Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 179645.14km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:1647.98 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:75:25
Średnia prędkość:21.85 km/h
Maksymalna prędkość:70.46 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:61.04 km i 2h 47m
Więcej statystyk
  • DST 109.71km
  • Czas 04:46
  • VAVG 23.02km/h
  • VMAX 49.80km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kolejna setka na raty

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Rano w towarzystwie Marcina i Piotrka do Złotego Potoku. Drogą przeciwpożarową a dalej standardem terenowym - obok Sokolich, Zrębice, Pabianice, aleja brzozowa/klonowa. W Potoku przerwa nad Amerykanem po czym powrót do Olsztyna tą samą trasą.

W Leśnym już chmary ludzi. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, ochrzciliśmy 2 rowery i trzeba było wracać. Przez Kusięta i koło Guardiana. Kawałek jedzie z nami Faki, jednak on udaje się przez Srocko.

Z Marcinem i Piotrkiem © stin14


Po wygranym meczu CKM postanowiłem jeszcze się wybrać na rowerek. Na początek przez Ossona dalej czerwonym rowerowym do Kusiąt. W celu odmiany odbijam na Turów z którego wertepami jadę do Olsztyna. Czasem droga zanika i trzeba jechać po wysokiej trawie, ale docieram do celu. Również w ramach odmiany zasiadam chwilkę na Górze Statkowej z ładnym widokiem na oświetlony zamek i oddaloną Częstochowę.

Zrobiło się już późno więc powrót główną drogą i koło Guardiana. Fajnie się jeździ po ciemku z ciemnymi szkłami, zwłaszcza po lesie :D

Nareszcie dobrze wykorzystany weekend. Plecy przyzwyczaiły się do flagowca bowiem dzisiaj już nie bolały. Jeszcze tyłek musi się przyzwyczaić do dłuższych dystansów :)

Dzień niestety się kończy © stin14


  • DST 122.06km
  • Czas 05:51
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 53.26km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Setka na raty

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 18.05.2013 | Komentarze 3

Niepewna pogoda nieco pokrzyżowała mi plany rowerowe, jednak co się odwlecze to nie uciecze. Zamki stały tyle lat to pewnie jeszcze trochę postoją ;) Zmiana planów i do południa samotnie a po południu jazda w grupie.

Na początek główną drogą do kamieniołomu w Rudnikach. Nieco się zmieniło od czasu kiedy tu ostatnio byłem. Zrobiono ścieżkę edukacyjną z tablicami opisującymi tutejszą faunę i florę. Jeśli ktoś nie był a do tego lubi się dokształcać czytając tablice to polecam :) Jest też coś dla fanów MTB czyli podjazdy/zjazdy także dla każdego coś miłego.

Z Rudnik przez Mstów, Kłobukowice do Krasic. Po chwili przerwy terenem do Woli Mokrzeskiej. Następnie już w kierunku domu przez Pniaki Mokrzeskie, Jaźwiny, Mokrzesz, Żuraw, Kobyłczyce, Małusy i Brzyszów.

Tutaj na horyzoncie zauważam dwóch rowerzystów wyjeżdżających z boku od Kusiąt. Zaczyna się szybsza jazda, jednak jak się okazuje nie jadą wcale tak wolno. Doganiam ich dopiero pod górkę przy hucie. Okazało się że jechali na szosach :D
Kilka zdjęć na picassie
W kamieniołomie Rudniki © stin14

Wstydliwa jaszczurka © stin14

Dworek Reszków w Kłobukowicach © stin14


Po obiedzie z ekipą Jura Bike w składzie Agnieszka, Bartek oraz Przemek i częściowo z Gawłem. Już na samym początku Agnieszka postanowiła posłuchać co w trawie piszczy ;) W efekcie cała się wybrudziła i lekko przytarła. Na początek wzdłuż rzeki i przez cmentarz żydowski. Tutaj Gaweł się odłącza gdyż jego napęd niedomaga. Dalej przez Ossona i Przeprośną. Następnie Bartek prowadzi nas wertepami na Grodzisko, po czym terenowo do Mstowa. Przez snow park nad wodę. Tutaj chwila przerwy.

Dalej niebieskim pieszym przez Małusy i Turów po czym terenem do Przymiłowic. Tutaj postanawiamy już jechać asfaltem do Leśnego gdyż niebo robi się co raz bardziej granatowe. Podczas przerwy zaczyna padać, jednak nie chce przestać więc jedziemy. Trasa przez Skrajnicę i koło Guardiana.

Jestem na zdjęciu, aparat się nie zepsuł ;) © stin14

Złowrogie chmury nad zamkiem © stin14


  • DST 41.47km
  • Czas 02:13
  • VAVG 18.71km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Piątek, 17 maja 2013 · dodano: 17.05.2013 | Komentarze 0

Jak w temacie - dojazdy do pracy.
Kategoria Miasto, Samotnie


  • DST 98.96km
  • Czas 04:04
  • VAVG 24.33km/h
  • VMAX 54.77km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 3

Na początek do miasta załatwić drobne sprawy a następnie przez Mirów, Przeprośną, Mstów, niebieskim pieszym przez Małusy do Turowa. Tutaj w teren, niestety fajna droga się kończy i jadę po jakichś wertepach wzdłuż torów. Na szczęście niedługo pojawia się droga. Dalej przez pola łąki i lasy, taką samą trasą jak kiedyś z Edytą, Przemkiem i Zbyszkiem do Skowronowa. Dalej przez Piasek do Janowa.

Tutaj wymyśliłem sobie że zobaczę jak mają się dziki w Dziadówkach. Dziki były w ilości 2 sztuk. Powrót do Janowa i do Złotego Potoku. Molo niestety zajęte więc szlakiem ku źródłom do źródełek.

Dalej asfaltem przez Suliszowice, Zaborze i Biskupice Nowe do Dębowca. Tutaj trochę krążenia w koło w poszukiwaniu Alei Lipowej w Choroniu. Starsze drzewa naprawdę okazałe, jednak niestety część zastąpiona młodymi.

Następnie terenem koło toru Offroadowego przez Biskupice do Olsztyna. Przejazd koło leśnego, z braku znajomych twarzy do rynku po czym na zasłużoną chwilę przerwy na Lipówkach :)

Powrót koło Leśnego i tym razem zastałem już Bartka z ekipą. Posiedzieliśmy chwilę, jednak czas biegnie nieubłaganie a lampek brak. Zebraliśmy się więc całą ekipą i główną drogą, koło oczyszczalni i Guardiana.

Bardzo przyjemnie się dziś jechało i do tego nareszcie nieco większy dystans. Dziękuję całej ekipie za powrót z Olsztyna.

Zółciutko © stin14

Dzik w Dziadówkach © stin14

Aleja Lipowa © stin14
Kategoria 40-100km, Samotnie


  • DST 63.50km
  • Czas 02:36
  • VAVG 24.42km/h
  • VMAX 41.87km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Niedosyt

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 1

Do Olsztyna w obie strony przeciwpożarówką z Poisonkiem i Zbyszkiem. Na miejscu czekał już Piotrek. Po jakimś czasie zjeżdża się ekipa znamienitych a do tego skromnych ludzi. Miło się siedziało ale trzeba było wracać. Z racji że miałem spory niedosyt mocno okrężnie przez miasto.

Bardzo brakuje jakichś sensownych wyjazdów. W tygodniu ciężko z czasem a w weekendy pogoda do kitu.

Niestety niedosyt pozostał ...



  • DST 39.98km
  • Czas 01:30
  • VAVG 26.65km/h
  • VMAX 55.82km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Leśny

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 1

Gdyby nie Poisonek pewnie nie ruszył bym dupy na rower. Miałem strasznego lenia, jednak szybko dałem się namówić na jazdę. Przez Kusięta do Olsztyna. W Leśnym rowerzystów brak. Początkowo siedzieliśmy sami, później dojechał Zdzisław. Powrót w trójkę główną drogą i koło Guardiana. Słabym dziś.

  • DST 52.35km
  • Czas 02:16
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 46.60km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn i miasto

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 0

Tradycyjnie na niedzielne nabożeństwo do Leśnego ;) Z racji kiepskiej pogody wraz z Poisonkiem najkrótszą trasą - koło Guardiana i przez Kusięta. W Leśnym kompletnie pusto. Po dłuższym czasie dojeżdża Kulisty a później Agnieszka i Paweł.

Jak zwykle nie chciało się zbierać jednak nie było innego wyjścia. Wyjechaliśmy razem jednak z Kulistym i Poisonkiem pojechaliśmy swoim tempem. Po drodze odrobina szaleństwa i czasem jazda parą :D Z głupoty chyba się nie wyrasta ;) Dziękuję za dużą dawkę humoru :)

Po obiadku popatrzeć na 41 Grand Prix Częstochowy 2013 - BGŻ Proliga. Tutaj bezpośrednio lub przelotem spotykam część Częstochowskiego światka rowerowego. Ci z czołówki to chyba nie są ludzie ... ;)

Kilka zdjęć z przejazdu oraz krótkie filmiki

&feature=em-upload_owner
&feature=em-upload_owner
&feature=em-upload_owner

Kamieniołom © stin14


  • DST 32.63km
  • Czas 01:18
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 42.69km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn w mżawce i deszczu

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 0

Zachęcony pozorną poprawą pogody wyjazd w celu zrelaksowania się. W planach był Złoty Potok jednak kawałek za Guardianem zaczyna z nieba lecieć mżawka. Dalej przez Kusięta na wyjeździe z których łapie mnie już deszcz. Nie mam ochoty jechać w deszczu i mokrych ciuchach więc zatrzymuję się w Leśnym. Tutaj pustki. Posiedziałem trochę z nadzieją że przestanie padać i nieco przeschnie. Padać przestało jednak obeschnąć nie zdążyło.

Powrót przez Skrajnicę rowerostradą i koło Guardiana. Już chwilę po wyjeździe zaczyna coś lecieć z nieba, na szczęście niezbyt obficie i tak do samego domu. Dojeżdżam mokry i nieco zmarznięty. Nie licząc chłodu mokrych ciuchów deszcz jakoś specjalnie dziś nie przeszkadzał. Prawie całą trasę byłem jakiś "nieobecny".

Kwitnący bez © stin14

Kwiaty jabłoni © stin14
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 29.51km
  • Czas 01:10
  • VAVG 25.29km/h
  • VMAX 44.17km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ognisko

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 10.05.2013 | Komentarze 3

Po pracy sprintem na ognisko. Po drodze mijam grupkę wracających osób jednak na miejscu jeszcze całkiem spore grono. Opłacało się zapierniczać na złamanie karku żeby z wami posiedzieć :) Dzięki za gromkie powitanie :)

  • DST 51.96km
  • Czas 02:33
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota i miasto

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 10.05.2013 | Komentarze 0

Do pracy i inne drobne miejskie kilometry. Między innymi po nowy kask :)
Kategoria Miasto, Samotnie