Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 178588.64km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:1171.19 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:52:35
Średnia prędkość:22.27 km/h
Maksymalna prędkość:70.95 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:58.56 km i 2h 37m
Więcej statystyk
  • DST 23.10km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.66km/h
  • VMAX 40.97km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

Gdy asfalty nieco przeschły, udało się choć na chwilę wsiąść na siodełko. W tak krótkim czasie nie było sensu wyjeżdżać za miasto, zatem miasto i obrzeża. Strasznie szarpany ten miesiąc, głównie ze względu na pogodę. Oby kwiecień był już łaskawszy.
Kategoria Miasto, Samotnie


  • DST 101.13km
  • Czas 04:54
  • VAVG 20.64km/h
  • VMAX 46.08km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn, Rudniki i Mstów

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 0

Jak zwykle rano nie mogłem się ruszyć. O 8.30 nie było mowy, dobrze że Arek też szedł na rower i wyjechaliśmy skoro świt o 10.30. Pod skansenem stawił się także Rafał i pokręciliśmy sobie spokojnie we trójkę. Pożarówką, obrzeżami Sokolich, Lipówki i powrót znów pożarówką. Na koniec jeszcze przez miasto do parków Staszica. Katar z kaszlem przestają męczyć, w sumie nic dziwnego bo przecież jutro trzeba do roboty.
Na jedynym w swoim rodzaju wzniesieniu
Na jedynym w swoim rodzaju wzniesieniu © STi
Krokusy
Krokusy © STi
Pogoda nareszcie rewelacyjna, więc po obiadku i kawałku żałosnego meczu CKM znów na rower. Kawałek wzdłuż Warty, Rędziny, Rudniki. Chwila w kamieniołomie po czym do Mstowa i nad zalew. Następnie obok źródeł i kolejna próba dojechania na szczyt górki z masztem między Mstowem a Małusami. Znów fiasko, droga się skończyła i pojeździłem sobie po polach. Zaczynam wątpić czy prowadzi tam jakaś droga. Powrót do Mstowa po czym przez przeprośną i wzdłuż Warty. Tak to bez dokręcania wyszła setka. Nareszcie przyzwoity dystans jak na dzień wolny.


  • DST 42.05km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.02km/h
  • VMAX 51.73km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice Olsztyna

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 2

Katar dalej męczy i lekki kaszel też nie odpuszcza. Jednak ileż to można siedzieć w domu. Krótko i powoli, była okazja pobawić się kamerką. Guardian, zielony pieszy, niebieski rowerowy i pożarówką w Sokole. Mocno korciło, jednak się nie odważyłem na singielek. Strach przed uziemieniem od roweru robi swoje.
Kawałek żółtym po czym Zamek, Lipówki, Biakło. Po zabawach do leśnego zobaczyć czy jest ktoś znajomy. Niemal przy wejściu spotykamy się z Sitkiem a za chwilę przyjeżdża Asia z Piotrkiem i za chwilę dojeżdża Roland oraz Maciek? Przepraszam jeśli się pomyliłem. Wracamy w piątkę główną i koło Guardiana. Przemiły dzionek, choć szkoda że tak krótki. Może jutro zdrowie pozwoli na więcej.
By się nie nadwyrężać kilometrów mało, za to postanowiłem pobawić się z kamerką. Niedołężny filmik i jazda, sklecone z kilku wideo a w terenie wciąż się boję pojechać jak należy:

Na koniec dzisiejsza trasa:



  • DST 25.94km
  • Czas 01:35
  • VAVG 16.38km/h
  • VMAX 36.17km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ślimaczym tempem

Piątek, 25 marca 2016 · dodano: 25.03.2016 | Komentarze 0

Na początek na chwilę na rynek, następnie wzdłuż Warty na Mirów, czerwony rowerowy, wzdłuż torów do Guardiana i znów kawałeczek wałem. Powolutku aby się nie doprawić. Pierwsze objawy przeziębienia nie ustępują. Pięć dni urlopu praktycznie zmarnowane, aby nie przeklinać na tym zakończę.
Nie tylko ja nie chcę w terenie pojazdów mechanicznych
Nie tylko ja nie chcę w terenie pojazdów mechanicznych © STi
Konie
Konie © STi
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 60.60km
  • Czas 02:36
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 44.48km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojnie

Czwartek, 24 marca 2016 · dodano: 24.03.2016 | Komentarze 0

Czas tylko do obiadu a rano jeszcze zimno, zatem średni dystans. Kierunek Złoty Potok.
Huta, Srocko, Turów, Zrębice, Piasek, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Sokole, Olsztyn, główna, oczyszczalnia, Guardian. Spokojnie, żeby się za bardzo nie spocić. W lesie wreszcie widać wiosnę.
Pogoda się poprawia to próbuje mnie dopaść jakieś paskudztwo. Szlag.
Sen Nocy Letniej
Sen Nocy Letniej © STi
Przylaszczki
Przylaszczki © STi
Widok na zamek
Widok na zamek © STi
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 59.13km
  • Czas 02:52
  • VAVG 20.63km/h
  • VMAX 45.67km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

