Info
Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 69.66km
- Czas 03:15
- VAVG 21.43km/h
- VMAX 47.98km/h
- Podjazdy 491m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Sobota, 1 grudnia 2018 · dodano: 01.12.2018 | Komentarze 1
Słowik, czarny pieszy, żółty pieszy, standardem terenowym Zrębice, Pabianice, aleja klonowa, Złoty Potok, Janów, Śmiertny Dąb, Okrąglik, Lipnik, Żuraw, Kobyłczyce, niebieskim pieszym do Mstowa, Jaskrów i wzdłuż Warty. Dziś sporo w terenie, bo wiatr nie dokuczał a nawierzchnia przyjemnie zmrożona. Przyjemnie, no może poza odcinkiem na czarnym pieszym gdzie trwa wycinka drzew i klnąc niosłem rower. Gałęzie rozjebane gdzie popadnie a wystarczyło odrzucić z wąskiej ścieżki. W tym kraju nikt się nie liczy z drugim człowiekiem, aby jemu było wygodnie.Koło Sokolich sporych rozmiarów kamień wylatując spod koła oczywiście trafił mi w ramę. Zdarta naklejka a i na ramie ślad. Korby i rama już tak poobijane że szok. Nie wiem czy ja tak jeżdżę czy jakiegoś pecha mam że wszystko przyjmuje rower.

Wycinka na czarnym pieszym © STi

Aleja Klonowa z innej perspektywy © STi

Obita rama © STi
Na koniec takie tam zabawy nowym telefonem


