Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 188142.99km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 83.75km
- Czas 04:50
- VAVG 17.33km/h
- VMAX 66.49km/h
- Podjazdy 1439m
- Aktywność Jazda na rowerze
Powitanie tatr
Czwartek, 15 czerwca 2017 · dodano: 15.06.2017 | Komentarze 0
Wszystko stawało na przekór temu wyjazdowi. Najpierw spsuły się rowery mój i Marcina. Gdy już udało się ogarnąć kwestię spawania i pożyczania roweru zjebała się Asterka. Wszystko dosłownie na ostatnią chwilę, jednak własnymi siłami udało się naprawić. Drogi puste, więc szybko dojechaliśmy. Rozpakowanie i na rumaki. Znanymi drogami. Przez Dzianisz na Gubałówkę. Na szczęście jeszcze ludzi niewiele. Szlakami zjazd do Kościeliska po czym asfaltowo do Zakopanego na drogę pod reglami. Stąd w dolinę chochołowską. W sumie same znane ścieżki, jednak widoki cieszą oko.Na następne dni pogoda zapowiada się nie za ciekawa, więc trzeba wykorzystać dziś. Po obiadku już samotnie choć też nic nowego. Płazówka i Witowianka.
Widoczek z Gubałówki © STi
Rower na sterydach © STi
Na zjeździe z Gubałówki © STi
Dolina Chochołowska © STi
Kominiarski Wierch © STi
Mnichy Chochołowskie © STi
Esencja Płazówki © STi
Płazówka © STi
Widoczek z Płazówki I © STi
Widoczek z Płazówki II © STi
Śpiący Rycerz © STi
Wyciąg na Witowiankę © STi
Widoczek z Witowianki © STi
Kategoria W towarzystwie, 40-100km