myśl rzygam piaskiem.
Widok z Góry Zborów
Widok z Góry Zborów © STi
Morsko
Morsko © STi
Okiennik Wielki
Okiennik Wielki © STi
Niewielka kałuża, momentami było znacznie gorzej
Niewielka kałuża, momentami było znacznie gorzej © STi
A w Krakowie słoneczko
A w Krakowie słoneczko © STi


  • DST 66.34km
  • Czas 02:36
  • VAVG 25.52km/h
  • VMAX 63.72km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok

Sobota, 25 czerwca 2016 · dodano: 25.06.2016 | Komentarze 0

Wczoraj wymyśliłem Złoty Potok, miało być wcześniej jednak nie było czasu. Przyszło jechać po południu w największym upale. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn, Przymiłowice, Piasek, Janów, Złoty Potok. Powrót Siedlec, Krasawa, Zrębice, Biskupice, Olsztyn, główna, oczyszczalnia, Guardian. Spalanie dziś bardzo wysokie. Około 3 litry na niespełna 70 km, jednak nie benzyny czy ropy a wody. Kranówki i źródlanej.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 18.92km
  • Czas 01:35
  • VAVG 11.95km/h
  • VMAX 41.68km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

124 CMK

Piątek, 24 czerwca 2016 · dodano: 24.06.2016 | Komentarze 0

Dawno mnie nie było na masie, dziś się udało.

  • DST 60.70km
  • Czas 03:36
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 30.10km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 24 czerwca 2016 · dodano: 24.06.2016 | Komentarze 0

Praca i inne miejskie kilometry z tygodnia.
Kategoria Miasto, Samotnie


  • DST 55.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 20.12km/h
  • VMAX 39.82km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zrębice

Czwartek, 23 czerwca 2016 · dodano: 23.06.2016 | Komentarze 1

Wyjazd dopiero około 17-tej, bo trzeba było dokończyć zakładanie amorka po wymianie oleju w Bike.Expert.Serwis. Szybko poszło, raptem jeden dzień bez flagowca. Amor znów dostał wigoru, wróciła czułość i pięknie posykuje na nawet niewielkich nierównościach. Trasa nieco z górkami. Guardian, rowerostrada, Biakło, Lipówki, zamek. Kawałek główną po czym czerwonym rowerowym do Zrębic. Tutaj standard po czym znów obok Biakła, Lipówki i zamek. Powrót zielonym rowerowym, czerwonym rowerowym i czerwonym pieszym przez Złotą na początek szlaku do starego rynku. Na weekend dylemat, wisi nad głową czerwony pieszy szlak orlich gniazd.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 38.61km
  • Czas 01:43
  • VAVG 22.49km/h
  • VMAX 40.92km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Wtorek, 21 czerwca 2016 · dodano: 21.06.2016 | Komentarze 0

Wczoraj pogoda kiepska a i nie chciało się wsiadać na rower. Dziś nie za długo ze względu na ograniczenia czasowe. Wreszcie amor oddany do wymiany oleju, zbierałem się z tym jak sójka ...
Guardian, pożarówka, Olsztyn (Biakło, Lipówki, zamek), Kusięta, Srocko, Prędziszów, Huta.

Kategoria Do 40km, Samotnie