Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 46.85km
- Czas 02:12
- VAVG 21.30km/h
- VMAX 43.30km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Ponad moje nerwy
Czwartek, 11 sierpnia 2016 · dodano: 11.08.2016 | Komentarze 1
Ostatnie 2 dni pod psem, dziś wreszcie udało się wyjechać. Nie za daleko gdyż pogoda nie nastrajała optymizmem. Początek przez miasto a później Olsztyn przez Srocko, Brzyszów i Kusięta. W Olsztynie na zamek. Śpiewy słychać wszędzie, uciekam na Lipówki jednak wszystko niesie się z wiatrem. Nawet w oazie nie zaznam dziś spokoju. Uciekam czym prędzej, jednak niefortunnie wybieram drogę przez Kusięta. Asfalt, chodnik, byle jak najszybyciej znaleźć się w cichszym miejscu."Nie boję się gdy ciemno jest ..." Cudownie że się cieszycie. Ja nie mam tyle szczęścia, gdyż boję się wielu rzeczy. Tylko dlaczego motyla noga musi o tym wiedzieć cały świat?
Koło Guardiana i nad zbiornik huty, gdzie w tych okolicznościach jej odgłosy wydają się zbawieniem dla uszu. Nad Wartą i do domku.