Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 179645.14km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:1249.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:58:45
Średnia prędkość:21.27 km/h
Maksymalna prędkość:59.41 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:49.98 km i 2h 21m
Więcej statystyk
  • DST 33.95km
  • Czas 01:26
  • VAVG 23.69km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka przez Olsztyn

Czwartek, 19 grudnia 2013 · dodano: 19.12.2013 | Komentarze 1

Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada, Guardian. Przewietrzyć się i zebrać myśli. Troszkę wiało, ale za to słonko przyjemnie świeciło.

Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 35.09km
  • Czas 01:29
  • VAVG 23.66km/h
  • VMAX 39.78km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blachownia

Wtorek, 17 grudnia 2013 · dodano: 17.12.2013 | Komentarze 2

Niby miałem odpoczywać jednak ciężko siedzieć w domu gdy za oknem piękne słoneczko. Nareszcie żadnej presji, luźnym mięśniem kierunek Blachownia. Przez miasto, kawałek główną drogą i przez Łojki. Kółeczko koło zbiornika i powrót. Jakoś nie znalazłem ciekawego tematu na fotkę, więc główną drogą i przez miasto. Jeszcze po drodze na pogaduchy do Gawła i do domku.
Przyjemność z jazdy wróciła momentalnie :) Jechało się bardzo przyjemnie. Znów jadę wtedy kiedy chcę a nie dlatego że "muszę".
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 56.86km
  • Czas 02:34
  • VAVG 22.15km/h
  • VMAX 42.43km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okrężny Olsztyn

Niedziela, 15 grudnia 2013 · dodano: 15.12.2013 | Komentarze 0

Czewa, Huta, Ossona, Przeprośna terenem, Mstów, niebieskim pieszym przez Małusy do Turowa, Olsztyn, kawałek koło Sokolich i do Leśnego. Powrót p pożką i koło Guardiana.
Bardzo przyjemny wyjazd nie licząc małego nieporozumienia w Leśnym i kapcia który ukazał się przy myciu roweru.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 71.84km
  • Czas 03:05
  • VAVG 23.30km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok

Sobota, 14 grudnia 2013 · dodano: 14.12.2013 | Komentarze 13

Dziś ostatni dzień nabijania kilometrów. Kierunek Złoty Potok. Guardian, Kusięta, Olsztyn, Sokole, dróżki świętego Idziego, Zrębice, Pabianice, aleja klonowa, źródła, Siedlec, Krasawa, Zrębice, terenem obok Sokolich do Leśnego. Tutaj spotkanie z Bartkiem, Piotrem oraz Żelki Team i podziwianie rowerków na żywo. Dzieło sztuki, aż żal wsiadać :) Na powrocie ze Złotego ciśnienie opadło i pod górki "mieliłem", jednak pocieszam się tym co ostatnio zasłyszałem: "zawsze nie można być mocnym" :)
Po kilku chwilach przerwy powrót przeciwpożarówką i koło Guardiana. Tym oto sposobem dobiłem do 15 tysięcy kilometrów w tym roku. Okazja podwójna, bowiem moja czarna bestyjka zrobiła 60 tysięcy kilometrów pod moim tyłkiem :)

Można wrzucić na luz, choć kasku na kołek nie odwieszam ...

Poranny szron © STi

Czarny jeździec na czarnym rumaku ... a otchłań mu towarzyszyła ;) © STi

Były i bąbelki :) © STi
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 42.44km
  • Czas 01:41
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 40.14km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mstów

Piątek, 13 grudnia 2013 · dodano: 13.12.2013 | Komentarze 1

Czewa, Jaskrów, Mstów, Kłobukowice, Mstów, Siedlec, Srocko, Czewa. Jutro 15 :)
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 41.80km
  • Czas 02:16
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 32.90km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 13 grudnia 2013 · dodano: 13.12.2013 | Komentarze 0

Dojazdy do pracy.
Kategoria Miasto, Samotnie


  • DST 56.89km
  • Czas 02:37
  • VAVG 21.74km/h
  • VMAX 49.98km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj i Olsztyn

Czwartek, 12 grudnia 2013 · dodano: 12.12.2013 | Komentarze 0

Miasto, Korwinów, Poczesna, Wanaty, Jastrząb, Poraj (kapeć i zmiana dętki), Choroń, Biskupice, Olsztyn, oczyszczalnia, Guardian.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 71.49km
  • Czas 02:55
  • VAVG 24.51km/h
  • VMAX 55.52km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny Złoty Potok

Środa, 11 grudnia 2013 · dodano: 11.12.2013 | Komentarze 0

Pogoda przyzwoita, więc trzeba jechać.Na początek do Lidla po akumulatorki, cena rewelacyjna, zobaczymy jak z jakością. Następnie: Guardian, Kusięta, Przymiowice, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Biskupice, Olsztyn, główna, Guardian, dom. Noga nieco ciężka, ale dobrze dobrałem ciuszki więc jechało się całkiem przyjemnie.

Zdjęć brak, jednak jest muzyczka. Stary dobry Kult, przypomniał mi się w pracy i "chodził" za mną prawie cały dzień.
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 80.77km
  • Czas 04:16
  • VAVG 18.93km/h
  • VMAX 35.36km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn, Mirów i miasto

Niedziela, 8 grudnia 2013 · dodano: 08.12.2013 | Komentarze 1

W zimowej scenerii do Olsztyna z Poisonkiem i Zbyszkiem. Koło Guardiana i przecipożarówką. Trzeba przestawić się do zimowych warunków, bo z początku strasznie spięty. Koło Sokolich spotykamy Kulistego i Marka. Jeszcze kawałek terenem jedziemy do Leśnego. Po zwyczajowej przerwie powrót tą samą trasą w 6 osobowym składzie (dołącza jeszcze Piotr, który dotarł później). Przed Guardianem na oblodzonej drodze spotkanie z nawierzchnią zalicza Kulisty, chwilę później kolejne 3 osoby. Z tyłu wygląda to zabawnie - jak rowerowe domino. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Śnieg, rower i przyjaciele :) © STi


Po obiedzie jeszcze na rower. Na początek bankomat i Lidl później przez Ossona, Mirów. Tutaj na stromym podjeździe podziwiam wirtuoza kierownicy nie mogącego autem podjechać pod górkę, aż z ciekawości sprawdzam czy da się podjechać rowerem. Ślisko, ale daje radę. Następnie wzdłuż rzeki, lasek aniołowski i przez miasto.

  • DST 14.91km
  • Czas 00:54
  • VAVG 16.57km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 6 grudnia 2013 · dodano: 06.12.2013 | Komentarze 0

Kilka miejskich kilometrów "po sklepach". W takim wietrze chyba jeszcze nie jechałem. Pod wiatr masakra.
Kategoria Miasto, Samotnie