Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 179645.14km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 137.03km
  • Czas 07:45
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 51.38km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rezerwat Węże

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 5

Do rezerwatu Węże z Agnieszką, Bartkiem i Pawłem. Trasa do w znacznej części terenowa i to jak - aż trudno opisać;) Dużo wzdłuż Liswarty po krzakach, trawie a także pokrzywach. Niestety nie udało się nam trafić do Szachownicy a do rezerwatu Węże też nie zawsze najkrótszą trasą.

Z węży do Działoszyna gdzie udaje się znaleźć otwarty sklep w którym zaopatrujemy się w prowiant na ognisko. Do Zawad asfaltem a następnie znów wzdłuż rzeki. Jako jedyny nie założyłem długich spodni, jazda przez pokrzywy - rewelacja ;)

Po posileniu się kiełbaską z ogniska już w większości asfaltowo. Do Ostrów gdzie przerwa, po czym już prosto do domku.

Miła odmiana od utartych ścieżek, choć sam pewnie nie zapuścił bym się w takie zarośla jak dziś :)

Przeciążone kolano wciąż daje o sobie znać od wizyty w Tatrach. Na szczęście tylko podczas chodzenia. Tak to jest jak zachciało się człowiekowi chodzić ;)

Po drodze © stin14

Przy moście © stin14

Czasem "droga" wyglądała tak :) © stin14

Przez mostek (foto by MisterDry) © stin14

W pełnym składzie w Ostrowach (foto by MisterDry) © stin14



Komentarze
stin14
| 14:10 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Obawiam się że zbyt rzadko chodzę aby się przyzwyczaiło, ale kto wie. Głębiej do jaskiń nie schodziliśmy. Kiepskie oświetlenie mieliśmy a do tego pozostali uczestnicy jakoś się nie wyrywali, a ja już byłem wcześniej.
Skowronek
| 09:49 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Kolano do wędrówek nie nawykło ale się pewno przyzwyczai;) Fajna wycieczka.
A do jaskiń w Wężach schodziliście?
stin14
| 19:33 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Przecież nic się nie stało. Gorzej swędziało pogryzienie przez komary, gdy zatrzymałem się w lesie niż poparzenie pokrzywami. Takie drobne "przygody" urozmaiciły wycieczkę :)
MisterDry
| 18:18 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Z tymi pokrzywami to faktycznie przegięcie, zwłaszcza że wylądowaliśmy w czarnej d..ie i trza było przez nie wracać ale naprawdę nie myślałem, że to tak zarosło.
voit
| 16:08 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Ale fajne krzaczory. Robert, nie zawsze najkrótsza droga jest najprzyjemniejsza. Pozdrower
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zanic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]