Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
Samotnie
Dystans całkowity: | 139233.36 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 6637:16 |
Średnia prędkość: | 20.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 316.00 km/h |
Suma podjazdów: | 447050 m |
Maks. tętno maksymalne: | 191 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (91 %) |
Suma kalorii: | 11399 kcal |
Liczba aktywności: | 2804 |
Średnio na aktywność: | 49.66 km i 2h 22m |
Więcej statystyk |
- DST 67.70km
- Czas 03:21
- VAVG 20.21km/h
- VMAX 47.38km/h
- Podjazdy 424m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Grzybowo - Krasice i koło Sokolich
Środa, 19 października 2022 · dodano: 19.10.2022 | Komentarze 0
Co nie udało się w niedzielę, zrobiłem dziś. Jeszcze dzień wolnego więc skoro świt o 11-tej na rower. Jaskrów, Mstów, Skrzydlów. Koło Krasic w las. Zawada, Małusy, Turów, Olsztyn, koło Sokolich i powrót żółtym pieszym. Trochę grzybków uzbierane, ale bez szału. Być może się kończą a może w swoich standardowych miejscach uzbierał bym więcej.- DST 77.98km
- Czas 03:43
- VAVG 20.98km/h
- VMAX 40.42km/h
- Podjazdy 373m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Borowno, Krasice, Olsztyn
Niedziela, 16 października 2022 · dodano: 19.10.2022 | Komentarze 0
Marianka Rędzińska, Kościelec, Madalin, Borowno, Witkowice, Rzerzęczyce, Skrzydlów, Krasice, Zawada, Małusy, Turów, Przymiłowice, Olsztyn i pożarówka. Miałem wstąpić do lasu, ale brakło czasu bo powiedziałem że będę na obiad. Kategoria Samotnie
- DST 43.00km
- Czas 01:55
- VAVG 22.43km/h
- VMAX 60.68km/h
- Podjazdy 357m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Krasice
Piątek, 14 października 2022 · dodano: 14.10.2022 | Komentarze 0
Amor odebrany z serwisu, więc trzeba przetestować. Huta, Srocko, Małusy, Zawada, Mokrzesz, Krasice. Chwila przerwy po czym powrót Mstów, Mirów i przez kamyki. Reba działa, jak zwykle po serwisie fajnie płynnie. Jak będzie z uszczelkami pokaże czas.Kolejny rok i kolejna dyszka choć na batonie jeszcze jej nie ma ze względu na niewpisany miejski tydzień.
- DST 58.34km
- Czas 03:33
- VAVG 16.43km/h
- VMAX 36.14km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsko
Piątek, 14 października 2022 · dodano: 14.10.2022 | Komentarze 0
Praca plus inne miejskie kilometry. Jest i dyszka na batonie.- DST 30.74km
- Czas 01:51
- VAVG 16.62km/h
- VMAX 42.52km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótko na grzyby
Środa, 12 października 2022 · dodano: 12.10.2022 | Komentarze 0
Na grzyby nieco inaczej. Huta, koło góry trzech jaskiń, Kusięta, Skrajnica, pożarówka, Guardian. Na początek w miejsce gdzie kiedyś znalazłem prawdziwki, ale nic nie znalazłem tylko utaplałem się w rosie. Dopiero w zwyczajowym miejscu trochę uzbierałem, choć nie za dużo bo czasu przed pracą mało.- DST 18.35km
- Czas 01:06
- VAVG 16.68km/h
- VMAX 28.91km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Do serwisu
Poniedziałek, 10 października 2022 · dodano: 10.10.2022 | Komentarze 0
Dwa razy do Bikemanii z amorem do serwisu.- DST 64.74km
- Czas 03:01
- VAVG 21.46km/h
- VMAX 45.67km/h
- Podjazdy 450m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Bez pomysłu
Niedziela, 9 października 2022 · dodano: 09.10.2022 | Komentarze 0
Góral nie do końca sprawny, więc dziś na szosie. Jak się nie mylę to już 10 raz w tym roku. Trasa wychodziła po drodze. Guardian, rowerostrada, Olsztyn, Przymiłowice, Turów, Bukowno, Zagórze, kobyłczyce, Mokrzesz, Jaźwiny, Krasice, Łuszczyn, Rajsko, Mstów, przeprośna, Mirów i na koniec w 3 aleję zobaczyć co się dzieje.- DST 71.42km
- Czas 04:06
- VAVG 17.42km/h
- VMAX 37.07km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Masa po mieście
Piątek, 7 października 2022 · dodano: 07.10.2022 | Komentarze 0
Praca plus od groma innych miejskich kilometrów. Wydawało by się że wstyd wpisywać jednak korbami trzeba było obracać, wstyd było by jechać skuterem elektrycznym.- DST 38.29km
- Czas 01:49
- VAVG 21.08km/h
- VMAX 45.77km/h
- Podjazdy 201m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Na grzyby lekko na raty
Środa, 5 października 2022 · dodano: 05.10.2022 | Komentarze 0
Grzybów ponoć sporo, więc trzeba korzystać. Chciałem wyjechać wcześnie, bo dzień coraz krótszy ale nie do końca wyszło. Chwilę później z roboty a potem gdy już wyjechałem koło Kucelina oświeciło mnie że nie mam zapięcia do roweru. Szybki powrót i Guardian, pożarówka, żółty pieszy. Przed Skrajnicą w las. Po tym co czytam wysypem bym tego nie nazwał, ale grzyby są i na pełną suszarkę plus reszta na duszonkę się uskładało. Większość podgrzybków, trochę niewielkich czubajek, sitka, kilka maślaków i dwa ładne pawdziwki które znalazłem obok miejsca w którym postawiłem rower. Słabo z borowikami bo nie mam miejsc/nie wiem gdzie ich szukać. Powrót przez Olsztyn, Srocko i koło huty już po ciemku bo chodziłem po lesie póki było coś widać.Grzybobranie utrudniały, zresztą tylko nie dziś Stryżaki Sarnie. Fakt że na rowerze człowiek spocony, ale strasznie utrudniają chodzenie po lesie. Jak się trafi w miejsce to od razu jest kilka. Na szczęście od razu nie gryzą i przeważnie da się wyczuć łażace po skórze. Jednak po chwili wydaje się że wszystko swędzi a ostatnio nie poczułem jak wlazł mi pod koszulkę i swędzące bomble mam już 3 dni. Mocno upierdliwe cholerstwo.

Podgrzybek z punktem odniesienia © STi

Prawdziwek tuż obok opartego o drzewo roweru, obok był jeszcze jeden © STi

Piękny zachód słońca w Srocku © STi
- DST 50.61km
- Czas 02:20
- VAVG 21.69km/h
- VMAX 54.62km/h
- Podjazdy 408m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Krasice
Wtorek, 4 października 2022 · dodano: 04.10.2022 | Komentarze 0
Dziś wreszcie można było wyjechać bez obawy zmoknięcia. Huta i Srocko. Fakt że gapię się do rowu, ale na tym odcinku zebrałem kilka grzybów w tym pięknego prawdziwka mimo iż nie pojechałem na grzyby. Małusy, Zawada, kawałek terenem (mokro) do Krasic. Dosłownie chwila przerwy i powrót przez Mstów i Mirów. Na koniec trochę okrężnie podczas czego uzbierałem kilka orzechów włoskich.
Piękny Borowik w rowie © STi