Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186603.34km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 27.14km
- Czas 01:26
- VAVG 18.93km/h
- VMAX 43.63km/h
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Na grzyby
Czwartek, 3 października 2024 · dodano: 03.10.2024 | Komentarze 0
Wszędzie trąbią o wysypie grzybów a nie ma czasu jechać, lub pogoda podła. Mimo że wilgotno ruszam bo niby ma nie padać. Guardian, pożarówka, żółty pieszy i w las Gdzieniegdzie można chodzić po lesie i jest niewiele, jednak jak się trafi dobre miejsce to jest dużo. Na początek sitka i modrzewiaki, później trafiłem na dużą ilość stojaków zwykłych i czerwonych. Na koniec trafiłem na miejsce z podgrzybkami których wcześniej jak na lekarstwo, jednak w lesie już guzik widać i trzeba uciekać. Do tego jeszcze kilka kani, hubanek i na odchodne dwa prawdziwki przy samej ścieżce już z roweru gdy uciekałem z lasu.Tyle plusów. Z minusów na powrocie ze Skrajnicy (bo plan był inny ale już najkrócej) trochę mnie zmoczyło a niby wróżbity twierdziły że ma nie padać. Do tego w Czewie chyba mniej padało bo asfalty tylko deko mokre.