Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 195006.05km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2025

button stats bikestats.pl

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:30010.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1694:20
Średnia prędkość:17.71 km/h
Maksymalna prędkość:69.23 km/h
Suma podjazdów:4316 m
Liczba aktywności:733
Średnio na aktywność:40.94 km i 2h 18m
Więcej statystyk
  • DST 48.02km
  • Czas 02:36
  • VAVG 18.47km/h
  • VMAX 39.65km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 24 lutego 2017 · dodano: 24.02.2017 | Komentarze 0

Praca i inne miejskie kilometry. Z początku deszcz był fajny bo szybciej stopił śnieg, jednak pod koniec tygodnia ja i Trek mieliśmy już dość wilgoci. Jedynie piątek na sucho, pozostałe dnie mniej lub bardziej moknąc.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 41.08km
  • Czas 02:11
  • VAVG 18.82km/h
  • VMAX 34.28km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Sobota, 18 lutego 2017 · dodano: 18.02.2017 | Komentarze 0

Tydzień cholernych nocek wreszcie dobiegł końca. Żeby nie było że tylko narzekam, jest jeden pozytyw. Czuć że idzie lepsze. Bynajmniej nie w pracy … czuć że idzie wiosna. Dzień co raz dłuższy a śniegu powoli ubywa. Muszę przyznać że piesza wędrówka bardzo mi się spodobała, jednak noga mimo iż ma się lepiej nie jest chyba jeszcze gotowa na całodniowe chodzenie. W żyłach chyba jednak płynie Brunox pomieszany z Finish Linem bo chciało by już się wiosny i prawdziwej jazdy. Do tego na rowerze kostka nie dostaje tak w kość, póki nie przyjdzie do pustej łepetynki odrywać się od asfaltu jak w zeszły weekend.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 15.79km
  • Czas 00:48
  • VAVG 19.74km/h
  • VMAX 32.17km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 10 lutego 2017 · dodano: 10.02.2017 | Komentarze 0

Dojazdy z dwóch dni. Koniec obijania się w aucie. Jazda autem w godzinach szczytu po mieście jest zbyt stresująca.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 20.21km
  • Czas 01:12
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 36.68km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejska drobnica

Środa, 8 lutego 2017 · dodano: 08.02.2017 | Komentarze 1

Nieco ponad 2 tygodnie bez roweru spowodowane nadwyrężeniem nogi w kostce podczas pieszych wędrówek w górach. Jeździć się dało, jednak nie chciałem bez potrzeby męczyć nogi. Ta jeszcze w 100% nie doszła do siebie, jednak dziś już nie wytrzymałem. Brak słońca, ruchu i nerwówka w pracy spowodowały że dla zdrowia psychicznego musiałem się przewietrzyć. Trasy nie ma co opisywać, miejska drobnica.
Drobne spostrzeżenia z ostatniej pieszej wędrówki po górach. Dla mnie lubiącego ciszę i spokój największym minusem okazały się wyciągi i narciarze jeżdżący w dół. Temat wyciągów pominę jednak narciarze nie dają mi spokoju. Taki jadący pod górę czy po płaskim to pół biedy, jednak Ci w dół hałasują i nie wiadomo z której strony cię taki wyprzedzi. Zapewne tak jak umiejący skręcać rowerzysta jeśli nie będziemy wykonywać nerwowych ruchów pojedzie sobie dalej. I tu właśnie pojawia się ale. Dlaczego na nartach wolno a rowerem nie? Z mojego punktu widzenia to praktycznie to samo! Hałasuję podobnie, omijam pieszych raczej spokojnie (nie licząc pojedynczych przypadków w Chochołowskiej ;) Nie zanieczyszczam powietrza a że przesunę czasem jakiś luźny kamień ... idąc na piechotę też je przesuwam.
Tak słabego początku jeszcze nie było. "Rekordowy" styczeń odkąd jestem na BS.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 32.06km
  • Czas 01:47
  • VAVG 17.98km/h
  • VMAX 33.04km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Czwartek, 19 stycznia 2017 · dodano: 24.01.2017 | Komentarze 0

Krótszy tydzień dojazdów, na więcej nie ma ochoty.
Kategoria Miasto, Samotnie


  • DST 45.84km
  • Czas 03:02
  • VAVG 15.11km/h
  • VMAX 32.75km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejska drobnica

Piątek, 13 stycznia 2017 · dodano: 13.01.2017 | Komentarze 1

Praca i inne miejskie kilometry. Na ulicach i chodnikach taki syf że nawet zimówki szkoda. O drogach rowerowych nie ma co nawet wspominać bo niektóre nieprzejezdne. Na kładkach śnieg nie odgarnięty za to najebane piasku z solą. Już lepiej by nic nie robili. Aż żal słuchać napędu pracującego w takich warunkach. Teraz znów odwilż i jeszcze gorzej.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 33.22km
  • Czas 02:12
  • VAVG 15.10km/h
  • VMAX 30.82km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 6 stycznia 2017 · dodano: 06.01.2017 | Komentarze 0

Krótszy tydzień. Warunki dość wymagające.
Kategoria Samotnie, Miasto


  • DST 48.91km
  • Czas 02:52
  • VAVG 17.06km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Sobota, 10 grudnia 2016 · dodano: 10.12.2016 | Komentarze 0

Dłuższy tydzień w pracy, teraz wolne.
Kategoria Miasto, Samotnie


  • DST 39.77km
  • Czas 02:30
  • VAVG 15.91km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 2 grudnia 2016 · dodano: 02.12.2016 | Komentarze 0

Zwyczajowa tygodniówka. Fatalny pogodowo tydzień. Mrozik, lód, śnieg, deszcz i błoto pośniegowe. Było prawie wszystko, poza najważniejszym - słońca brak. Nawet Trek nie lubi takiej pogody.
Kategoria Miasto, Samotnie


  • DST 21.58km
  • Czas 01:16
  • VAVG 17.04km/h
  • VMAX 35.15km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Niedziela, 27 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 0

Po 16-tej gdy już nieco obeschło, ruszyłem się na chwilę. Obrzeża miasta. Przy powrocie złapała mnie śnieżyca. Śnieg szybko stopniał i aby nie chlapało żółwim tempem. Trzeba było jednak siedzieć w domu ...
Kategoria Miasto, Samotnie