Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
40-100km
Dystans całkowity: | 89383.76 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 4223:12 |
Średnia prędkość: | 21.14 km/h |
Maksymalna prędkość: | 292.00 km/h |
Suma podjazdów: | 327088 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 168 (88 %) |
Suma kalorii: | 2772 kcal |
Liczba aktywności: | 1538 |
Średnio na aktywność: | 58.12 km i 2h 44m |
Więcej statystyk |
- DST 45.67km
- Czas 01:48
- VAVG 25.37km/h
- VMAX 47.58km/h
- Podjazdy 363m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Krasice
Wtorek, 14 lipca 2020 · dodano: 14.07.2020 | Komentarze 0
Mirów, Siedlec, Mstów, Rajsko, Krasice, Mokrzesz, Kobyłczyce, Małusy, Srocko, Huta. Słaby miesiąc się zapowiada.- DST 44.19km
- Czas 04:59
- VAVG 8.87km/h
- VMAX 39.94km/h
- Podjazdy 1494m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Góry i morze ... morze błota
Niedziela, 12 lipca 2020 · dodano: 12.07.2020 | Komentarze 0
Od dawna fajniejszej opcji wyjazdu w towarzystwie a tu akurat na dziś pojawiły się dwie a w sumie to prawie trzy. Obowiązywała kolejność zgłoszeń ;) Jadę tak jak wcześniej obiecałem z Arkiem w Gorce. Trochę się obawiam warunków po opadach dzień wcześniej, jednak jak słowo się rzekło to wstaję ledwo żywy o bandyckiej porze. Jedziemy we trójkę wraz z Grześkiem. Dokładnego przebiegu szlakami nie będę opisywał, bo jak zwykle nie pamiętam. Odwiedziliśmy Turbacz, Turbaczyk. W większości szlakami pieszymi choć były i ścieżki edukacyjne i szlaki rowerowe. Na początku sporo wpychania, później już więcej jazdy. Choć i na zjazdach zdarzało się sprowadzać ze względu na schody, śliskie korzenie i kłody. Jednak w po ciężkim początku więcej jazdy.Kupa wody, błota i kałuż które trzeba było objeżdżać. To psuło trochę fun z jazdy a także samą płynność (niektóre bale czy korzenie były śliskie jak lód). Jednak wydaje mi się że nie narzekałem tak bardzo jak to mam w zwyczaju w takich warunkach ;)
Wreszcie jakaś odmiana od kręcenia się "jak bąk" po okolicy. Oby wreszcie pogoda się poprawiła i udał wypad w góry w suchych warunkach.

