Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2014
Dystans całkowity: | 1065.93 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 51:47 |
Średnia prędkość: | 20.58 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.27 km/h |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 50.76 km i 2h 27m |
Więcej statystyk |
- DST 40.16km
- Czas 02:01
- VAVG 19.91km/h
- VMAX 35.60km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 28 lutego 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 0
Tygodniowe dojazdy do pracy.- DST 23.13km
- Czas 00:55
- VAVG 25.23km/h
- VMAX 40.88km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Króciutko
Czwartek, 27 lutego 2014 · dodano: 27.02.2014 | Komentarze 0
Mirów koło oczyszczalni, Srocko i koło Huty. Nie było czasu i ochoty na więcej a nie miałem zamiaru znów pchać się do miasta.- DST 43.95km
- Czas 02:23
- VAVG 18.44km/h
- VMAX 45.20km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieco terenu
Wtorek, 25 lutego 2014 · dodano: 25.02.2014 | Komentarze 1
Na początek do Przemka a następnie razem w kierunku Olsztyna. Huta, czerwony pieszy przez Zieloną Górę, Kusięta, Towarne i Olsztyn. Miały być jeszcze Sokole, ale z braku czasu weryfikacja planu. Jedziemy na zamek a następnie przez Lipówki. Powrót przez Skrajnicę do żółtego pieszego, p. pożką i koło Guardiana.Dobrze się tak przewietrzyć przed pracą. Człowiek w lepszym nastroju i mniej nerwowy :)
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 20.81km
- Czas 00:58
- VAVG 21.53km/h
- VMAX 38.08km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Poniedziałek, 24 lutego 2014 · dodano: 24.02.2014 | Komentarze 1
Dziś nie chciało mi się jechać nigdzie dalej, postanowiłem więc zrobić małe kółko po mieście. Od jakiegoś czasu na tyle na ile mogę unikam miejskiej jazdy. Jak się okazuje całkiem słusznie, gdyż po tym co dziś zobaczyłem doznałem lekkiego szoku. Gdy stoję na czerwonym świetle na przejeździe rowerowym, dojeżdżające do świateł auto zatrzymuje się. Jadące za nim auto wyprzedza – na podwójnej ciągłej, przejściu dla pieszych, prawdopodobnie na zapalającym się czerwonym świetle. Bez komentarza ...
- DST 103.32km
- Czas 05:18
- VAVG 19.49km/h
- VMAX 50.96km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Koziegłów
Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 3
Korzystając z zaproszenia Rafała wybrałem się na zwiedzanie w okolicy Koziegłów. Na miejscu zbiórki są już Daria, Rafał i Tomasz. Poczekaliśmy chwilę i czas ruszać. Za chwilę dogania nas Faki. Jedziemy koło Michaliny i w kierunku Słowika, tutaj dogania nas Piter. Dalej przez Kolonię Borek, Jastrząb i Gęzyn do Koziegłów. Tutaj pierwsze atrakcje i chwila przerwy na rynku, gdzie żegna się z nami goniony czasem Piter.Jedziemy dalej aby zobaczyć szczątki zamku w Koziegłowach po czym w kierunku Gniazdowa. Tam zwiedzamy cmentarz Mariawitów. Kawałek terenem po czym znów asfaltowo do Czarnego Lasu obejrzeć pałac. Kawałek z powrotem, po czym do Woźnik. Tutaj oglądamy kościół i cmentarz i jedziemy do Cynkowa zobaczyć piękny drewniany kościół.
Czas jechać dalej, zobaczyć ostatnią atrakcję dzisiejszego dnia którą jest kościół w Koziegłówkach. Teraz już w kierunku domu. Do Koziegłów i prawie tą samą trasą co w kierunku przeciwnym - tym razem omijamy główną drogę i jedziemy przez Wanaty.
Szybkie jak błyskawica © STi
Koziołek zuch © STi
Pałac w Czarnym Lesie © STi
Grupowo przed pałacem © STi
Drewniany kościół w Woźnikach © STi
Drewniany kościół w Cynkowie © STi
Kościół w Koziegłówkach © STi
Zdąrzyć przed zachodem :) © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 49.22km
- Czas 01:45
- VAVG 28.13km/h
- VMAX 48.13km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Asfaltowa pętelka
Sobota, 22 lutego 2014 · dodano: 22.02.2014 | Komentarze 1
Po pracy szybki obiadek i na rower rozładować negatywne emocje, których się nazbierało. Guardian, Kusięta, Olsztyn, Biskupice, Choroń, Poraj, Kolonia Borek, Zawodzie, Korwinów, Słowik i przez Błeszno do domu.- DST 45.32km
- Czas 02:23
- VAVG 19.02km/h
- VMAX 35.60km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Sobota, 22 lutego 2014 · dodano: 22.02.2014 | Komentarze 0
Dojazdy do pracy od wtorku i inne miejskie kilometry.- DST 38.80km
- Czas 02:00
- VAVG 19.40km/h
- VMAX 39.43km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Czwartek, 20 lutego 2014 · dodano: 21.02.2014 | Komentarze 1
Pogoda sprzyja, więc po pracy na rowerek. Huta, Srocko, Brzyszów, Kusięta, Olsztyn. Tutaj obejrzeć Kamieniołom Pańska Góra, o którym dowiedziałem się ostatnio. Nie zachwycił mnie, zarośnięty a do tego sterty śmieci. Miało być coś więcej, ale niewyspanie i zmęczenie daje o sobie znać. Postanawiam więc jeszcze chwilkę pokręcić się po okolicy a następnie udać się do domu.Pojechałem więc na zamek gdyż dawno tam nie byłem. Na kamienistym odcinku polegam, ale za drugim podejściem się udaje. Na kasecie 32T nieco lżej. Zjazd za to idzie gorzej. Zero koncentracji, skutkiem czego kilka razy jadę nie taką ścieżką jak powinienem. Dobrze że nie byłem na Treku bo mogło by się skończyć glebą, ale Recon się spisał.
Dalej na Lipówki po czym już w kierunku domu przez Kusięta. Niby już ciemno, ale jadę przez Zieloną Górę, czerwonym rowerowym, czerwonym pieszym i koło Huty.
Wiosennie © STi
Widoczek z Pańskiej Góry © STi
Kamieniołom © STi
- DST 34.35km
- Czas 01:37
- VAVG 21.25km/h
- VMAX 43.20km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Leśny
Środa, 19 lutego 2014 · dodano: 19.02.2014 | Komentarze 0
Z Poisonkiem do Leśnego. Guardian i Skrajnica. Posiadówka we dwoje. Brak tłumów ma swój urok. Powrót Przez Skrajnicę i rowerostradą. Miło spędzone popołudnie. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 55.02km
- Czas 03:05
- VAVG 17.84km/h
- VMAX 39.40km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i Sokole
Poniedziałek, 17 lutego 2014 · dodano: 17.02.2014 | Komentarze 0
Rano do pracy a po pracy z Segerem. Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Tutaj przez Lipówki w Sokole. Na zjeździe z Lipówek Trek stwierdza że nie chce mnie wozić, rower zostaje a ja ląduję na nogach. Podjazd pod Puchacza i po singielkach. Powrót główną i koło Guardiana. Jest dobrze, w terenie zaczyna powoli obsychać. Kategoria 40-100km, W towarzystwie