- DST 51.23km
- Czas 02:46
- VAVG 18.52km/h
- VMAX 42.50km/h
- Podjazdy 690m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Terenowo póki można
Poniedziałek, 2 października 2017 · dodano: 02.10.2017 | Komentarze 0
Rano leń i drobne prace, więc zebrałem się dopiero po obiedzie. Z racji że w terenie w miarę komfortowo to trzeba korzystać. Wzdłuż Warty, Mirów, Przeprośna, Mstów, koło stodół, niebieski pieszy do Turowa. Kawałek asfaltem po czym terenem do Olsztyna, czerwony pieszy w Sokole. Nie udało się wjechać na szczyt, nie dość że szlak zniszczony po deszczach to jeszcze ktoś jakąś kobyłą wjechał. Sokole singlem szły słabo, odbija się brak jazdy w terenie. Prze Lipówki i na zamek, tu jednak pozagradzane dla owiec zatem odwrót i asfaltem, zielony rowerowy, Kusięta i na Zieloną Górę. Tu spotkanie z Przemkiem i chwila przerwy. Zmykam jednak dalej samotnie, bo lampek brak a ciemno robi się coraz wcześniej.