Poranne mgły © STi

W ostrym cieniu mgły © STi

Błotko © STi

Widoczek © STi

Chwila wytchnienia dla nas i rumaków © STi

Widoczek II © STi

Prawie jak Murowaniec © STi

Wody dziś nie brakowało © STi

Schronisko © STi

Jezioro Czorsztyńskie w oddali © STi

Turbacz © STi

Ubłocone rumaki wracają do stajni © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 71.72km
- Czas 03:17
- VAVG 21.84km/h
- VMAX 54.32km/h
- Podjazdy 496m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Piątek, 10 lipca 2020 · dodano: 10.07.2020 | Komentarze 0
Dziś wreszcie temperatura godna lata, jednak dość wiało zatem góralem. Jak na początek na góralu czuję się dziwnie, to chyba ze mną źle. Egzorcysty potrzeba ;) Guardian, rowerostrada, żółty pieszy, obok Sokolich, Zrębice, Pabianice, Aleja Klonowa. Nad Amerykan po czym powrót. Janów, Śmiertny Dąb, Lipnik, Żuraw, Mokrzesz, Krasice, Mstów, Siedlec, Mirów. W lesie spokój i cisza, no może poza muzyką w uszach. Jedyny minus że kompletnie bez sił.- DST 75.66km
- Czas 03:08
- VAVG 24.15km/h
- VMAX 55.41km/h
- Podjazdy 380m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Błądzenie i strach w oczach
Czwartek, 9 lipca 2020 · dodano: 09.07.2020 | Komentarze 3
Na początek przebrnąć przez miasto, niestety na wyjeździe wcale nie lepiej bo korki i mijanka w jednym miejscu. Lubojna, Radostków, Kokawa, Mykanów. Mam zamiar przeciąć DK1, jednak tutaj na robotach ciężki sprzęt. Rezygnuję i jadę dalej Cykarzew Stary, Grabówka, Grabowa. Tu jeszcze gorzej bo wiaduktu jeszcze nie ma a świateł brak. Nie wiem jak ale z mapami google robię kółko i wracam do tego samego miejsca. Tym razem już w Łochyni ciężki sprzęt odjechał i udaję się z buta przez DK1. Borowno, Nieznanice, Witkowice, Chorzenice, Rudniki, Rędziny. Na koniec mam już dość wrażeń i nie chcąc jechać przez miasto koło Tesco terenem. Okazało się to błędem bo łapię kapcia, w domu okazuje się snejk. Jeśli jeszcze wcześniej było powiedzmy znośnie tak po wjechaniu na DK91 to jakaś masakra. Może nie pomyślałem, nie powinienem tędy jechać, jednak mam takie prawo.Ostatnio zostałem obtrąbiony koło Olsztyna gdy nie jechałem po drodze rowerowej która ma kilkaset metrów. Pal licho że ja złamałem jeden przepis a dziś niektórzy delikwenci złamali na raz ze trzy. Przekroczenie prędkości, nie zachowanie dystansu jednego metra, wyprzedzanie "na trzeciego", przekroczenie podwójnej ciągłej a czasem i wyprzedzanie na skrzyżowaniu. Jednak pal licho przepisy bo sam je łamię. Ja nie jadąc po drodze rowerowej może sprawiłem że szofer był z 30 sekund później w domu. I tak by nic z tym czasem pożytecznego nie zrobił. Natomiast dzisiejszy szoferzy narażali moje zdrowie i życie nie widząc w tym najwyraźniej żadnego problemu. Jechałem z duszą na ramieniu oglądając się przez lewe ramię.
Co za zdziczały naród. Czy naprawdę musi się wydarzyć tragedia, gdy ktoś dostanie wyrok za MORDERSTWO z użyciem samochodu, aby naród cebuli i kartofla się opamiętał?
- DST 68.97km
- Czas 02:52
- VAVG 24.06km/h
- VMAX 50.21km/h
- Podjazdy 467m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Wtorek, 7 lipca 2020 · dodano: 07.07.2020 | Komentarze 0
Przy dzisiejszym wietrze nie było ochoty na szosie. Choć trochę schowałem się w lesie. Guardian, pożarówka, Biskupice, Zaborze, Suliszowice, Złoty Potok, aleja klonowa, Pabianice, Zrębice, obok Sokolich, Olsztyn, Skrajnica terenem, rowerostrada, guardian.Co za pogoda, już kawałek lipca a lata nie widać. Już lepiej było przez trochę w kwietniu kiedy to ryża małpa, kłamca ze zgryzem ala Sylvester Stallone na spółkę z zawistnym kurduplem nie pozwolili jeździć na rowerze.
- DST 45.72km
- Czas 01:49
- VAVG 25.17km/h
- VMAX 44.71km/h
- Podjazdy 288m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów i Olsztyn
Czwartek, 2 lipca 2020 · dodano: 02.07.2020 | Komentarze 0
Na początek bankomat, Warszawska, Jaskrów, Mstów, Zawada, Małusy, Turów, Kusięta, Olsztyn, rowerostrada, oczyszczalnia, guardian. Kategoria 40-100km
- DST 70.47km
- Czas 02:34
- VAVG 27.46km/h
- VMAX 50.06km/h
- Podjazdy 389m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Wtorek, 30 czerwca 2020 · dodano: 30.06.2020 | Komentarze 0
Guardian, oczyszczalnia, rowerostrada, Olsztyn, Przymiłowice, Zrębice, Złoty Potok, Janów, Sygontka, Zalesice, Lipnik, Żuraw, Kobyłczyce, Małusy, Stocko i koło huty. W znacznej mierze dzięki tygodniowi postojowego w pracy i dobremu przez to początkowi całkiem ładny dystans miesięczny "ćwierć dyszki". W sumie to rekord w mojej karierze.- DST 71.43km
- Czas 02:44
- VAVG 26.13km/h
- VMAX 46.81km/h
- Podjazdy 398m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Znowu Złoty Potok
Czwartek, 25 czerwca 2020 · dodano: 25.06.2020 | Komentarze 0
Huta, Srocko, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Lipnik, Zalesice, Sygontka, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Pabianice, Olsztyn, Skrajnica. Tu spotykam Agnieszkę i kawałek razem. Dalej znów samotnie, oczyszczalnia, Guardian.- DST 71.00km
- Czas 02:45
- VAVG 25.82km/h
- VMAX 53.87km/h
- Podjazdy 381m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Wtorek, 23 czerwca 2020 · dodano: 23.06.2020 | Komentarze 0
Huta, Srocko, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Lipnik, Zalesice, Sygontka, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Przymiłowice, Olsztyn, rowerostrada, oczyszczalnia, Guardian. Mimo iż trasa prawie w 100% asfaltowa, wolałem na góralu. Przy wietrze jakoś pewniej.- DST 128.42km
- Czas 05:38
- VAVG 22.80km/h
- VMAX 55.72km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok i Mstów Krasice, Olsztyn
Niedziela, 21 czerwca 2020 · dodano: 21.06.2020 | Komentarze 0
Dpompowanie kół w Treku i w drogę. Guardian, rowerostrada, Olsztyn, Biskupice, Zaborze, Suliszowice, Złoty Potok, Janów, główną przez Piasek i Zrębice, Turów, Srocko, koło huty i wałami rzecznymi.Po obiedzie jeszcze raz. Mirów, przeprośna, Mstów, Krasice, Mokrzesz, Kobyłczyce, Turów, Kusięta, Olsztyn, Kusięta, guardian.
Sobota zmarnowana, dobrze że z niedzieli udało się co nieco uratować.