Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186859.21km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 134.48km
  • Czas 05:32
  • VAVG 24.30km/h
  • VMAX 42.84km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Bełchatów

Niedziela, 8 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 4

Rano w składzie: Helenka, Krzysiek, trzech Piotrów i Zbyszek wyruszamy w kierunku Bełchatowa. Na początek bocznymi drogami prowadzi Faki. Na główną drogę wyjeżdżamy w Lgocie i nią jedziemy do Nowej Brzeźnicy. Później na boczne drogi którymi według mapki prowadzi Piter. Docieramy w okolice kopalni na nielegalny punkt widokowy, z którego zostajemy wyproszeni przez ochronę :)

Kopalnia Bełchatów © stin14

Elektrownia © stin14


Następnie do Kleszczowa na legalny punkt widokowy, gdzie nieco dłuższy postój na uzupełnienie płynów i fotki.

Jednak da się z asfaltu © stin14

Elektrownia Bełchatów © stin14

Kopalnia © stin14

Panorama z punktu widokowego © stin14


Z racji na godzinę odpuszczamy sobie Górę Kamieńsk i udajemy się w drogę powrotną. Przed Prusickiem spotykamy Jacka, który wraca z trzydniowej wędrówki. Razem jedziemy na rybkę do Prusicka.

Humory dopisują © stin14

W Pusicku © stin14

Parking rowerowy © stin14


Pojedlim, popilim, pośmialim się i czas wracać. Helenkę zaczyna boleć kolano więc aby go nadmiernie nie obciążać tym razem cały czas główną drogą. Jeszcze "rozchodniaczek" w altanie i do domu.

Bardzo miły rowerowy dzień. Dziękuję wszystkim za wspaniałe towarzystwo :)

Jeszcze 2 filmiki, z dzikiego i legalnego punktu widokowego:




Komentarze
Skowronek
| 11:48 sobota, 19 października 2013 | linkuj Zainspirowana Twoją wycieczką chciałam się tam dziś wybrać ale się nie udało:( Co za pech:(
Helenka
| 09:18 wtorek, 10 września 2013 | linkuj
Dzięki za wspólne kręcenie :)
Fotki jak zwykle super:)
Abovo
| 19:46 poniedziałek, 9 września 2013 | linkuj Super wycieczka. Szkoda, że nie mogłam towarzyszyć:-(
Skowronek
| 12:32 poniedziałek, 9 września 2013 | linkuj Fajna wycieczka, ciekawe widoczki. Zdjęcia jak zwykle dopracowane:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa namoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]