Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

- DST 30.06km
- Czas 01:45
- VAVG 17.18km/h
- VMAX 30.82km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Po śniegu
Niedziela, 4 lutego 2018 · dodano: 04.02.2018 | Komentarze 0
Przy zapadającym zmierzchu wyruszyłem na rower. Liczyłem że nieco przymrozi i pojadę po czystym białym puchu. Nic bardziej mylnego. Jakoś trzeba się dostać do lasu a na dojeździe już się odechciewa. Pojechałem wzdłuż Kucelinki na Bugaj, kawałek pożarówką, żółty pieszy i tu lekko popierniczyłem drogę wyjeżdżając nie w Skrajnicy a przed nią. Do Kusiąt po czym czerwonym rowerowym/pieszym. W lesie fajnie, choć przy lampkach i w śniegu wszystko wygląda inaczej. Na zimę w mieście rzygać się chce. Ulice to inna sprawa, ale chodniki/drogi rowerowe bardziej piaszczyste niż jura. Jednak tylko tam gdzie da się wjechać sprzętem, w innych miejscach nietknięte łopatą. Porażka. Jedynka dla służb napierdalających piaskiem i solą zwanych odśnieżaniem.
Stara dobra Treczynka © STi