Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 69.66km
- Czas 03:15
- VAVG 21.43km/h
- VMAX 47.98km/h
- Podjazdy 491m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Sobota, 1 grudnia 2018 · dodano: 01.12.2018 | Komentarze 1
Słowik, czarny pieszy, żółty pieszy, standardem terenowym Zrębice, Pabianice, aleja klonowa, Złoty Potok, Janów, Śmiertny Dąb, Okrąglik, Lipnik, Żuraw, Kobyłczyce, niebieskim pieszym do Mstowa, Jaskrów i wzdłuż Warty. Dziś sporo w terenie, bo wiatr nie dokuczał a nawierzchnia przyjemnie zmrożona. Przyjemnie, no może poza odcinkiem na czarnym pieszym gdzie trwa wycinka drzew i klnąc niosłem rower. Gałęzie rozjebane gdzie popadnie a wystarczyło odrzucić z wąskiej ścieżki. W tym kraju nikt się nie liczy z drugim człowiekiem, aby jemu było wygodnie.Koło Sokolich sporych rozmiarów kamień wylatując spod koła oczywiście trafił mi w ramę. Zdarta naklejka a i na ramie ślad. Korby i rama już tak poobijane że szok. Nie wiem czy ja tak jeżdżę czy jakiegoś pecha mam że wszystko przyjmuje rower.
Wycinka na czarnym pieszym © STi
Aleja Klonowa z innej perspektywy © STi
Obita rama © STi
Na koniec takie tam zabawy nowym telefonem