Info
Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 80.77km
- Czas 04:16
- VAVG 18.93km/h
- VMAX 35.36km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn, Mirów i miasto
Niedziela, 8 grudnia 2013 · dodano: 08.12.2013 | Komentarze 1
W zimowej scenerii do Olsztyna z Poisonkiem i Zbyszkiem. Koło Guardiana i przecipożarówką. Trzeba przestawić się do zimowych warunków, bo z początku strasznie spięty. Koło Sokolich spotykamy Kulistego i Marka. Jeszcze kawałek terenem jedziemy do Leśnego. Po zwyczajowej przerwie powrót tą samą trasą w 6 osobowym składzie (dołącza jeszcze Piotr, który dotarł później). Przed Guardianem na oblodzonej drodze spotkanie z nawierzchnią zalicza Kulisty, chwilę później kolejne 3 osoby. Z tyłu wygląda to zabawnie - jak rowerowe domino. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Śnieg, rower i przyjaciele :)© STi
Po obiedzie jeszcze na rower. Na początek bankomat i Lidl później przez Ossona, Mirów. Tutaj na stromym podjeździe podziwiam wirtuoza kierownicy nie mogącego autem podjechać pod górkę, aż z ciekawości sprawdzam czy da się podjechać rowerem. Ślisko, ale daje radę. Następnie wzdłuż rzeki, lasek aniołowski i przez miasto.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie


