Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 104.71km
- Czas 05:30
- VAVG 19.04km/h
- VMAX 49.48km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
To ostatnia niedziela ...
Niedziela, 11 czerwca 2017 · dodano: 11.06.2017 | Komentarze 4
Zachęcony postem Artura miałem jechać do Pawełek. Rano jednak odezwał się Arek z propozycją jazdy do Złotego. Wybrałem jazdę w dobrym towarzystwie. Z Arkiem i Marcinem pojechaliśmy pożarówką, przez Sokole, Zrębice, Pabianice, aleja klonowa do Złotego. Chwila przerwy nad Amerykanem po czym powrót. Szlak ku źródłom, Siedlec, Zrębice, Sokole i pożarówką. W domu przykra informacja, bratu pękła rama w okolicach sztycy. Zjadłem jednak obiadek i wyruszyłem w wcześniej zamierzonym celu. Cały czas jednak coś nie dawało mi spokoju. Po przykrych informacjach przypomniało mi się że mój rower też trzeszczy w bliżej nie określonym miejscu. Przed Blachownią zjechałem na chodnik i zacząłem oglądać. Na ramie w okolicy główki niepokojąca rysa. Czym prędzej zawróciłem i z prędkościami żółwia omijając wszelkie nierówności skierowałem się do domu.Przyznam że się lekko podłamałem. Był ze mną ponad 9 lat i ponad 98 tysięcy kilometrów. Był jak dobry przyjaciel. Jednak jak powiedział Woody Allen "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość." Chyba zbyt głośno zacząłem mówić że chcę na Authorku zrobić 100 tysięcy kilometrów i odesłać go na emeryturę. Brakło niecałe 2000 kilometrów :/
R.i.p. ;( © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
Komentarze
Tofik83 | 18:02 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj
ehhh szkoda. Można powiedzieć, że to wcześniejsza, zasłużona, emerytura ;)
a tak na serio to najważniejsze, że rama nie pękła Ci np. na jakimś zjeździe lub podczas innej, mocnej, jeździe w terenie bo mogłoby to skończyć się nieciekawie...
a tak na serio to najważniejsze, że rama nie pękła Ci np. na jakimś zjeździe lub podczas innej, mocnej, jeździe w terenie bo mogłoby to skończyć się nieciekawie...
anwi | 08:14 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj
Był bardzo dzielny! Słaby rower nie poradziłby z takim jeźdźcem jak Ty.
poisonek | 18:52 niedziela, 11 czerwca 2017 | linkuj
Pięknie służył. Kawał historii. Dziwnie będzie Cię widzieć na innym rowerze...
Komentuj