Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 187950.35km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2022
Dystans całkowity: | 1069.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 60:51 |
Średnia prędkość: | 17.58 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.80 km/h |
Suma podjazdów: | 7106 m |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 50.94 km i 2h 53m |
Więcej statystyk |
- DST 58.34km
- Czas 03:33
- VAVG 16.43km/h
- VMAX 36.14km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsko
Piątek, 14 października 2022 · dodano: 14.10.2022 | Komentarze 0
Praca plus inne miejskie kilometry. Jest i dyszka na batonie.- DST 43.00km
- Czas 01:55
- VAVG 22.43km/h
- VMAX 60.68km/h
- Podjazdy 357m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Krasice
Piątek, 14 października 2022 · dodano: 14.10.2022 | Komentarze 0
Amor odebrany z serwisu, więc trzeba przetestować. Huta, Srocko, Małusy, Zawada, Mokrzesz, Krasice. Chwila przerwy po czym powrót Mstów, Mirów i przez kamyki. Reba działa, jak zwykle po serwisie fajnie płynnie. Jak będzie z uszczelkami pokaże czas.Kolejny rok i kolejna dyszka choć na batonie jeszcze jej nie ma ze względu na niewpisany miejski tydzień.
- DST 30.74km
- Czas 01:51
- VAVG 16.62km/h
- VMAX 42.52km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótko na grzyby
Środa, 12 października 2022 · dodano: 12.10.2022 | Komentarze 0
Na grzyby nieco inaczej. Huta, koło góry trzech jaskiń, Kusięta, Skrajnica, pożarówka, Guardian. Na początek w miejsce gdzie kiedyś znalazłem prawdziwki, ale nic nie znalazłem tylko utaplałem się w rosie. Dopiero w zwyczajowym miejscu trochę uzbierałem, choć nie za dużo bo czasu przed pracą mało.- DST 18.35km
- Czas 01:06
- VAVG 16.68km/h
- VMAX 28.91km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Do serwisu
Poniedziałek, 10 października 2022 · dodano: 10.10.2022 | Komentarze 0
Dwa razy do Bikemanii z amorem do serwisu.- DST 64.74km
- Czas 03:01
- VAVG 21.46km/h
- VMAX 45.67km/h
- Podjazdy 450m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Bez pomysłu
Niedziela, 9 października 2022 · dodano: 09.10.2022 | Komentarze 0
Góral nie do końca sprawny, więc dziś na szosie. Jak się nie mylę to już 10 raz w tym roku. Trasa wychodziła po drodze. Guardian, rowerostrada, Olsztyn, Przymiłowice, Turów, Bukowno, Zagórze, kobyłczyce, Mokrzesz, Jaźwiny, Krasice, Łuszczyn, Rajsko, Mstów, przeprośna, Mirów i na koniec w 3 aleję zobaczyć co się dzieje.- DST 31.84km
- Czas 04:22
- VAVG 7.29km/h
- VMAX 40.22km/h
- Podjazdy 1020m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Skrzyczne
Niedziela, 9 października 2022 · dodano: 09.10.2022 | Komentarze 0
Zaplanowany przez Przemka wyjazd. Z racji że dzień coraz krótszy najbliższe nas góry. Autem do doliny zimnika a następnie lekko zmodyfikowaną trasą którą jechaliśmy z Piotrkiem. Skrzyczne, Malinowska Skała, Zielony Kopiec, Hala Barania gdzie przerwa obiadowa. Super miejscówka z ogólnodostępną all inclusive bacówką. Powrót nieco mniej trafiony z Muronką zawadzenie o Ostre i zielonym cholernie gruzowym do auta.Tak w połowie drogi znów wywaliło mi uszczelkę kurzową od strony komory powietrznej. Zdarzało się to wcześniej, jednak podczas tego wyjazdu aż kilka razy. Towarzyszy temu ubytek powietrza skutkiem czego końcówka mało przyjemna na zapadniętym amorze który mimo przenoszenia tłustego dupska czasem potrafił dobić.
Pogoda rewelka, cały wyjazd poza postojami na krótko. Trasa i widoczki też super, tylko końcówka nieco zepsuła obraz zajebistego tripa.
Przy Malinowskiej Skale © STi
Przerwa obiadowa na Hali Baraniej © STi
Robimy obiadek © STi
Hala Barania © STi
Po drodze © STi
Na skałce © STi
Skała © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 71.42km
- Czas 04:06
- VAVG 17.42km/h
- VMAX 37.07km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Masa po mieście
Piątek, 7 października 2022 · dodano: 07.10.2022 | Komentarze 0
Praca plus od groma innych miejskich kilometrów. Wydawało by się że wstyd wpisywać jednak korbami trzeba było obracać, wstyd było by jechać skuterem elektrycznym.- DST 38.29km
- Czas 01:49
- VAVG 21.08km/h
- VMAX 45.77km/h
- Podjazdy 201m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Na grzyby lekko na raty
Środa, 5 października 2022 · dodano: 05.10.2022 | Komentarze 0
Grzybów ponoć sporo, więc trzeba korzystać. Chciałem wyjechać wcześnie, bo dzień coraz krótszy ale nie do końca wyszło. Chwilę później z roboty a potem gdy już wyjechałem koło Kucelina oświeciło mnie że nie mam zapięcia do roweru. Szybki powrót i Guardian, pożarówka, żółty pieszy. Przed Skrajnicą w las. Po tym co czytam wysypem bym tego nie nazwał, ale grzyby są i na pełną suszarkę plus reszta na duszonkę się uskładało. Większość podgrzybków, trochę niewielkich czubajek, sitka, kilka maślaków i dwa ładne pawdziwki które znalazłem obok miejsca w którym postawiłem rower. Słabo z borowikami bo nie mam miejsc/nie wiem gdzie ich szukać. Powrót przez Olsztyn, Srocko i koło huty już po ciemku bo chodziłem po lesie póki było coś widać.Grzybobranie utrudniały, zresztą tylko nie dziś Stryżaki Sarnie. Fakt że na rowerze człowiek spocony, ale strasznie utrudniają chodzenie po lesie. Jak się trafi w miejsce to od razu jest kilka. Na szczęście od razu nie gryzą i przeważnie da się wyczuć łażace po skórze. Jednak po chwili wydaje się że wszystko swędzi a ostatnio nie poczułem jak wlazł mi pod koszulkę i swędzące bomble mam już 3 dni. Mocno upierdliwe cholerstwo.
Podgrzybek z punktem odniesienia © STi
Prawdziwek tuż obok opartego o drzewo roweru, obok był jeszcze jeden © STi
Piękny zachód słońca w Srocku © STi
- DST 50.61km
- Czas 02:20
- VAVG 21.69km/h
- VMAX 54.62km/h
- Podjazdy 408m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Krasice
Wtorek, 4 października 2022 · dodano: 04.10.2022 | Komentarze 0
Dziś wreszcie można było wyjechać bez obawy zmoknięcia. Huta i Srocko. Fakt że gapię się do rowu, ale na tym odcinku zebrałem kilka grzybów w tym pięknego prawdziwka mimo iż nie pojechałem na grzyby. Małusy, Zawada, kawałek terenem (mokro) do Krasic. Dosłownie chwila przerwy i powrót przez Mstów i Mirów. Na koniec trochę okrężnie podczas czego uzbierałem kilka orzechów włoskich.Piękny Borowik w rowie © STi
- DST 56.84km
- Czas 02:53
- VAVG 19.71km/h
- VMAX 46.92km/h
- Podjazdy 454m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze