Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2018
Dystans całkowity: | 1364.93 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 64:04 |
Średnia prędkość: | 20.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.34 km/h |
Suma podjazdów: | 8329 m |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 52.50 km i 2h 33m |
Więcej statystyk |
- DST 38.42km
- Czas 01:47
- VAVG 21.54km/h
- VMAX 40.38km/h
- Podjazdy 236m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów i Olsztyn
Środa, 17 października 2018 · dodano: 17.10.2018 | Komentarze 0
Być może ostatni dzień fajnej temperatury, więc szkoda nie wyjechać. Wzdłuż Warty do Jaskrowa, Siedlec, Mstów, koło stodół do Brzyszowa, dalej terenem do Kusiąt, Olsztyn. Pierwszy raz nowym odcinkiem rowerostrady, główna, oczyszczalnia, Guardian.- DST 30.86km
- Czas 01:20
- VAVG 23.14km/h
- VMAX 44.09km/h
- Podjazdy 162m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna edycja śniadania mistrzów
Wtorek, 16 października 2018 · dodano: 16.10.2018 | Komentarze 0
Arek w niedzielę zaproponował kolejne śniadanie mistrzów. Pogoda wciąć wyśmienita to jak tu nie korzystać. Jedziemy koło Guardiana, przez Kusięta w Towarne. Wyjechaliśmy dość wcześnie, więc można było posiedzieć. Delektujemy się błogą ciszą i mało sportowym jedzeniem. Już bliżej naszego odjazdu zjawia się Przemek, który kręcił po okolicy. Chwilę pogadaliśmy i wracamy tą samą drogą.Sportowe śniadanko © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 111.48km
- Czas 05:38
- VAVG 19.79km/h
- VMAX 49.51km/h
- Podjazdy 1105m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Niedziela, 14 października 2018 · dodano: 14.10.2018 | Komentarze 0
Na miejscu zbiórki stawił się Cioran. Jedziemy pożarówką w okolice Sokolich. Tu na asfalt którym przez Biskupice i Zaborze do Przybynowa. Znów w teren i przez Suliszowice. Trochę asfaltami do przez Przewodziszowice do Żarek. Znów terenem aż do gościńca Mirowskiego. Z Mirowa grzędą do Bobolic. Za dużo ludzi jak dla mnie. Trochę terenem trochę asfaltem do Niegowej, Moczydło, czerwonym pieszym do Ostężnika, szlakiem ku źródłom do Złotego Potoku, aleja klonowa, Pabianice, Zrębice, dróżki świętego Idziego, czarny pieszy. W Olsztynie obok zamku po czym powrót żółtym pieszym. Tu gubię Ciorana, czekam chwilę jednak go nie ma. Pomyślałem że skrócił drogę, więc jadę dalej. Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 100.11km
- Czas 04:18
- VAVG 23.28km/h
- VMAX 46.35km/h
- Podjazdy 672m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Mocno okrężny Złoty Potok
Sobota, 13 października 2018 · dodano: 13.10.2018 | Komentarze 0
Wyjechałem dziś bez pomysłu trasę obmyślając po drodze. Rędziny, Rudniki, Konin, Mstów, Rajsko, Łuszczyn, Krasice, Mokrzesz, Żuraw, Lipnik, Okrąglik, Janów, Złoty Potok, Czatachowa, Żarki, Wysoka Lelowska, Zaborze, Biskupice, żółtym pieszym, Olsztyn, główna, oczyszczalnia, Guardian i obrzeżami miasta aby dobić do setki bo brakło by z 8 kilometrów.Cmentarz żydowski w żarkach © STi
Jesienne Sokole z oddali © STi
- DST 72.23km
- Czas 03:25
- VAVG 21.14km/h
- VMAX 40.25km/h
- Podjazdy 367m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Na raty
Piątek, 12 października 2018 · dodano: 12.10.2018 | Komentarze 0
Wczoraj wpadło mi do głowy aby jechać deko dalej i wrócić o lampkach. Gdy byłem w pracy odezwał się Arek z propozycją wspólnej jazdy. Ostatnio kompletnie się odizolowałem, więc towarzystwo tym bardziej takie mile wskazane. Wymyśliłem że najpierw pojadę z Arkiem a później drugą rundę samotnie. Zatem na północ na miejsce zbiórki po czym aniołowski, wzdłuż Warty, Mirów, Srocko, Kusięta, czerwony rowerowy, Huta.Chwila przerwy na zamontowanie lampek, założenie czegoś cieplejszego i w drogę. Guardian, rowerostrada. Po pięknych fotkach myślałem że już jest prawie połączenie z Olsztynem a tu mały zonk. Kawałek ścieżkami i łąkami a reszta główną do Olsztyna. Tutaj na żółty pieszy gdzie wreszcie spokój i czuję się bezpieczniej. O "elektrowni" jedzie się przyjemnie, jednak stwierdzam że najbardziej odpowiadają mi lampki z plamą po środku.
Kategoria W towarzystwie, Samotnie, 40-100km
- DST 40.59km
- Czas 02:11
- VAVG 18.59km/h
- VMAX 33.65km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 12 października 2018 · dodano: 12.10.2018 | Komentarze 0
Normalny tydzień dojazdów.- DST 39.13km
- Czas 01:54
- VAVG 20.59km/h
- VMAX 43.16km/h
- Podjazdy 227m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Czwartek, 11 października 2018 · dodano: 11.10.2018 | Komentarze 0
Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Terenem przez Skrajncę gdzie wstępuję do lasu. Kilka rydzy, maślaków i jedna kania. Część niestety robaczywa, ale kilka się ostaje. Kawałek żółtym pieszym, pożarówka, Guardian. Na koniec jeszcze na cmentarz na rakowie, po czym do domu.- DST 65.89km
- Czas 02:40
- VAVG 24.71km/h
- VMAX 44.49km/h
- Podjazdy 383m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Środa, 10 października 2018 · dodano: 10.10.2018 | Komentarze 1
Wnerw w domu, do tego pogoda wyśmienita zatem na rower. Huta, Srocko, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Lipnik, Okrąglik, Janów, Złoty Potok. "Standard terenowy" aleją klonową, Pabianice, Zrębice i obok Sokolich do Olsztyna. Dalej Kusięta i koło Guardiana.Lekko jesienna aleja klonowa © STi
- DST 30.54km
- Czas 01:32
- VAVG 19.92km/h
- VMAX 47.98km/h
- Podjazdy 257m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów
Wtorek, 9 października 2018 · dodano: 09.10.2018 | Komentarze 0
Wciąż ładna pogoda, więc korzystamy. Wzdłuż Warty do Jaskrowa, Siedlec, Mstów. Kółko nad zalewem i powrót terenem do Gąszczyka, obrzeża Mirowa i Osson.Huta o zachodzie w HDR © STi
- DST 48.82km
- Czas 02:20
- VAVG 20.92km/h
- VMAX 49.74km/h
- Podjazdy 310m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Poraj
Poniedziałek, 8 października 2018 · dodano: 08.10.2018 | Komentarze 0
Na początek z Przemkiem na zielonkę. Przemek jednak zamierza pośmigać po skałkach a ja samotnie jadę do Poraja. Kusięta, zielonym rowerowym, Olsztyn, Dębowiec, Poraj, Osiny, Zawodzie, Korwinów, Słowik. Na koniec jeszcze spotkanie z Arkiem na alei pokoju i do domu. Dzień już króciutki a do tego szybko się ochładza. Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie