Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

- DST 51.94km
- Czas 02:13
- VAVG 23.43km/h
- VMAX 58.84km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Rysa na szkle
Poniedziałek, 10 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 3
Dziś spokojny wyjazd w celu rozruszania nóg po wczorajszej pieszej wędrówce. Przez Mirów i Siedlec do Mstowa. Skleroza postępuje więc zamierzałem napełnić bidon przy źródłach, okazały się zalane więc dalej przez Małusy, Turów i Kusięta do Olsztyna.Na rynku spotykam dawno nie widzianego kumpla z podstawówki. Oj mały ten świat. Z rynku na Lipówki jednak delikatny deszczyk towarzyszący mi od Małus nie daje posiedzieć. Powrót przez Skrajnicę i rowerostradą. Przed dojazdem do domu jeszcze na kamieniołom na Zawodziu. Przestało padać więc można było chwilę przycupnąć i popatrzeć z oddali na szarą przytłaczającą rzeczywistość.
W drodze powrotnej sporo na twardym przełożeniu i czasem na stojąco, gdyż po delikatnym bólu zauważyłem że wtedy w większym stopniu pracują mięśnie wykorzystywane przy chodzeniu. Tak się jakoś dziwnie składa że to je trzeba było rozruszać, gdyż te "rowerowe" mają się całkiem dobrze :)
Komentarze
Skowronek | 20:35 środa, 12 czerwca 2013 | linkuj
Jak już zatańczysz TAK "zbójnickiego"to będzie znak, że nogi gotowe, he he;)
No to następne powinny być Ryski:)
No to następne powinny być Ryski:)
MisterDry | 06:22 wtorek, 11 czerwca 2013 | linkuj
Co ci się tak zachciało chodzić. Chcesz wystartować z Kszarą w jakimś nordik łokin :)?
Komentuj