Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 20.81km
- Czas 00:58
- VAVG 21.53km/h
- VMAX 38.08km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Poniedziałek, 24 lutego 2014 · dodano: 24.02.2014 | Komentarze 1
Dziś nie chciało mi się jechać nigdzie dalej, postanowiłem więc zrobić małe kółko po mieście. Od jakiegoś czasu na tyle na ile mogę unikam miejskiej jazdy. Jak się okazuje całkiem słusznie, gdyż po tym co dziś zobaczyłem doznałem lekkiego szoku. Gdy stoję na czerwonym świetle na przejeździe rowerowym, dojeżdżające do świateł auto zatrzymuje się. Jadące za nim auto wyprzedza – na podwójnej ciągłej, przejściu dla pieszych, prawdopodobnie na zapalającym się czerwonym świetle. Bez komentarza ...
Komentarze
matiz17 | 23:05 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj
No jazda po mieście to jazda po mieście..szczególnie godziny szczytu, ruch, piesi, ciągłe zwalnianie bo światła, jakieś zakazy, ścieżki niby "rowerowe", kostka, krawężniki:P
A pomyśleć, że jeszcze rok temu jeździłem 95% tylko po mieście. Tyle stracić.
Ostatnio w Alejach na skrzyżowaniu - jadę prosto, a tu nagle jakiś cep który z pasa do skrętu w prawo zaczyna mnie wyprzedzać i spychać na jadący obok mnie samochód.. kompletny idiotyzm, a tłumaczył się, że nie umie wyjechać z tego miasta i jeszcze mnie wyśmiał.
Komentuj
A pomyśleć, że jeszcze rok temu jeździłem 95% tylko po mieście. Tyle stracić.
Ostatnio w Alejach na skrzyżowaniu - jadę prosto, a tu nagle jakiś cep który z pasa do skrętu w prawo zaczyna mnie wyprzedzać i spychać na jadący obok mnie samochód.. kompletny idiotyzm, a tłumaczył się, że nie umie wyjechać z tego miasta i jeszcze mnie wyśmiał.