Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2011
Dystans całkowity: | 1354.08 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 59:34 |
Średnia prędkość: | 22.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.90 km/h |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 54.16 km i 2h 28m |
Więcej statystyk |
- DST 18.18km
- Czas 01:12
- VAVG 15.15km/h
- VMAX 42.67km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
67 Częstochowska Masa Krytyczna
Piątek, 30 września 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 0
Jak w temacie. Na spotkaniu pomasowym jak zwykle kupa śmiechu ... Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 53.10km
- Czas 02:33
- VAVG 20.82km/h
- VMAX 48.87km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Zwiedzanie
Czwartek, 29 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 0
Badanie dróżek pomiędzy Brzyszowem, Mstowem i Małusami. Niby tak niedaleko a wielu z nich nie znałem. Bardzo ładne widokowo choć miejscami nieco zarośnięte i trafiają się fajne podjazdy. Trasa koło Huty, Srocko, Brzyszów gdzie wjazd w teren. Początkowo nie najlepiej wybierałem trasę – łąki, ściernisko a na koniec kawałek zaoranego pola przez który musiałem się przebić na piechotę. Później wybieranie drogi szło już znacznie lepiej i roweru nie trzeba było prowadzić. Następnym razem muszę się tam wybrać z lepszym aparatem. Na razie zdjęcia z idiotencamery.Później jeszcze parę kilometrów po mieście.
- DST 55.19km
- Czas 02:26
- VAVG 22.68km/h
- VMAX 40.77km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
California Über Alles
Środa, 28 września 2011 · dodano: 28.09.2011 | Komentarze 1
Wyjazd w innym kierunku niż zwykle. Rzadko jeżdżę w tamtą stronę gdyż muszę przedzierać się przez miasto. Przejazd przez miasto następnie Aleją Brzozową koło Sanktuarium Krwi Chrystusa i dalej prosto terenem aż do Białej. Następnie do Kamyka gdzie pokręciłem się po okolicy a dalej Kłobuck, Grodzisko, Wręczyca. Powrót ze względu na ramy czasowe niezbyt przyjemnie główną drogą przez Kalej i Wydrę. Do tej pory było wyjątkowo wolno, jednak na tym odcinku przyspieszyłem aby mieć go jak najszybciej za sobą. Ruch stosunkowo niewielki a i tak trafił się mistrz prostej wyprzedzający na trzeciego.- DST 101.36km
- Czas 03:49
- VAVG 26.56km/h
- VMAX 48.42km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
"Lecz nikt nie mówił że będzie lekko"
Wtorek, 27 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 1
Wyjazd w celu wykręcenie średniej z 3-ką z przodu. Dzisiaj porażka nawet nie była brana pod uwagę. Minimum bagażu, muzyczka na drogę i jeden cel – ostry początek a później wystarczyło „tylko” dbać aby nie pojawiała się strzałeczka w dół ;) Częstochowa, Słowik, Poczesna, Kamienica Polska, Jastrząb, Poraj i wzdłuż zalewu do Masłońskich. Tutaj czekał na mnie Rafał który łowił ryby, padła propozycja aby zrobić ognisko. Szybko do sklepu i robimy kiełbaski. Czas szybko zleciał i trzeba wracać. Do Koloni Borek powrót główną drogą a dalej zbliżoną trasą jak do Poraja. W Masłońskich średnia 32,43, natomiast po powrocie do domu spadło do 30,81. Dały o sobie znać piaski nad zalewem i trudny początek po obżarstwie kiełbaskami, "Lecz nikt nie mówił że będzie lekko". Trasa niezbyt dobra do kręcenia średniej jednak cel osiągnięty, jeszcze nie tak źle ze mną :) Rafale - w taki sposób mogę z tobą jeździć ;)Wieczorem wybraliśmy się z Poisonkiem przez teren Huty, Srocko, Siedlec, Mstów niebieskim pieszym do Małus. Po drodze nie odmówiliśmy sobie zerwania kilku pięknych czerwonych jabłek. Dalej wciąż szlakiem do Turowa a następnie do Olsztyna w okolice zamku. Piękny cieplutki wieczór, spokojnie można było odpocząć na skałach. Powrót kawałek główną drogą i koło Guardiana.
Go West
Ruiny zamku w Olsztynie
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 66.73km
- Czas 03:54
- VAVG 17.11km/h
- VMAX 39.10km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Kusięta i miasto
Poniedziałek, 26 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 0
Załatwianie spraw na mieście z 3 dni i lasy koło Kusiąt. Razem z Rafałem pojechałem sprawdzić czy pojawiły się grzyby. Mimo że w lesie strasznie sucho kilka sztuk udało się znaleźć – będzie jutro duszonka. W drodze powrotnej jakiś debil w dostawczaku podniósł mi ciśnienie. Koło Huty jadący z naprzeciwka kretyn trąbi i wymachuje zza kierownicy rękami że nie jedziemy asfaltem obok drogi – który PRAWDOPODOBNIE będzie drogą rowerową. Tyle że inwestycja nie jest jeszcze ukończona i znaków o tym informujących brak. Pozdrowiłem go „serdecznie” z nadzieją że się zatrzyma, niestety pojechał dalej. Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 91.48km
- Czas 03:58
- VAVG 23.06km/h
- VMAX 49.32km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów, Olsztyn i coś jeszcze
Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 0
Przed obiadem z Poisonkiem i Zbyszkiem do Olsztyna. Przez Hutę, Ossona, Mirów, Siedlec, Mstów, Brzyszów, Małusy, Turów do Olsztyna. Po przerwie powrót przez Kusięta, Srocko i koło Huty. Po obiedzie aby nie siedzieć w domu po mieście a później Ossona i Mirów. Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 76.19km
- Czas 03:18
- VAVG 23.09km/h
- VMAX 47.56km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Sobota, 24 września 2011 · dodano: 24.09.2011 | Komentarze 0
Dzisiaj kierunek był z góry założony – cel Złoty Potok. Trasa rowerostradą, przez Skrajnicę, Olsztyn, Sokole Góry, Zrębice i Siedlec. Po drodze spotykam najpierw Zbyszka a później Jezia, jednak oboje zmierzają w przeciwnym kierunku. W Złotym Potoku chwilka przerwy i powrót terenem przez Pabianice, Zrębice i Sokole Góry do Olsztyna. Z Olsztyna przez Kusięta do Brzyszowa skąd dalej terenem do Mstowa. Odrobinę więcej kręcenia niż w przeciwnym kierunku, jednak nie było tak źle jak myślałem. Ze Mstowa terenem przez Sprośną Górkę, gdzie akurat odbywał się jakiś spęd owieczek do strzyżenia – pognałem więc czym prędzej remontowanym asfaltem przez Mirów do domu. Piękna słoneczna pogoda, jednak w zacienionych miejscach niestety czuć już chłodek.- DST 47.46km
- Czas 01:45
- VAVG 27.12km/h
- VMAX 49.32km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Rudniki, Mstów, Olsztyn
Piątek, 23 września 2011 · dodano: 23.09.2011 | Komentarze 0
Nie miałem dziś koncepcji w którym kierunku jechać, więc trasa była obmyślana w czasie jazdy. Na początek przez Rędziny do Rudnik, dalej przez Latosówkę do Mstowa. Następnie terenowy odcinek który bardzo mi się spodobał prowadzący od stodół Mstowskich do Brzyszowa. Następnym razem muszę go pokonać w odwrotnym kierunku bo mam dziwne wrażenie że będzie znacznie trudniej. Dalej przez Kusięta, Olsztyn, Skrajnicę i rowerostradą. Chłodny dziś wiaterek – odrobinę za cienko się ubrałem. W powietrzu czuć a na niektórych drzewach widać już jesień :(- DST 43.33km
- Czas 02:29
- VAVG 17.45km/h
- VMAX 37.20km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i Mirów
Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0
W granicach miasta pozałatwiać parę spraw a później z Rafałem przez miasto i na Mirów. Aby teraz jeździć samochodem po mieście to trzeba mieć cierpliwość, na szczęście mnie ten problem nie dotyczył. Błędem natomiast była wieczorowa jazda wzdłuż Warty ze względu na chmary muszek. Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 44.02km
- Czas 01:59
- VAVG 22.19km/h
- VMAX 56.90km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Wtorek, 20 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0
Na chwilę do miasta a później wyjazd z Jeziem i Poisonkiem do Olsztyna. Bardzo spokojnym tempem przez Skrajnicę do Olsztyna. Z racji temperatury nie na Lipówki tylko Do Kota. Powrót już nieco żwawszym tempem, jednak bez szaleństw przez Kusięta i koło Guardiana. Kategoria 40-100km, W towarzystwie