Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186905.69km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w kategorii
Miasto
Dystans całkowity: | 28267.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1592:36 |
Średnia prędkość: | 17.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.23 km/h |
Suma podjazdów: | 4193 m |
Liczba aktywności: | 697 |
Średnio na aktywność: | 40.56 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
- DST 48.39km
- Czas 02:48
- VAVG 17.28km/h
- VMAX 40.38km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Piątek, 17 marca 2017 · dodano: 17.03.2017 | Komentarze 0
Dojazdy i inne miejskie kilometry, ot nuda.- DST 41.46km
- Czas 02:23
- VAVG 17.40km/h
- VMAX 33.96km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Sobota, 11 marca 2017 · dodano: 11.03.2017 | Komentarze 0
Tydzień dojazdów. Niby spokojnie, ale nocki robią swoje.- DST 21.39km
- Czas 01:01
- VAVG 21.04km/h
- VMAX 42.18km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsko
Piątek, 10 marca 2017 · dodano: 10.03.2017 | Komentarze 0
Nocki i w porównaniu z weekendem nie za rewelacyjna pogoda sprawiły że nie chciało się jeździć w tygodniu. Dziś jednak musiałem z dwóch powodów. Odebrać paczkę i dla zdrowia psychicznego. Trzeba było przewietrzyć głowę. Na początek do paczkomatu a następnie z racji godziny i braku chęci obrzeża miasta i park lisiniec.Deko się przewietrzyłem, dziś może nie wybuchnę gdy w pracy zaczną serwować disco polo. Choć może być ciężko, bo nie ma takiej ilości jazdy na rowerze po której ta "muzyka" by nie przeszkadzała.
- DST 46.23km
- Czas 02:41
- VAVG 17.23km/h
- VMAX 34.28km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Czwartek, 2 marca 2017 · dodano: 02.03.2017 | Komentarze 0
Tygodniówka bez piątku. Praca i inne lokomocyjne miejskie kilometry. Cieplej i mniej deszczu, zmokłem tylko raz.- DST 48.02km
- Czas 02:36
- VAVG 18.47km/h
- VMAX 39.65km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Piątek, 24 lutego 2017 · dodano: 24.02.2017 | Komentarze 0
Praca i inne miejskie kilometry. Z początku deszcz był fajny bo szybciej stopił śnieg, jednak pod koniec tygodnia ja i Trek mieliśmy już dość wilgoci. Jedynie piątek na sucho, pozostałe dnie mniej lub bardziej moknąc.- DST 41.08km
- Czas 02:11
- VAVG 18.82km/h
- VMAX 34.28km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Sobota, 18 lutego 2017 · dodano: 18.02.2017 | Komentarze 0
Tydzień cholernych nocek wreszcie dobiegł końca. Żeby nie było że tylko narzekam, jest jeden pozytyw. Czuć że idzie lepsze. Bynajmniej nie w pracy … czuć że idzie wiosna. Dzień co raz dłuższy a śniegu powoli ubywa. Muszę przyznać że piesza wędrówka bardzo mi się spodobała, jednak noga mimo iż ma się lepiej nie jest chyba jeszcze gotowa na całodniowe chodzenie. W żyłach chyba jednak płynie Brunox pomieszany z Finish Linem bo chciało by już się wiosny i prawdziwej jazdy. Do tego na rowerze kostka nie dostaje tak w kość, póki nie przyjdzie do pustej łepetynki odrywać się od asfaltu jak w zeszły weekend.- DST 15.79km
- Czas 00:48
- VAVG 19.74km/h
- VMAX 32.17km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 10 lutego 2017 · dodano: 10.02.2017 | Komentarze 0
Dojazdy z dwóch dni. Koniec obijania się w aucie. Jazda autem w godzinach szczytu po mieście jest zbyt stresująca.- DST 20.21km
- Czas 01:12
- VAVG 16.84km/h
- VMAX 36.68km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejska drobnica
Środa, 8 lutego 2017 · dodano: 08.02.2017 | Komentarze 1
Nieco ponad 2 tygodnie bez roweru spowodowane nadwyrężeniem nogi w kostce podczas pieszych wędrówek w górach. Jeździć się dało, jednak nie chciałem bez potrzeby męczyć nogi. Ta jeszcze w 100% nie doszła do siebie, jednak dziś już nie wytrzymałem. Brak słońca, ruchu i nerwówka w pracy spowodowały że dla zdrowia psychicznego musiałem się przewietrzyć. Trasy nie ma co opisywać, miejska drobnica.Drobne spostrzeżenia z ostatniej pieszej wędrówki po górach. Dla mnie lubiącego ciszę i spokój największym minusem okazały się wyciągi i narciarze jeżdżący w dół. Temat wyciągów pominę jednak narciarze nie dają mi spokoju. Taki jadący pod górę czy po płaskim to pół biedy, jednak Ci w dół hałasują i nie wiadomo z której strony cię taki wyprzedzi. Zapewne tak jak umiejący skręcać rowerzysta jeśli nie będziemy wykonywać nerwowych ruchów pojedzie sobie dalej. I tu właśnie pojawia się ale. Dlaczego na nartach wolno a rowerem nie? Z mojego punktu widzenia to praktycznie to samo! Hałasuję podobnie, omijam pieszych raczej spokojnie (nie licząc pojedynczych przypadków w Chochołowskiej ;) Nie zanieczyszczam powietrza a że przesunę czasem jakiś luźny kamień ... idąc na piechotę też je przesuwam.
Tak słabego początku jeszcze nie było. "Rekordowy" styczeń odkąd jestem na BS.
- DST 32.06km
- Czas 01:47
- VAVG 17.98km/h
- VMAX 33.04km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Czwartek, 19 stycznia 2017 · dodano: 24.01.2017 | Komentarze 0
Krótszy tydzień dojazdów, na więcej nie ma ochoty.- DST 45.84km
- Czas 03:02
- VAVG 15.11km/h
- VMAX 32.75km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze