Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2019
Dystans całkowity: | 1479.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 67:42 |
Średnia prędkość: | 20.68 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.45 km/h |
Suma podjazdów: | 8443 m |
Liczba aktywności: | 29 |
Średnio na aktywność: | 51.03 km i 2h 25m |
Więcej statystyk |
- DST 32.86km
- Czas 01:34
- VAVG 20.97km/h
- VMAX 44.87km/h
- Podjazdy 189m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Lipówki
Czwartek, 22 sierpnia 2019 · dodano: 22.08.2019 | Komentarze 0
Arek zaproponował Lipóweczki, jedziemy w trójkę z Marcinem. Do przez Skrajnicę, powrót w całości rowerostradą. Dziś jakieś oblężenie okolicy przez nowożeńców. Kategoria W towarzystwie, Do 40km
- DST 33.85km
- Czas 01:41
- VAVG 20.11km/h
- VMAX 49.07km/h
- Podjazdy 183m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętla grzybowa
Wtorek, 20 sierpnia 2019 · dodano: 20.08.2019 | Komentarze 0
Zachęcony wczorajszymi zdjęciami Przemka po przerzuceniu tony węgla wybrałem się na grzybową pętlę. Guardian, oczyszczalnia, terenem w okolice towarnych, po drodze oczywiście krótkie wizyty w lesie. Na początku licho, no może średnio, jednak jak trafiłem miejsce nieopodal Kusiąt pełne hubanek z dodatkiem stojaków to żal było wychodzić. Niestety hubanki od ogonków często robaczywe, jednak uzbierała się pełna zrywka a wcześniej było raptem na dnie. Żeby nie było za cukierkowo na czerwonym rowerowym zorientowałem się że nie mam zapięcia rowerowego. Pierwsza myśl okazała się słuszna, zostało tak gdzie upychałem grzyby do plecaka. Standard w moim wykonaniu. Pół godziny w plecy ale zapięcie znalazłem. Do tego na powrocie okazało się że jak czas nagli są jeszcze we mnie ukryte pokłady energii, prawie cały czas 30+. Opłacało się jechać, dwa sita w suszarce.Borówek zatrzęsienie © STi
Podgrzybek © STi
Koźlarz babka © STi
Maślak pstry © STi
- DST 124.28km
- Czas 05:44
- VAVG 21.68km/h
- VMAX 57.90km/h
- Podjazdy 870m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Siedlec i Krasice
Niedziela, 18 sierpnia 2019 · dodano: 18.08.2019 | Komentarze 0
O 11-tej z Arkiem i Marcinem. Huta, Osson, Przeprośna, Siedlec, Mstów, niebieski pieszy przez Turów, Zrębice, Siedlec, Krasawa, Zrębice, terenem obok Sokolich i pożarówka.Po obiedzie druga runda. Wzdłuż Warty do Jaskrowa, Siedlec, Mstów, Krasice, Mokrzesz, Kobyłczyce, Mokrzesz, Turów, terenem do Olsztyna gdzie pod płotem na zamek, Kusięta, Srocko i koło huty.
Na pożarówce - foto by Poisonek © STi
Kategoria 100-150km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 84.83km
- Czas 04:08
- VAVG 20.52km/h
- VMAX 45.03km/h
- Podjazdy 517m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty plus
Sobota, 17 sierpnia 2019 · dodano: 18.08.2019 | Komentarze 0
Jak na wolny dzień wstałem dość wcześnie jednak nie chciało mi się ruszyć, wyjechałem dopiero koło południa. Guardian, pożarówka, żółty pieszy, Skrajnica, Olsztyn, terenem do Zrębic, Krasawa, Siedlec, szlakiem ku źródłom, Złoty Potok, Janów, Okrąglik, Lipnik, Żuraw, Bukowno, Turów, Kusięta, czerwony rowerowy i koło huty. Na chwilę wszedłem do lasu, i nie znalazłem nic, za to w przydrożnym rowie trzy kanie.Popołudniem jeszcze do Z Innej Beczki a wieczorem do Piwiarni.
Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 14.50km
- Czas 00:49
- VAVG 17.76km/h
- VMAX 41.01km/h
- Podjazdy 55m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolica
Piątek, 16 sierpnia 2019 · dodano: 16.08.2019 | Komentarze 0
Wieczorem kilka kilometrów po okolicy. Kamyki, cmentarz żydowski i wały rzeczne.- DST 16.08km
- Czas 00:53
- VAVG 18.20km/h
- VMAX 31.62km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 16 sierpnia 2019 · dodano: 16.08.2019 | Komentarze 0
Krótszy tydzień a do tego deszczowy wtorek i środa autem.- DST 103.45km
- Czas 04:36
- VAVG 22.49km/h
- VMAX 67.45km/h
- Podjazdy 742m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Czwartek, 15 sierpnia 2019 · dodano: 15.08.2019 | Komentarze 0
Jak gdzieś dalej a jak zwykle nie ma pomysłu to znów Bobolice. To prawie jak Olsztyn za dzieciaka. Bugaj, Słowik, Zawodzie, Osiny, Jastrząb, Poraj, Masłońskie, Przybynów, Wysoka Lelowska, Żarki, Mirów. Grzędą do Bobolic, jednak za dużo ludzi i przyjemności brak. Niegowa, Postaszowice, Gorzków, Janów, Lipnik, Żuraw, Mokrzesz, Krasice, Mstów, przeprośna (sprawdzić czy to miejsce jeszcze istnieje) i wzdłuż Warty.Zamek Mirów w remoncie © STi
- DST 48.70km
- Czas 02:19
- VAVG 21.02km/h
- VMAX 60.16km/h
- Podjazdy 384m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn, Turów, Mstów
Środa, 14 sierpnia 2019 · dodano: 14.08.2019 | Komentarze 0
Późnym popołudniem na rower. Guardian, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn, Turów, Małusy, Mstów, Siedlec, Mirów i na koniec wałami wzdłuż DK1 do Z innej beczki. Myślałem nad środą z deca, ale dobrze że się nie wybrałem. W terenie mokro a do tego kompletna niemoc.- DST 11.40km
- Czas 01:08
- VAVG 10.06km/h
- VMAX 46.85km/h
- Podjazdy 322m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Bielsko
Niedziela, 11 sierpnia 2019 · dodano: 12.08.2019 | Komentarze 0
W drodze powrotnej ze Słowacji wpadliśmy do Bielska. Znów zhańbiłem się wyciągiem. Razem przejechaliśmy Kurewna Ścieżka a po przerwie już tylko z Przemkiem kawałek Dębowca - od schroniska.Kolejką © STi
Na górze © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 21.15km
- Czas 02:49
- VAVG 7.51km/h
- VMAX 37.14km/h
- Podjazdy 442m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Na nielegalu czyli Mała Fatra
Sobota, 10 sierpnia 2019 · dodano: 14.08.2019 | Komentarze 2
Dziś zaplanowany przez Przemka wyjazd na Małą Fatrę. Po negocjacjach udaje nam się o zgrozo, wjechać kolejką z Vratnej. Następnie na piechotę na Wielki Krivan. Powrót i cały czas czerwonym pieszym. Na grani momentami fajnie, jednak dużo wpychu a i wnoszenia czy jak dla mnie sprowadzania roweru. Na koniec Stoh na którego podejście to istna masakra, stromo i na początku glina. Zjazd wcale nie lepszy, początek ok jednak dłuższy odcinek sprowadzanie. Do zielonego pieszego na którym już da się jechać po czym na kwaterę gdzie bardzo mili ludzie. Chore te niektóre zakazy. Omijaliśmy, hamowaliśmy i staraliśmy się nie straszyć ludzi, nic nie niszczyliśmy a jednak i tak średnio się z tym czułem. Warto by było się tu wybrać na piechotę, bo na rowerze ciężko jak dla mnie. Widoki rewelacja.Nieopodal wyciągu © STi
Po drodze © STi
Na grani © STi
Wielki Rozsutec © STi
Widok z kwatery © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie