Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

- DST 176.98km
- Czas 08:08
- VAVG 21.76km/h
- VMAX 50.91km/h
- Podjazdy 1341m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków
Niedziela, 8 listopada 2020 · dodano: 08.11.2020 | Komentarze 0
Nie spodziewałem się że jeszcze raz w tym roku uda się wybrać do Krakowa. Jednak nie można było nie skorzystać z takiego zaproszenia ze strony Arka. Początek nieco inny niż zwykle. Guardian, pożarówka, Biskupice, Zaborze, Wysoka Lelowska, Żarki, gościńcem do Mirowa, Kotowice, Góra Włodowska, Włodowice, Zawiercie. Dalej już zwyczajowo Ogrodzieniec, Klucze, Rabsztyn, Olkusz, Sieniczno, Kosmołów, Sułoszowa, Pieskowa Skała, Ojców, Korzkiew, Trojanowice i Kraków. Prosto po bilety na pociąg po czym obiad "w bramie". Dziwnie wygląda taki pusty Kraków jak dziś. Następnie na Zakrzówek posiedzieć kilka chwil. Tu ludzi więcej niż się spodziewałem, jednak widoki rekompensują wszystko. Jeszcze kawałek wzdłuż Wisły, po czym powrót na pociąg. Rewelacyjny dzień. Kto by się spodziewał że o tej porze będzie tak cudownie.
Na białej drodze © STi

Pieskowa Skała i maczuga © STi

Ojców © STi

Skały w Dolinie Prądnika © STi

Dotarlim na rynek © STi

Z Wawelem w tle © STi

Nocny Wawel © STi

Kościół świętych Apostołów Piotra i Pawła © STi

Kościół świętego Andrzeja © STi

Wieża Ratuszowa © STi

Sukiennice i kościół Mariacki © STi

Brama Floriańska © STi

Teatr imienia Juliusza Słowackiego © STi
Kategoria Powyżej 150km, W towarzystwie