Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186859.21km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
- DST 83.57km
- Czas 04:41
- VAVG 17.84km/h
- VMAX 47.56km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Niedziela, 4 marca 2012 · dodano: 04.03.2012 | Komentarze 5
Wyjazd z CFR w składzie: Abovo, EdytKa, endecja_czwa, Gaweł, Markon, Piksel i Przemo. Utworzyły się dwie grupy. Abovo z Markonem pojechali asfaltem a reszta mieszaniną terenu i asfaltu. Koło Guardiana, terenem do Kusiąt i asfaltowo do Olsztyna. Tutaj znowu w teren i czerwonym pieszym a następnie czarnym rowerowym do Zrębic. 3 osoby zaplanowały jechać przez Puchacza, okazał się on złym rozwiązaniem bowiem Przemo urwał hak przerzutki i pokrzywił przerzutkę co zmusiło go do powrotu. Z Zrębic do Złotego Potoku w większości czerwonym pieszym. Na miejscu nad stawy gdzie Abovo wraz z Markonem jedli już pstrągi, jeszcze przystanek na rozgrzewające napoje i powrót. Asfaltem do Janowa a następnie bardzo niemiłym błotkiem przez Śmiertny Dąb do Żurawia. Dalej już asfaltowo przez Kobyłczyce, Małusy Wielkie, Brzyszów, Srocko i przez teren Huty. Piękny asfaltowy wyjazd :/ Oby pogoda się ustabilizowała bo taplanie się w błotku mnie stanowczo nie bawi ...Wesoła gromadka na rynku w Olsztynie - brakuje tylko fotografa
Na trasie w Złotym Potoku (foto by Abovo)
W Żurawiu - ekipa bez Przema (foto by Abovo)
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
Komentarze
EdytKa | 15:52 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
powiem Ci, że mój rower był tak zadowolony, że do dziś stoi w garażu utaplany w błotku, i postoi póki się nie wylecze
EdytKa | 15:37 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
no podobno błoto dobrze robi na cerę :) może rower by był zadowolony z takiego SPA :D
Abovo | 12:26 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj
STi kąpiele błotne - samo zdrowie!!ha,ha,ha Dzięki za towarzystwo! Do następnego razu:-)
Komentuj