Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 178536.25km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:767.66 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:36:59
Średnia prędkość:19.70 km/h
Maksymalna prędkość:45.21 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:42.65 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 36.09km
  • Czas 02:26
  • VAVG 14.83km/h
  • VMAX 38.05km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

So What

Piątek, 30 grudnia 2011 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 1

70 Częstochowska Masa Krytyczna a z racji że to ostatni wpis w roku krótkie podsumowanie sezonu. W Masie uczestniczyło aż 61 osób. Były fajerwerki, był szampan a w drodze powrotnej aż 3 spotkania z nawierzchnią :D Było tak ślisko na jezdni że w pewnym momencie się wkurzyłem i zacząłem jechać chodnikiem.
Drobne podsumowanie:
W mijającym roku w sumie na dwóch rowerach wykręciłem 13 tysięcy kilometrów, zaliczyłem dwa jednodniowe wyjazdy w góry i 3 razy odwiedziłem Kraków (raz w dwie strony). Poznałem kilku nowych rowerzystów oraz rowerzytkę EdytKę - lubiącą jazdę po bezdrożach. Sezon obfitował w kapcie, jak się po jakimś czasie okazało częściowo za sprawą pękniętej obręczy która przecinała dętkę.
Na przyszły sezon nie mam sprecyzowanych planów. Chciał bym oczywiście odwiedzić góry, jak się uda zawitać nad morze i zobaczyć jakieś ciekawe miejsca. Na chwilę obecną zmian w sprzęcie nie planuję, poza wymianą zużytych części. Zobaczymy co przyniesie czas.



  • DST 33.08km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.90km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strzelnica

Środa, 28 grudnia 2011 · dodano: 28.12.2011 | Komentarze 1

Dzisiaj Krótka wycieczka z EdytKą aby przetestować jej sprzęt po serwisie i kolano po kontuzji. Cel - dawna strzelnica na Stradomiu: trasa do przez Wypalanki a powrót Sabinowską. Na miejscu kilka zdjęć oraz obowiązkowa w tym towarzystwie jazda po wertepach i krzakach :) Momentami konkretne tempo, jak po przerwie spowodowanej kontuzją – aż byłem w lekkim szoku gdy na Sabinowskiej licznik pokazywał momentami nawet 33km/h gdy się wiozłem na kole. Po drodze wstępujemy na myjkę i po tym dzieje się rzecz niebywała – EdytKa omija błoto i kałuże!

EdytKa i jej rower

Z towarzyszką wycieczki

Jaki tam Cyborg - po prostu Obcy :D

Wyżej się nie dało ;)


  • DST 33.76km
  • Czas 01:33
  • VAVG 21.78km/h
  • VMAX 32.52km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 24 grudnia 2011 · dodano: 24.12.2011 | Komentarze 1

Dzisiaj Wigilia rowerowa w Olsztynie. Trasa niezbyt wyszukana (najkrótsza z możliwych) Guardian, rowerostrada, Skrajnica, lecz nie o to dziś chodziło. Na miejscu spotykamy Panią Mikołaj. Niestety ktoś jej podprowadził sanie i przyjechała samochodem :) To nic że lekko nierówno pod sufitem, że ciuchy prosto do pralki a rower do mycia – piękny początek Świąt. Wesołych Świąt dla wszystkich czytających te wypociny :)



  • DST 37.13km
  • Czas 02:04
  • VAVG 17.97km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów

Piątek, 23 grudnia 2011 · dodano: 23.12.2011 | Komentarze 0

Z wcześniejszych dni kilka kilometrów po mieście a dziś ucieczka od przedświątecznej gorączki. Legionów koło Huty, Ossona stromym podjazdem (udało się podjechać) na drugiej górce przy Ossonie dosłownie kilka metrów ode mnie przebiegają 3 sarny. Dalej przez Mirów, Przeprośna terenowo (też podjechana), Jaskrów i wzdłuż rzeki do Czewy (z drobnym błądzeniem ;)) Przytarte Karmy nie najlepiej spisują się w takich warunkach, do tego SPD i w wielu miejscach odpuszczałem. Na Treku jednak dużo pewniej czuję się w takich warunkach. A może to nie rower tylko starzeję się lub to przebłyski zdrowego rozsądku? Po chwili zastanowienia – chyba jednak nie, bo w takim wypadku pewnie nie wybrał bym się dziś na rower ;) Nie ma to jak jazda po pierwszym śniegu :)
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 31.69km
  • Czas 01:44
  • VAVG 18.28km/h
  • VMAX 41.89km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów i miasto

Poniedziałek, 19 grudnia 2011 · dodano: 19.12.2011 | Komentarze 1

Kilka kilometrów żółwim tempem. Wzdłuż Warty na Mirów, powrót przez Ossona i koło Huty. W nasłonecznionych miejscach gdzie rozmroziło wierzchnią warstwę ziemi jak na lodowisku. Wieczorem wyregulować przerzutki w rowerze EdytKi. Bezchmurnie i chłodno, aż mi oszroniło obie Sigmy :)
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 46.82km
  • Czas 01:45
  • VAVG 26.75km/h
  • VMAX 43.48km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn i Poraj

Niedziela, 18 grudnia 2011 · dodano: 18.12.2011 | Komentarze 0

Guardian, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn, Biskupice, Choroń, Poraj, Osiny, Zawodzie, Korwinów, Słowik
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 28.95km
  • Czas 01:41
  • VAVG 17.20km/h
  • VMAX 42.28km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów i Kusięta

Sobota, 17 grudnia 2011 · dodano: 17.12.2011 | Komentarze 0

Już nie mogłem wysiedzieć w domu i mimo nie najlepszej pogody wybrałem się na rower. Miało być samotnie, ale w ostatniej chwili zadzwonił Rafał. Już od kilku dni marudził aby razem pojeździć i dziś dałem się namówić. Trasa: Kamieniołom Zawodzie, Mirów, Srocko, Kusięta terenowo wzdłuż torów, czerwony rowerowy i koło Huty. Chłodno i pod koniec zaczął padać marznący deszcz/śnieg.

  • DST 48.14km
  • Czas 02:20
  • VAVG 20.63km/h
  • VMAX 45.21km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mstów

Piątek, 16 grudnia 2011 · dodano: 16.12.2011 | Komentarze 0

Wyjazd do Mstowa. Na Faradaya jak zwykle zaparkowane auta na ścieżce rowerowej. Omijam więc chodnikiem i w tym momencie ktoś wychodzi ze sklepu nawet nie spoglądając. Awaryjne hamowanie (aż stanąłem na przednim kole) a gość nawet nie zauważył co mu groziło. Najfajniejsze w tym jest to że jak bym nie wyhamował to była by moja wina a nie nieprawidłowo zaparkowanych aut :/ Dalej już bez przygód wzdłuż Warty na Mirów, odbicie w lewo na górkę koło Jaskrowa (tym razem dobrze skręciłem) i do Mstowa. Powrót przez Rudniki, Rędziny i miasto. W drodze powrotnej jeszcze więcej aut na ścieżce na Faradaya, tym razem już zrobiłem zdjęcia.

Cięższych nie wieszać :)

Kościół we Mstowie

Święte krowy
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 82.46km
  • Czas 04:14
  • VAVG 19.48km/h
  • VMAX 42.67km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mstów i miasto

Czwartek, 15 grudnia 2011 · dodano: 15.12.2011 | Komentarze 3

Nie można było nie wykorzystać tak pięknego grudniowego dnia. Na początek przebiłem się przez miasto i lasek aniołowski aby zobaczyć nowy wiadukt na Makuszyńskiego. Ścieżka rowerowa nie najgorsza, tylko jak zwykle zaczyna i kończy się "w polu". Dalej przez Jaskrów do Mstowa, koło stodół wjazd w teren skąd do Brzyszowa, gdzie na asfalt przez Kusięta i koło Guardiana.
Wieczorem z EdytKą i Przemo w granicach miasta. Trasa niezbyt długa (choć miała być nawet krótsza) i spokojne tempo gdyż EdytKa oszczędza nadwyrężone kolano. Jest tego jeden plus - bardziej uważa na przeszkody na drodze ;) Zawitaliśmy min. na Bałtyk, do Alei Brzozowej i Lasku Aniołowskiego. Dużo błotka a coś mnie naszło i przed wyjazdem myłem rower. Na szczęście dość skutecznie omijałem błotne niespodzianki.
Widok na Górę Skurzawa © stin14


  • DST 38.79km
  • Czas 01:53
  • VAVG 20.60km/h
  • VMAX 38.37km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sokole

Poniedziałek, 12 grudnia 2011 · dodano: 12.12.2011 | Komentarze 5

Legionów, koło Huty, czerwony rowerowy, Kusięta, koło szkoły w prawo i przez Olsztyn w Sokole Góry. Pojeździłem trochę po okolicy i po krótkiej przerwie powrót. Na zjeździe o mały włos znowu nie kładę się na bok - na stromym zjeździe przednie koło odjeżdża na śliskim patyku pokrytym liśćmi. W porę udaje się wypiąć i ja ląduje na nogach a rower miękko na liściach. Powrót Skrajnica, koło ambony, rowerostrada i Guardian. Raz zamarznięta ziemia mogła by nie odmarzać co dzień tylko dopiero na wiosnę ...
Kategoria Do 40km, Samotnie