#^%#B%#^% pogoda

Środa, 23 marca 2016 · dodano: 23.03.2016 | Komentarze 0

Od poniedziałku wolne a tu kiepskiej pogody ciąg dalszy. W odróżnieniu od wczoraj postanowiłem jednak zaryzykować. Już po kilku kilometrach okazało się to błędem. Gdy byłem na Warszawskiej, zaczęło coraz mocniej kropić. Szalę do powrotu przeważyło chlapanie spod kół. Żeby było zabawniej gdy wróciłem do domu tu praktycznie sucho, jednak jazdy już mi się odechciało. Nigdy nie iść na żadne układy/transakcje wiązane z brygadzistą. Naiwny człek kolejny raz złamał tę podstawową zasadę, więc zły może być teraz tylko na siebie.

Po obiedzie kolejne podejście. Plan już mało ambitny - Olsztyn. Koło Michaliny, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn, Kusięta, Srocko. Zaczęło się nareszcie nieco rozpogadzać więc do domu nie najkrótszą trasą. Siedlec, Jaskrów i przez miasto. Pod koniec nareszcie słońce.
Słuszny zakaz
Słuszny zakaz © STi

Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 33.48km
  • Czas 01:53
  • VAVG 17.78km/h
  • VMAX 38.46km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosna zabłądziła

Poniedziałek, 21 marca 2016 · dodano: 21.03.2016 | Komentarze 0

Rano pogoda nie pozwalała na jazdę, później nieco spraw. Późnym popołudniem pogoda i czas pozwoliły się ruszyć. Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Towarne, Olsztyn, zamek, Lipówki, Biakło, żółty pieszy i koło Guardiana.

Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 84.69km
  • Czas 04:09
  • VAVG 20.41km/h
  • VMAX 43.41km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Co nieco w terenie

Niedziela, 20 marca 2016 · dodano: 20.03.2016 | Komentarze 1

O 10 wyjazd z Arkiem. Dobrze bo sam bym się nie ruszył tak wcześnie przy nie najlepszym nastroju u w tak gównianą pogodę. Guardian, pożarówka, Sokole, Zrębice, czerwony rowerowy, Olsztyn, pożarówka i kawałek wałem.
Po obiedzie dłuuugo się zabierałem do wyjazdu. Jeździć mi się chce, jednak nie w takich warunkach. Gdy wreszcie się zebrałem pojechałem wzdłuż Warty do Mstowa. Nad zalew po czym powrót przez przeprośną i Ossona. W drugiej części wyjazdu 3 razy widziałem stada sarenek a koło przeprośnej jedna wystraszona światłem chyba spotkała się z ogrodzeniem.
Wiosno przybywaj, bo już mam dość takich warunków.

  • DST 84.98km
  • Czas 03:18
  • VAVG 25.75km/h
  • VMAX 51.15km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rezerwat Brzoza

Sobota, 19 marca 2016 · dodano: 19.03.2016 | Komentarze 4

Wczoraj już zaświtała w głowie myśl aby wybrać się do Pawełek. Zebrałem się dopiero koło południa, rozregulowany organizm chyba potrzebował snu. Trasa praktycznie zwyczajowa zaprezentowana kiedyś przez Jurczyka z niewielkimi różnicami między dojazdem a powrotem. Całą drogę do nie mogłem się rozkręcić, może to i dobrze gdyż popodziwiałem okoliczne lasy. Na miejscu w słońcu na pomoście na tyle ciepło, że dało się dłuższą chwilę posiedzieć.
Gdy tak siedziałem patrząc na okolicę przypomniały się wyjazdy tutaj. Pierwszy z Jankiem w 2007, szybkie kameralne ognisko w 2008, forumowy w 2011, nocka w 2013 - dojazdpowrót. Bywałem tu częściej, jednak te wyjazdy jakoś najbardziej utkwiły w pamięci.
Chyba potrzebowałem takiej chwili ciszy i refleksji połączonej z informacją że niektóre twarze zobaczę dopiero po świętach. Na powrocie jak by ktoś zmienił tryb z econo na normal, nagle zacząłem jechać :) Piękny dzień.
Na pomoście
Na pomoście © STi

Na koniec jeszcze odrobina muzyki z wczorajszego koncertu:

Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 33.99km
  • Czas 02:01
  • VAVG 16.85km/h
  • VMAX 31.40km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 18 marca 2016 · dodano: 18.03.2016 | Komentarze 0

Dojazdy do pracy czas zacząć. 4 dni 3 zmian utwierdziły mnie w przekonaniu że noc jest od spania. Wszelakie pomysły ekonomistów, planistów i innej maści teoretyków winny być OBOWIĄZKOWO testowane na nich samych.
Kategoria Miasto, Samotnie