Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w kategorii
W towarzystwie
Dystans całkowity: | 61058.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 3060:52 |
Średnia prędkość: | 19.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 292.00 km/h |
Suma podjazdów: | 167432 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 127 (67 %) |
Suma kalorii: | 3261 kcal |
Liczba aktywności: | 981 |
Średnio na aktywność: | 62.24 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 81.48km
- Czas 04:04
- VAVG 20.04km/h
- VMAX 45.03km/h
- Podjazdy 464m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Sobota, 3 sierpnia 2019 · dodano: 03.08.2019 | Komentarze 0
Przed południem po poradę do Bikemanii. Wszystko wskazuje na to że używana "mała" koronka w korbie nie chce współpracować z nowym napędem. To co nie przeszkadzało starym łańcuchom, nowemu już wadzi. Coraz delikatniejsze wszelkie nowe sprzęty.Deko po południu Guardian, rowerostrada, Olsztyn, obok sokolich, Zrębice, Pabianice, aleja klonowa, Złoty Potok. Tutaj zobaczyć co się dzieje na święcie pstrąga, jednak impreza chyba jeszcze się nie rozwinęła w pełni. Powrót Janów, Okrąglik, Lipnik, Żuraw, Kobyłczyce, Małusy, Srocko i koło huty.
Pod wieczór jeszcze do piwiarni z Kamilem, Oktawiuszem i Marcinem.
Nowa mniejsza zębatka w korbie zamówiona, póki co trzeba sobie radzić na tej większej.
Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 142.35km
- Czas 05:58
- VAVG 23.86km/h
- VMAX 47.68km/h
- Podjazdy 763m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Chęciny
Sobota, 27 lipca 2019 · dodano: 28.07.2019 | Komentarze 0
Dziś wreszcie doszedł do skutku planowany od dawna wyjazd do Chęcin. Rano pociągiem do Kielc. W Kielcach udajemy się do kamieniołomu Kadzielnia, skąd kierujemy do celu naszej dzisiejszej wycieczki, czyli do Chęcin. Po drodze lekki deszczyk, nic wielkiego ale moczy asfalt i robi jazdę niezbyt przyjemną a do tego łapę kapcia.Zamek w Chęcinach bardzo ładny. Zwiedzamy, posilamy się i trzeba udać się w nudną drogę powrotną. Płasko i z wiatrem, więc jedzie i się lekko i szybko. Droga asfaltowa, najprostsza z możliwych. Przez Małogoszcz, Włoszową, Koniecpol, Świętą Annę. W Mokrzeszy zaczyna kropić. Lekko, więc początkowo zupełnie nie przeszkadza. Do czasu aż nawierzchnia robi się coraz bardziej mokra. Jedziemy przez Małusy i Srocko gdzie już totalne zaskoczenie. Kupa gradu na poboczach i w rowach a temperatura gwałtownie spadła. W lesie przed hutą mgła i ~15 stopni celcjusza.
Mimo lekkich przygód po drodze warto było zobaczyć przepiękny zamek w Chęcinach.
Kamieniołom Kadzielnia © STi
Z Władysławem Łokietkiem © STi
Zamek Chęciny © STi
Wejście do zamku © STi
Zamek dolny © STi
Widok z baszty © STi
Prawie jak Conan © STi
Widok z wieży © STi
Widok z wieży II © STi
Stefan Czarniecki © STi
Grad w Srocku © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 19.85km
- Czas 01:11
- VAVG 16.77km/h
- VMAX 43.35km/h
- Podjazdy 84m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
161 CMK
Piątek, 26 lipca 2019 · dodano: 26.07.2019 | Komentarze 0
Po pracy tylko Masa. 100 człowieka i lekka nerwowość z kapciem. Kategoria Miasto, W towarzystwie
- DST 45.28km
- Czas 02:11
- VAVG 20.74km/h
- VMAX 43.82km/h
- Podjazdy 306m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Lipówki
Poniedziałek, 22 lipca 2019 · dodano: 22.07.2019 | Komentarze 2
Gdy zastanawiałem się nad szosowym wyjazdem by Decathlon odezwał się Arek. Pojechaliśmy zatem we dwoje na góralach. Cel nieznany, ale to nie przeszkadza. Huta, Osson, czerwony rowerowy, Kusięta, czerwony pieszy, Olsztyn i na Lipówki. Oj dawno Nas tu nie było. W tygodniu cisza i spokój. Powrót pożarówką, czarny pieszy, Słowik i nieco okrężnie wałami. Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 70.46km
- Czas 03:20
- VAVG 21.14km/h
- VMAX 43.27km/h
- Podjazdy 426m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn, Mstów Olsztyn
Niedziela, 21 lipca 2019 · dodano: 22.07.2019 | Komentarze 0
Przed obiadem z Marcinem na Festiwal Sztuki i Wina w Olsztynie. W obie strony rowerostradą. Fajna impreza, choć na rynku deko mało miejsca przy większej ilości ludzi. Po obiedzie i przeczekaniu deszczu jeszcze raz Jaskrów, Mstów, koło stodół, Srocko, Olsztyn. Teraz już za dużo ludzi, więc kupuję jeszcze markowe owocowe z dzikiego bzu i znów rowerostradą. Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 64.64km
- Czas 02:30
- VAVG 25.86km/h
