Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186801.24km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 46.61km
- Czas 03:06
- VAVG 15.04km/h
- VMAX 57.88km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Bryndza
Sobota, 13 września 2014 · dodano: 13.09.2014 | Komentarze 2
Rano grzybobranie, więc nie udało się zdążyć pod katedrę. Pojechałem nieco później, samotnie, kompletnie bez pomysłu na kierunek. Oczywiście pognało mnie na jurę. Ochoty na górki nie było. Zamierzałem po dotarciu do Olsztyna poszukać nowych ścieżek, gdyż stare zaczęły mnie nudzić. Nie udało, jednak po kolei. Złota Góra, Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Towarne i na zamek. Tutaj spotykam znajome twarze - Adama, Mateusza i Rafała. Dalej jedziemy razem. Zjazd z zamku i spotykamy rowerzystę z Olsztyna (imienia zapomniałem :/ ). Dalej w piątkę przez Lipówki i Biakło w Sokole. Podjazd wyduszony. Na szybszej sekcji na zjeździe snejk z przodu :/ Po wyjeździe z Sokolich przez Olsztyn i Towarne. Tutaj zaskoczenie, mimo braku przekonania prawie udało się podjechać. Gdybym głupio nie najechał na kamień pewnie by się udało. Adamowi na oponkach wgryzających się we wszystko poszło sprawniej :) Dalej przez Kusięta gdzie odłącza się Mateusz. W trójkę przez Zieloną i Prędziszów. W towarzystwie nawet oklepane ścieżki jakoś przyjemniej się jedzie.Od początku czułem że to nie był mój dzień. Jakoś niemrawo szło.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie