Info
Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 66.77km
- Czas 03:23
- VAVG 19.73km/h
- VMAX 43.72km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeszcze nie zapomniałem
Niedziela, 10 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 0
Dziś jazda nieco zaniedbana, czyli teren. Czasem czasu brak, czasem chce się zrobić parę kilometrów i w teren jakoś rzadziej zaglądam. Dziś trzeba było sobie przypomnieć jak się jeździ po kamieniach. Zatem Osson, Zielona, Towarne, zamek, Lipówki, Biakło, Lipówki. Zjazd do leśnego gdzie zamieniłem parę zdań z Piotrkiem. Czas jednak goni, gdyż przed 13 mam być w domu. Jeszcze raz zamek a później już niestety na asfalt. Główna, oczyszczalnia, Guardian. Asfaltem było szybciej niż sądziłem, więc zdążyłem przejechać jeszcze przez Złotą Górę.Po pierwszym od dawien dawna meczu CKM udało się jeszcze wsiąść na rower. Znów postawiłem na teren. Wzdłuż Warty na tamtejsze singielki aż do Jaskrowa. Powrót przez Przeprośną i Ossona.
Jeszcze pamiętam jak się jeździ w terenie, choć mocno odwykłem od takiej jazdy. Brakuje wypadów z ędurowcami, tylko takich jak jeździli na początku. Teraz poszli w cięższą jazdę i sporo odstaję, jednak dobrze mieć jakieś wyzwania.

Krajobraz po bitwie © STi

Zachód z Ossona © STi