- VMAX 52.93km/h
- Podjazdy 414m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosowy Złoty
Piątek, 12 lipca 2019 · dodano: 13.07.2019 | Komentarze 0
Arek miał czas na wspólną jazdę, więc dziś w towarzystwie. Z racji że w szosie założyłem nową kanapę (identyczną jak w góralu) zaproponowałem właśnie ten sprzęt aby je przetestować. Huta, Srocko, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Piasek, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, zrębice, Przymiłowice, Olsztyn, rowerostrada, Guardian. Teraz nieco wygodniej. Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 16.48km
- Czas 00:55
- VAVG 17.98km/h
- VMAX 42.89km/h
- Podjazdy 79m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Aleje i kamyki
Piątek, 12 lipca 2019 · dodano: 13.07.2019 | Komentarze 0
Po obiadku i przerwie w Aleje rozeznać się co ciekawego tu dają. Najciekawsze to browar Wrężel. Następnie z Arkiem i Marcinem na kamyki i przy powrocie znów w Aleje. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 44.87km
- Czas 02:26
- VAVG 18.44km/h
- VMAX 43.04km/h
- Podjazdy 290m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
80 rowerowa środa
Środa, 26 czerwca 2019 · dodano: 26.06.2019 | Komentarze 0
Dziś znów w towarzystwie, mimo piekiełka wybrałem się na Deca Środę. Uzbierała się spora grupka. Pojechaliśmy koło Guardiana, pożarówką, w 4 osoby w Sokole i do Leśnego gdzie zgarniamy osoby które skróciły trasę i wracamy żółtym pieszym. Na koniec jeszcze organizatorzy postarali się o kiełbachę z grilla i posiadówkę. Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 52.58km
- Czas 02:14
- VAVG 23.54km/h
- VMAX 41.01km/h
- Podjazdy 156m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie Grzeczne MTB
Wtorek, 25 czerwca 2019 · dodano: 25.06.2019 | Komentarze 0
Chyba samotnik ze mnie, bo jak ktoś mnie nie zaprosi to przeważanie jeżdżę sam. Dziś warunki, pogoda i zmiany w pracy nie stały na przeszkodzie. Zmobilizowałem się i pojechałem na zbiórkę Niegrzeczne MTB. Dotarła nas zaledwie czwórka a większość trasy pojechaliśmy we dwoje.Trasa wałami, Guardian, niebieski rowerowy, pomarańczowy rowerowy przez Dębowiec i powrót żółtym pieszym i wałami. Mój kompan ma sprawy rodzinne a ja samotnie zaglądam do piwiarni gdzie siedzą już chłopaki. Godzinka przerwy i do domku choć reszta jeszcze jedzie na podboje.
Dobrze że się zebrałem bo samotnie coraz bardziej brak motywacji i jeżdżę jak ... nie napiszę co. Dziś się trzeba było się deko spocić.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 43.87km
- Czas 04:21
- VAVG 10.09km/h
- VMAX 66.89km/h
- Podjazdy 1236m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Beskid Wyspowy
Sobota, 15 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 0
Dziś wymyślony już wcześniej przez Przemka wyjazd. Jedziemy w piątkę. Cel Beskid Wyspowy a właściwie dwa jego szyty - Mogielica i Ćwilin. Trasy nie będę szczegółowo opisywał bowiem jest na śladzie. Po rozpakowaniu rowerów od razu na Mogielicę. Początek w miarę łagodny, jednak im dalej tym gorzej, stomizna to jedno a do tego miejscami tony luźnych kamieni - istne gruzowisko. Zatem spore kawałki z buta. Na szczycie dłuższa przerwa bp kolejka do wieży widokowej na której mogą przebywać teoretycznie 3 osoby. Na zjeździe kierujemy się niebieskim pieszym, jednak jak się okazuje za chwil kilka nie w tą stronę. Nie wracamy tylko modyfikujemy trasę aby dotrzeć na Ćwilin. Już na początku podjazdu dwie osoby uznają iż nie dadzą rady i kierują się asfaltami do auta. Zostaje nas trójka. Docieramy na Ćwilin. Tutaj błogość. Żywej duszy nie licząc tłuściocha z kobietą których wwiózł quad gdy już jakiś czas siedzieliśmy. Idealne miejsce na nocny biwak.Pięknie, ale już coraz później i trzeba jechać dalej. Na zjeździe miejscami tony gruzu na którym się czuję jak bym wsiadł na byka a nie swój rower. Miejscami nawet z buta bo po tych luźnych kamolach nie potrafię jechać. Docieramy do asfaltu i dalej już nim do auta. Miałem dość tego rozgrzanego czarnego.
Dzisiejszy dzień dał nam popalić. Jeśli jeszcze w lesie było znośnie tak na otwartych przestrzeniach bez wiatru a zwłaszcza na asfalcie to już istne piekiełko. Wylały się ze mnie litry potu. Do tego stromizny i tony gruzu. Jednak i tak było fajnie.
Widoczek po drodze © STi
Widok z wieży widokowej © STi
Wieża widokowa © STi
Widok z Ćwilina © STi
Jak po tym jechać? © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie