Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2016
Dystans całkowity: | 1171.19 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 52:35 |
Średnia prędkość: | 22.27 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.95 km/h |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 58.56 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
- DST 66.46km
- Czas 02:22
- VAVG 28.08km/h
- VMAX 54.63km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Czwartek, 17 marca 2016 · dodano: 17.03.2016 | Komentarze 0
Huta, Srocko, Małusy, Zagórze, Lusławice, Czepurka, Piasek, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Biskupice, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada, Guardian.Utwór na dziś:
- DST 30.61km
- Czas 01:09
- VAVG 26.62km/h
- VMAX 46.50km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Olsztyn
Środa, 16 marca 2016 · dodano: 16.03.2016 | Komentarze 0
Mimo niewyspania i zmęczenia postanowiłem się przewietrzyć. Dla zdrowia psychicznego trzeba rozładować narastającą złą energię, a jak wiadomo najlepiej na rowerze. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn, oczyszczalnia, Guardian. Dobrze że dziś wyjechałem.- DST 100.12km
- Czas 04:23
- VAVG 22.84km/h
- VMAX 59.25km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
100 przed pracą
Poniedziałek, 14 marca 2016 · dodano: 14.03.2016 | Komentarze 2
Pogoda nareszcie wyśmienita, do pracy dopiero na 22-gą więc wybrałem się nieco dalej. Srocko, Kusięta, Olsztyn, Piasek, Janów, Złoty Potok, Gorzków Nowy, Brzeziny, Postaszowice, Niegowa, Ogorzelnik, Bobolice. Tutaj tylko pamiątkowe fotki i jadę do Mirowa.Tutaj chwila przerwy, jednak w cieniu chłodno zatem jadę dalej w kierunku Żarek. Następnie Wysoka Lelowska, Przybynów, Zaborze, Biskupice, Olsztyn, rowerostrada, Guardian i okrężnie obrzeżami miasta aby dobić do 100. Bardzo przyjemny dzionek.
Samojebka w Bobolicach © STi
Zamek Bobolice © STi
Zamek mirowski © STi
Grzęda mirowska © STi
Żareckie stodoły © STi
Koło muzeum © STi
Leśniów © STi
- DST 66.18km
- Czas 02:45
- VAVG 24.07km/h
- VMAX 55.15km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Idzie lepsze
Niedziela, 13 marca 2016 · dodano: 13.03.2016 | Komentarze 0
Po obiedzie asfalty obeschły na tyle że można było wyjechać na flagowcu. Słowik, Korwinów, Kolonia Poczesna, Wanaty, Kamienica Polska, Jastrząb, Poraj, Masłońskie, Przybynów, Zaborze, Biskupice, Olsztyn. Tu jedyny akcent terenowy na zamek, na ostatnich 2 metrach podjazdu typowo terenowe opony straciły przyczepność i nie podjechałem. Dalej Kusięta, Srocko, Huta, nareszcie wyszło słońce choć przy powrocie już zimno. Dzień coraz dłuższy, żeby jeszcze pogoda była łaskawsza.Zalew Porajski © STi
Zalew Porajski II © STi
Nareszcie słońce © STi
- DST 64.46km
- Czas 02:54
- VAVG 22.23km/h
- VMAX 39.30km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Szaro
Niedziela, 13 marca 2016 · dodano: 13.03.2016 | Komentarze 0
Guardian, Kusięta, Turów, Piasek, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Przymiłowice, Olsztyn, koło oczyszczalni i guardiana. Szaro i ponuro, jednak nareszcie przestało padać.Z moim mentorem © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 34.07km
- Czas 01:39
- VAVG 20.65km/h
- VMAX 52.67km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie zardzewieć
Czwartek, 10 marca 2016 · dodano: 10.03.2016 | Komentarze 0
Nie miałem dziś jeździć, jednak opady na matoeogramach się przesunęły. Na nadmiar energii nie narzekałem, jednak humor lepszy. Guardian, Kusięta, Towarne, Zamek, Lipówki, Skrajnica terenem, rowerostrada, Guardian. W terenie delikatnie, bo upadek mógł by się źle skończyć.Szmaciarze na cross'ach rozjeżdżają nam jurę © STi
- DST 39.06km
- Czas 01:49
- VAVG 21.50km/h
- VMAX 40.22km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Blachownia
Środa, 9 marca 2016 · dodano: 09.03.2016 | Komentarze 3
Dziś po pracy potrzebowałem się odstresować. Nie dość że doszła 3 zmiana to jeszcze by chcieli żeby nadgodziny robić. Padło na inny kierunek, dla odmiany Blachownia. Główną nad zalew i powrót bocznymi drogami.Drzewo obrośnięte jemiołą © STi
- DST 45.55km
- Czas 01:49
- VAVG 25.07km/h
- VMAX 38.80km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn z okrężnym powrotem
Wtorek, 8 marca 2016 · dodano: 08.03.2016 | Komentarze 1
Guardian, pożarówka, Olsztyn, Kusięta, czerwony rowerowy, huta i okrężnie wzdłuż warty do domu. Na szutrówkach błota nie za wiele i ręka nie dokucza. Prawdziwy teren musi jeszcze nieco poczekać, choć ciągnie doń ...- DST 68.04km
- Czas 03:11
- VAVG 21.37km/h
- VMAX 46.93km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Okrężny Olsztyn i co nieco
Niedziela, 6 marca 2016 · dodano: 06.03.2016 | Komentarze 0
Mimo niepewnej pogody dziś umówiony wczoraj wyjazd z Arkiem. Bez pomysłu pojechaliśmy przed siebie układając trasę na bieżąco.Koło huty, Srocko, Gąszczyk, Mstów, Zawada, Małusy, Zagórze, Bukowno, Turów, Olsztyn, Kusięta, Srocko i znów koło huty.
Wczorajsze kilometry i dzisiejszy wiaterek dały mi dziś popalić, końcówka już opornie.
Staw w Turowie © STi
Niby miałem już nie wyjeżdżać po obiedzie jednak wymyśliłem że przetestuję uchwyty do kamerki. Tym razem już króciutko koło warty na Mirowie i zawodziańskie kamyki. Znów kapeć przez małe szkiełko. Wyrzucających śmieci gdzie popadnie i tłukących butelki karał bym bez litości. Nad Wartą udało się "upolować" trzy sarenki. Nie wiem kto był bardziej zaskoczony, one czy ja.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 107.55km
- Czas 04:12
- VAVG 25.61km/h
- VMAX 70.95km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Asfaltowe Bobolice
Sobota, 5 marca 2016 · dodano: 05.03.2016 | Komentarze 1
Luty skromny, choć dobrze że udało się choć trochę pojeździć. Na piechotę nieco ponad połowę tego co na rowerze. Marcowa pogoda wreszcie pozwoliła na dalszą jazdę, zatem trzeba korzystać. Jeszcze na zawodziu spotykam Jacka jadącego na zbiórkę i kawałek kręcimy razem. Dalej już samotnie.Na zakręcie dziwne zachowanie roweru zwiastujące kapcia, tak to jest jeździć przepisowo drogami rowerowymi. Strasznie paskudzą te rowery, co dziwne ... szkłem. Szybkie klejenie i dalej przez Srocko, Kusięta, Olsztyn, Przymiłowice, Zrębice, Piasek, Janów, Złoty Potok do Ostrężnika. Tutaj poszukiwanie przebiśniegów. Niewiele, ale jeszcze są.
Kawałek czerwonym pieszym, Trzebniów, Moczydło, Łutowiec, Mirów. Chwila przerwy koło zamku na coś słodkiego. Ludzi prawie brak, miło i cicho. Następnie do Bobolic, gdzie tylko fotka i dalej przez Ogorzelnik, Niegową, Postaszowice, Brzeziny, Gorzków Nowy, Złoty Potok, Siedlec, Krasawę, Zrębice, Biskupice do Olsztyna. Przystanąłem na chwilę w leśnym, gdyż wieki tu nie byłem. W sumie nawet nie pamiętam kiedy ostatnio. Krótka przerwa po której przez Kusięta, Srocko, Gąszczyk, Mirów, miasto.
Całkiem przyjemnie się dziś jechało. Mogła by już zostać taka pogoda, bo trzeba nadrabiać zaległości.
Przebiśniegi © STi
Zamek Bobolice © STi