Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2020
Dystans całkowity: | 1672.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 70:16 |
Średnia prędkość: | 21.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.26 km/h |
Suma podjazdów: | 9328 m |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 59.72 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
- DST 29.51km
- Czas 03:37
- VAVG 8.16km/h
- VMAX 52.22km/h
- Podjazdy 948m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Śnieżnik trip day 1
Sobota, 9 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 1
Dwu dniowy wypad w masyw Śnieżnika. Wjazd kolejką Luxtorpeda. Następnie z buta na Czarną Górę. Następnie czerwonym pieszym do schroniska. Tam zakwaterowanie i rozładowanie części gratów po czym kawałem zielonym pieszym w stronę Śnieżnika po czym na czerwony w stronę Czech. Po fajnych kładeczkach a następnie mniej więcej wzdłuż granicy wpych do zielonego w okolice Małego Śnieżnika i zielonym do schroniska. Chwila relaksu i jedziemy czerwonym w stronę Międzygórza. Nie zjeżdżamy jednak całości, tylko wracamy szeroką szutrówka do schroniska. Na koniec po kolejnej przerwie kawałek trawersem niebieskim pieszym i powrót tą samą trasą. Miły dzionek.Zbrodnia czyli wyciągiem do góry © STi
Na punkcie widokowym © STi
Kamyczki na czerwonym w stronę Czech © STi
Kładki na czerwonym © STi
Cube na resztkach śniegu © STi
Relaks przed schroniskiem © STi
Czerwony w stronę Międzygórza © STi
Widoczek © STi
Na szczycie niebieskiego © STi
Panorama z niebieskiego © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 68.13km
- Czas 03:42
- VAVG 18.41km/h
- VMAX 34.60km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca z dodatkami
Piątek, 8 maja 2020 · dodano: 08.05.2020 | Komentarze 0
Praca nie zawsze najkrótszą drogą, plus drobne dodatki. Kategoria Miasto
- DST 17.12km
- Czas 00:50
- VAVG 20.54km/h
- VMAX 37.65km/h
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i Mirów
Piątek, 8 maja 2020 · dodano: 08.05.2020 | Komentarze 0
Bankomat, Mirów wzdłuż Warty i Osson. Na więcej nie było czasu, bo trzeba się ogarnąć przed weekendowym wyjazdem.- DST 35.03km
- Czas 01:27
- VAVG 24.16km/h
- VMAX 37.83km/h
- Podjazdy 195m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Czwartek, 7 maja 2020 · dodano: 07.05.2020 | Komentarze 0
Guardian, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn, Kusięta, Srocko, huta. Nowa szata BS ... hmmm. Jak usunąć z wycieczek obserwowanych wpisy wyróżnione (których nie mam ochoty oglądać), ktoś się orientuje? Kategoria Do 40km
- DST 43.65km
- Czas 01:56
- VAVG 22.58km/h
- VMAX 48.34km/h
- Podjazdy 334m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów i Olsztyn
Wtorek, 5 maja 2020 · dodano: 05.05.2020 | Komentarze 0
Pogoda średnia, jednak co najważniejsze sucho. Mirów koło oczyszczalni, Siedlec, Mstów, Małusy, Turów, Olsztyn, rowerostrada, oczyszczalnia, Guardian.- DST 17.92km
- Czas 00:46
- VAVG 23.37km/h
- VMAX 37.71km/h
- Podjazdy 38m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Mirowa
Poniedziałek, 4 maja 2020 · dodano: 04.05.2020 | Komentarze 0
Nad Wartą w okolicach Mirowa i okolica. Tylko na tyle było czasu, jednak zdrowiej wyjść na rower niż czytać głupoty w internecie.- DST 24.53km
- Czas 01:25
- VAVG 17.32km/h
- VMAX 34.60km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
Niedziela, 3 maja 2020 · dodano: 03.05.2020 | Komentarze 0
Po okolicy z piątku i dziś.- DST 79.99km
- Czas 03:17
- VAVG 24.36km/h
- VMAX 62.71km/h
- Podjazdy 443m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Na raty
Sobota, 2 maja 2020 · dodano: 02.05.2020 | Komentarze 0
Gdy asfalty obeschły po uszczelki do spłuczki. Powrót do domu i w kierunku Złotego Potoku. Huta, Srocko, Małusy, Kobyłczyce. Gdy jestem koło Żurawia telefon z domu że uszczelki nie pasują a do tego wszystko rozgrzebane. Trzeba wracać, szlag by to. Powrót tą samą trasą.Po załatwieniu spraw i obiedzie udało się jeszcze wyskoczyć do Olsztyna. Guardian, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn, Kusięta, czerwony rowerowy, huta. Przy drugiej jeździe gdy nic nie goniło już spokojniej i przyjemnie się jechało. Trzeba deko zluzować.