Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 179591.67km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 41.54km
  • Czas 02:53
  • VAVG 14.41km/h
  • VMAX 43.84km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Krzaczory

Środa, 17 września 2014 · dodano: 17.09.2014 | Komentarze 1

Nie planowałem dziś jazdy, jednak Rafał na CWR zaproponował jazdę. Uzbierało się nas dzisiaj 6 osób. Wzdłuż Warty różnymi ścieżkami. Mateusz z Adamem zjeżdżali po kamyczkach, postanowiłem i ja spróbować. Przy pierwszym podejściu połowa przejechana, za drugim razem poszło nieco gorzej. Zakończyło się glebą, tak to jest jak ze strachu nie daje się rowerowi jechać i zaciska hamulce :) Ekipa powoli zaczyna się wykruszać i nieco dalej jedziemy w trójkę. Singielkiem nad Wartą, Przeprośna, Ossona, Prędziszów, Zielona. Przed Zieloną nieco nieplanowanego zwiedzania terenu. Od gleby mocno asekuracyjnie, gdyż niewiele widać i włączyła się jakaś bariera. Dalej przez Prędziszów i atrakcji ciąg dalszy. Rafał zatrzymuje się na podjeździe. Próbując go ominąć wpadam w koleinę która pociąga mnie w krzaczory. Niestety dość kolczaste ;) Chyba dzika róża. Chwilę minęło zanim się z tego pokłuty i poobdzierany wygramoliłem. Jeszcze przez cmentarz żydowski i do domku. Efekt dzisiejszej jazdy - poobdzierane ręce, nogi i pokłute od kolców dupsko :) Na trzeźwo się raczej nie przewracam, widać dzisiaj jakaś kumulacja była.


Komentarze
Skowronek
| 20:26 środa, 17 września 2014 | linkuj No cóż, nie zawsze się udaje. Aż mnie od samego czytania boli. Grunt, że to tylko drobne uszkodzenia:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wstac
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]