Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

- DST 84.35km
- Czas 05:20
- VAVG 15.82km/h
- VMAX 69.52km/h
- Podjazdy 1829m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Tatry w pigułce
Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 05.08.2017 | Komentarze 0
Na przedłużony weekend udało się wyskoczyć w Tatry. Miejsce zwyczajowe i trasy w sumie też. Wyruszyliśmy w pięcio osobowym składzie. Przez Dzianisz na Gubałówkę z odbiciem na jeden z podjazdów z Tatra Road Race. Z Gubałówki już samotnie, gdyż chcę jak najlepiej wykorzystać rewelacyjną pogodę która na następne dni ma się spieprzyć. Zjazd asfaltem do Zakopca po czym przez Cyrhlę do doliny Suchej Wody. W między czasie jednak pogubiłem drogę i dojechałem do Kuźnic.Podjazd do schroniska Murowaniec niezmiennie jest męczarnią, koło 29 wiele tu nie zmienia. Nieustanna walka z kamieniami które prowadzają rower gdzie chcą. Zjazd jeszcze bardziej męczący niż podjazd, jednak widok potęgi gór rekompensuje męczarnię.
Po zjeździe do Zakopanego i na drogę pod reglami którą prawie w całości do wejścia do Doliny Chochołowskiej (końcówka asfaltem aby ominąć bramkę). W Dolinę bokiem i pod schronisko. Tu wreszcie wymarzony, choć cholernie drogi browarek. Tatry są cudowne, jednak coraz bardziej komercyjne.
Zjazd na dół i jeszcze na Płazówkę. Dziś zaliczyłem większość terenowych szlaków która jest dostępna w polskiej części Tatr. Dowiedziałem się że jest jeszcze krótki odcinek koło Kuźnic, ale to innym razem.

Tatry w oddali © STi

Cube na Hali Gąsienicowej © STi

Widok z Hali Gąsienicowej © STi

Kaplica na Jaszczurówce © STi

Kominiarski Wierch © STi

Mnichy Chochołowskie © STi

Płazówka © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie