Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186859.21km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 139.73km
- Czas 06:30
- VAVG 21.50km/h
- VMAX 58.46km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Rower w dwóch odsłonach
Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 12.06.2016 | Komentarze 1
Udało się wstać dość wcześnie, jednak inne sprawy nie pozwoliły wyjechać wcześniej. ~4km do szpitala na zawodziu, zmiana łańcucha i szykowanie się w dalszą drogę. Wtedy odezwał się Arek. Precyzyjnych planów brak a w towarzystwie przyjemniej, zwłaszcza takim. Kierunek Złoty Potok. Guardian, pożarówka, Sokole, Pabianice i aleją klonową. W sumie standard.Tutaj szlakiem ku źródłom a następnie wąskimi asfaltami koło Ostrężnika/Czatachowej. Powrót, Siedlec, Krasawa, Zrębice, dróżki św. Idziego, pożarówka, Guardian. Stare dobre czasy i tak samo musiałem gonić aby utrzymać koło.
Po obiedzie samotnie. Mirów, Przeprośna, Mstów (gdzie koło zalewu), niebieskim pieszym przez Małusy i Turów. Terenem przez zamek w Olsztynie, Lipówki i Biakło. Tutaj niespodzianka, po ostatnich burzach wolałem sprowadzić rower. Z Olsztyna zielonym rowerowym, czerwonym rowerowym i po złotej górze.Cudowne mamy tereny, ale czegoś innego by się chciało.
Olsztyn z oddali © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie