Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2025

button stats bikestats.pl

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:1271.14 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:64:18
Średnia prędkość:19.77 km/h
Maksymalna prędkość:66.90 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:48.89 km i 2h 28m
Więcej statystyk
  • DST 47.68km
  • Czas 02:17
  • VAVG 20.88km/h
  • VMAX 51.47km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Puchacz

Czwartek, 6 marca 2014 · dodano: 06.03.2014 | Komentarze 0

Miał być wypad w 3 osobowym składzie, jednak się nie udało. Ja i Seger też dotarliśmy na zbiórkę z opóźnieniem. Na szczęście mimo napiętego grafika udało się wyjechać. Czasu mało a Przemek chciał stoczyć nierówną walkę z Puchaczem. Ostatnio nie czuję jakiejkolwiek presji, jednak skoro jest taka potrzeba to jedziemy :) Nie licząc Złotej Góry asfaltowo przez Srocko i Kusięta do Olsztyna. Tutaj prosto na Puchacz, gdzie polegam :) Zjazd singielkiem a następnie przez Kusięta, czerwonym rowerowym i koło Huty. Nogi nieco zmęczone.

  • DST 20.53km
  • Czas 00:55
  • VAVG 22.40km/h
  • VMAX 40.14km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Marność

Środa, 5 marca 2014 · dodano: 05.03.2014 | Komentarze 0

Jakoś nie mogłem się dziś zebrać. Dopiero po obiedzie, późnym popołudniem udało się chwilkę przewietrzyć. Kamieniołom Prędziszów, Ossona, Mirów, Złota Góra i kawałek wałem nadwarciańskim.
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 41.26km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.71km/h
  • VMAX 39.08km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn i miasto

Wtorek, 4 marca 2014 · dodano: 04.03.2014 | Komentarze 0

Nie było na dziś w planach roweru, ale po długiej dyskusji udało się Poisonkowi namówić mnie na wyjazd ;)
Króciutko do Olsztyna koło Guardiana i przeciwpożarówką powrót przez Skrajnicę, rowerostradą, koło Guardiana i przez miasto na drobne zakupy rowerowe.
Było spokojnie do tego stopnia że przez całą trasę nie wrzuciłem na blat, jednak zakładanych 21km/h nie udało się uzyskać.

  • DST 15.74km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 48.58km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odpoczynek

Poniedziałek, 3 marca 2014 · dodano: 03.03.2014 | Komentarze 0

Mimo zmęczenia i wiatru wsiadłem na rumaka. Huta, Ossona, Mirów. Żółwim tempem - aktywny odpoczynek, choć na taki kawałeczek szkoda się było ubierać :)
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 142.46km
  • Czas 05:58
  • VAVG 23.88km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Gród Kraka

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 2

Pogoda wyśmienita więc zapadła decyzja aby wybrać się do Krakowa. Onegdaj trafił się wyjazd w kwietniu, ale na początku marca jeszcze tam nie byłem. Trasa zwyczajowa, przez Poraj, Myszków, Zawiercie, Klucze, Rabsztyn, Olkusz, Pieskową Skałę i Dolinę Prądnika. Przed wyjazdem zastanawiałem się czy aby za ciepło się nie ubrałem. Nic bardziej mylnego, do Olkusza nie licząc niekiedy marznących dłoni było ok. W Kosmolowie zaczynają się "schody" - mgła i temperatura niewiele na plusie, nieco dalej na polach jeszcze resztki śniegu. Do tego nie sprzyjający wiatr który towarzyszył nam od początku, jednak wcześniej nie był tak przenikliwie zimny. Dobrze że w plecak zabrałem kurtkę bo było by kiepsko. Jednak nogi i ręce i tak zmarzły strasznie. Nawet nie było ochoty na robienie zdjęć.
W Krakowie w stałe miejsce na obiadek a później w gościnę do Szczepana.
Opornie dziś mi się jechało, niewyspanie i zmęczenie dawały o sobie znać. Mimo to było super :)

Rabsztyn
Rabsztyn © STi
Pieskowa Skała we mgle
Pieskowa Skała we mgle © STi
Maczuga za mgłą
Maczuga za mgłą © STi
Zamek z innej perspektywy
Zamek z innej perspektywy © STi
Jeziorko skute lodem
Jeziorko skute lodem © STi
Dotarlim
Dotarlim © STi

  • DST 46.46km
  • Czas 02:42
  • VAVG 17.21km/h
  • VMAX 47.26km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Sobotnia przejażdżka

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 2

Na dzisiejszy wypad z CWR zaproponowany przez Rafała stawiło się aż 12 osób. Ruszamy przez Złotą Górę, kamieniołom Prędziszów, Zieloną Górę. Tutaj problemy z łańcuchem ma Adam, ale szybko udaje się naprawić. Następnie Kusięta, Towarne, Olsztyn, przez zamek, Kielniki.
Tutaj kolejne kłopoty w postaci kapcia, a podczas serwisu także niezbyt miękkie lądowanie Adama przy próbie zjazdu. Jedziemy dalej, przez Lipówki i Biakło do Sokolich. Tutaj przez Puchacz i singielkiem. Tym razem nieco inaczej niż zwykle. Dzisiejszy wariant mniej mi odpowiada, ale zawsze warto skosztować czegoś innego. Tutaj Adam ma kolejną przygodę w postaci kapcia. Z racji że Segera goni czas odłączamy w czwórkę i śmigamy najkrótszą drogą do Czewy. Na górce przy wyjeździe z Olsztyna wyprzedza nas czerwony Kross. Myślałem że nie zdzierżę :D Staram się dociągnąć kompanów do uciekiniera, jednak cały czas pozostaje dystans. Przed Guardianem wygrywa rowerowa natura, mówię chłopakom że spotkamy się na rondzie koło huty ;) Muszę przyznać że dobry zawodnik był, ale udało się go urwać :D
Super sobota, do tego kilka górek więc udało się odreagować po nerwowym tygodniu w pracy.

Na Puchaczu
Na Puchaczu © STi
Oznaki wiosny
Oznaki wiosny © STi