Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186859.21km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 101.01km
- Czas 04:00
- VAVG 25.25km/h
- VMAX 61.34km/h
- Podjazdy 790m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Mijając Bobolice
Sobota, 26 czerwca 2021 · dodano: 26.06.2021 | Komentarze 0
Guardian, rowerostrada, Olsztyn, Biskipice, Zaborze, Wysoka Lelowska. Tutaj może nie wkurw, ale lekka irytacja. Jadę z górki, przede mną auto jadące niewiele szybciej. Na poboczu stoi niemiecki bolid do którego zmierza kierowca. Poczekał aż przejedzie auto po czym rozwarł wrota na całą szerokość, bo przecie rowerzysta to nie człowiek. Omijając go powiedziałem głośno "kurwa źmior pierdolony". Chyba słyszał kartofel, bo gdy mnie za chwilę wyprzedzał ferrari dla ludu jeszcze trąbił. Pozdrowiłem go zatem serdecznie po raz kolejny. Można się pomylić, ale nienawidzę chamstwa.Dalej Żarki, gościńcem do Mirowa, Bobolice, Ogorzelnik, Gorzków, Złoty Potok, Janów, Lipnik Żuraw, Mokrzesz, Krasice. Po chwili przerwy Zawada, Siedlec, obok przeprośnej i Mirów.
Miszczowie parkowania © STi