Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

- DST 156.38km
- Czas 06:39
- VAVG 23.52km/h
- VMAX 63.11km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice, Mstów i Olsztyn
Czwartek, 25 sierpnia 2016 · dodano: 25.08.2016 | Komentarze 0
Pogoda wyśmienita, więc szkoda siedzieć w domu. Przed obiadkiem do Bobolic. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn, Przymiłowice, Piasek, Janów, Złoty Potok, Ostrężnik, czerwonym pieszym przez Trzebniów i asfaltem do Mirowa. Tutaj grzędą do Bobolic po czym powrót asfaltem do Mirowa, Żarki, Wysoka Lelowska, Zaborze, Biskupice, Olsztyn. Tu dołącza się chłopak z Bieszczad. W 2 dni przyjechał obładowanym rowerem. Poprowadziłem go przez Kusięta, Srocko i Mirów. Mimo obładowanego roweru dawał radę, pełen szacun.
W Mirowie budowa trwa © STi
Po obiedzie znów na rower. Na początek do bankomatu. Po drodze spotykam Mariusza, który jedzie w kierunku Mstowa. Też zamierzam jechać w tamtym kierunku, jednak nie chcę wstrzymywać. Z miasta Warszawską, Jaskrów, Mirów i przeprośna terenem. Na zjeździe znów się spotykamy i dalej we dwoje. Siedlec, Mstów (gdzie nad zalew), Rajsko, Małusy, Turów, Olsztyn. Na rynku chwila przerwy i dalej Skrajnica, Koło oczyszczalni i Guardiana. Na koniec jeszcze samotnie na kamyki obejrzeć zachód słońca nad czewą.

Utwardzanie nawierzchni koło Przeprośnej © STi

Zachód nad Czewą © STi

Zachód ze Złotej Góry © STi
Kategoria Powyżej 150km, Samotnie, W towarzystwie