Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186859.21km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w kategorii
Miasto
Dystans całkowity: | 28220.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1590:04 |
Średnia prędkość: | 17.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.23 km/h |
Suma podjazdów: | 4193 m |
Liczba aktywności: | 696 |
Średnio na aktywność: | 40.55 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
- DST 45.02km
- Czas 02:29
- VAVG 18.13km/h
- VMAX 34.28km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 15 grudnia 2017 · dodano: 15.12.2017 | Komentarze 0
Tydzień dojazdów do obozu kapusi i niezrównoważonych psychicznie i raz na pobliską pocztę.- DST 41.19km
- Czas 02:24
- VAVG 17.16km/h
- VMAX 41.52km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsko
Sobota, 9 grudnia 2017 · dodano: 09.12.2017 | Komentarze 0
Dojazdy do pracy poniedziałek, czwartek i piątek oraz w środę do Lewiatana na Mirowie. Jakoś nie chce mi się ruszyć na jazdę dla przyjemności bo i przyjemność wątpliwa. Może w niedzielę jeśli będzie sucho ...- DST 44.14km
- Czas 02:30
- VAVG 17.66km/h
- VMAX 34.60km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Sobota, 2 grudnia 2017 · dodano: 02.12.2017 | Komentarze 0
W sobotę za spodniami trekkingowymi. Oj wybór żaden w naszym "mieście". W tygodniu 4 dni dojazdów do pracy. Poniedziałek, wtorek, piątek, sobota. Gdy z nieba leciało gówno autem.- DST 29.03km
- Czas 01:44
- VAVG 16.75km/h
- VMAX 31.35km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Piątek, 24 listopada 2017 · dodano: 24.11.2017 | Komentarze 0
Praca poniedziałek, czwartek, piątek i z częściami rowerowymi na pocztę. Czwartek, piątek dwa kapcie. Fakt że opony mam już łysawe, ale skąd tyle szkieł na drogach rowerowych? Do tego dziś jadąc Cube na drodze rowerowej zauważyłem papiaka, zawróciłem i wyrzuciłem w krzaki. Tępym skurwysynom upierdalał bym łapy przy samej dupie.- DST 66.28km
- Czas 02:54
- VAVG 22.86km/h
- VMAX 50.16km/h
- Podjazdy 629m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Poraj i Olsztyn
Niedziela, 19 listopada 2017 · dodano: 19.11.2017 | Komentarze 1
Korwinów, Wanaty, Jastrząb, Poraj, Masłońskie, Ostrów, Przybynów, Zaborze, Biskupice, Olsztyn. Tutaj jedyny akcent terenowy czyli Lipówki i zamek. Powrót przez Kusięta, Srocko i Mirów.Czyż Częstochowa nie jest piękna? © STi
- DST 43.34km
- Czas 02:21
- VAVG 18.44km/h
- VMAX 34.60km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Piątek, 17 listopada 2017 · dodano: 17.11.2017 | Komentarze 0
Deko miejskiej drobnicy i 4 dni dojazdów do pracy. Chociaż jedna pieprzona nocka mniej.- DST 33.30km
- Czas 01:50
- VAVG 18.16km/h
- VMAX 31.62km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Czwartek, 9 listopada 2017 · dodano: 10.11.2017 | Komentarze 0
Dojazdy do pracy poniedziałek-czwartek.- DST 23.02km
- Czas 01:13
- VAVG 18.92km/h
- VMAX 37.97km/h
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsko
Poniedziałek, 6 listopada 2017 · dodano: 06.11.2017 | Komentarze 0
Zmrok już coraz wcześniej a nie miałem ochoty jeździć więcej o lampkach, zatem tylko turlanie po obrzeżach miasta. Między innymi park lisiniec. Całkiem przyjemnie, stosunkowo ciepło a do tego przestało wiać.- DST 49.33km
- Czas 02:46
- VAVG 17.83km/h
- VMAX 40.38km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Piątek, 3 listopada 2017 · dodano: 03.11.2017 | Komentarze 0
Tylko 3 dniowy tydzień pracy, plus drobnica po sklepach rowerowych i motoryzacyjnych.- DST 16.72km
- Czas 01:07
- VAVG 14.97km/h
- VMAX 36.07km/h
- Podjazdy 92m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Niefart
Środa, 1 listopada 2017 · dodano: 01.11.2017 | Komentarze 0
Groby najbliższych odwiedzone dość szybko, mimo to długo zastanawiałem się czy wyjechać. Chyba zbyt długo bo chwilę po tym jak wyjechałem zaczęło mżyć. Nie jechałem więc nigdzie dalej tylko obrzeżami miasta. W okolicach złotej góry kapeć z niespodzianką. Za cholerę nie idzie nakręcić wężyka od pompki na dętkę. Chwilę mi zajęło nim skumałem że w dętce jest skopany gwint. Wcześniej zawsze pompowałem stacjonarną która z gwintu nie korzysta.Jak chcesz mieć coś dobrze, zrób to sam. W Treku seryjnie zjebany gwint w mufie suportu tutaj mniejsza, jednak niespodzianka. Około 2 kilometry "z buta".