Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186859.21km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 30.57km
- Czas 01:30
- VAVG 20.38km/h
- VMAX 42.43km/h
- Podjazdy 249m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Kiepska jazda
Wtorek, 30 stycznia 2018 · dodano: 30.01.2018 | Komentarze 0
Według meteogramów była duża szansa że nie będzie padać. Do tego spłuknęło z dróg większość syfu który najebali bez umiaru nieadekwatnie do warunków. Niestety jednak od samego początku wszystko stawało na przekór. Na początek mało powietrza z przodu. Pewnie jakaś mini dziureczka, więc dopompowałem i gdy już miałem wychodzić spadło deko kropli z nieba. Pomyślałem że jak już straciłem tyle czasu w pakowanie się w zimowe ciuchy zaryzykuję. Chwilę po wyjeździe zauważyłem że wywaliło mi uszczelkę kurzową w Rebie, gdy upchnąłem uszczelkę zauważyłem że w amorze też wiatru mało. Sądzę że pewnie dlatego wywaliło uszczelkę kurzową.Nie nie wracam, mimo że na wpół zapadniętym amorze niezbyt wygodnie jadę. W teren się nie zapędzam a asfaltem się jakoś poturlam. Jaskrów, Mstów, Siedlec, Mstów i koło oczyszczalni. Po drodze jeszcze przystanek w Lewiatanie. W drodze powrotnej dokuczał jeszcze wiatr w twarz, tego jednego nie brakowało.