Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

- DST 32.67km
- Czas 03:41
- VAVG 8.87km/h
- VMAX 42.18km/h
- Podjazdy 1373m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Błatnia, Klimczok, Jaworowa
Niedziela, 22 maja 2022 · dodano: 22.05.2022 | Komentarze 0
Mieliśmy z Przemkiem jechać wczoraj, jednak udało się wybrać dziś. Jedziemy śladem znalezionym przez Przemka na https://beskidyrowerem.eu/. Startujemy z Brennej i udajemy się na Błatnią. Chwila przerwy i podziwianie widoków. Dalej na Klimczok gdzie kolejna przerwa przy schronisku. Ostatni ze szczytów to Kotarz, gdzie przerwa na kiełbachę z grila. Na koniec na Halę Jaworową, która prawdopodobnie przestanie być ciekawym miejscem. Zatem nacieszyć się spokojem i widokami póki jeszcze nie zostały popsute przez człowieka. Na koniec jeszcze małe błądzenie z chęci poprawienia sobie trasy i w większości już w dół do auta.Ślad bardzo fajnie poprowadzony bo mało było pchania rowerów. W górę to często szutrówki lub nie strasznie wymagające szlaki a to co ciekawsze w dół. Końcówka jedynie deko nudna w dół na krechę, ale teren nie zawsze pozwala na inne poprowadzenie trasy. Do tego z Błatniej i Jaworowej widoki nieziemskie.
Pozytywnie spędzony dzionek. Momentami deko chłodno gdy zaszło słońce, jednak dzięki temu nie było hektolitrów potu.

W pobliżu Błatniej © STi

Widoczek z Błatniej © STi

Na Błatniej © STi

Z Przemkiem na Błatniej © STi

Na Klimczoku © STi

Ciężarówka © STi

Schronisko na Klimczoku © STi

Jeszcze dzika Hala Jaworowa © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie