Info
Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 179645.14km (na BS)Więcej o mnie.
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2022
Dystans całkowity: | 1573.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 76:58 |
Średnia prędkość: | 20.44 km/h |
Maksymalna prędkość: | 66.70 km/h |
Suma podjazdów: | 10927 m |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 65.55 km i 3h 12m |
Więcej statystyk |
- DST 72.84km
- Czas 03:19
- VAVG 21.96km/h
- VMAX 41.60km/h
- Podjazdy 341m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Leniwie i bez celu
Środa, 18 maja 2022 · dodano: 18.05.2022 | Komentarze 0
Nie miałem pomysłu gdzie dziś jechać a i z energią jakoś licho. Pokręciłem więc leniwie i po drodze myślałem gdzie jechać. Guardian, rowerostrada, kawałek terem do Olsztyna, Przymiłowice, Turów, Bukowno, terenem do Kobyłczyc, Kuśmierki, Jaźwiny, Krasice, Skrzydlów, Adamów, Rzerzęczyce, Witkowice, Borowno, Madalin, Kościelec, Marianka Rędzińska, Wyczerpy i koło byłego Tesco.Temperatura taka że nie wiadomo było jak się ubrać. W słońcu w długiej koszulce za gorąco, za to w cieniu idealnie.
- DST 44.55km
- Czas 02:09
- VAVG 20.72km/h
- VMAX 42.48km/h
- Podjazdy 291m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów i Olsztyn
Wtorek, 17 maja 2022 · dodano: 17.05.2022 | Komentarze 0
Wczoraj odpoczynek, dziś odrobinę się rozruszać. Wzdłuż Warty, Siedlec, Mstów, niebieskim pieszym do Turowa, Olsztyn, rowerostrada, Odlewników i kamyki. Na niebieskim pieszym wyasfaltowano w polu kawałek szlaku. Asfalt kompletnie się z niczym nie łączy. Porażka.Wyasfaltowany szlak w polu © STi
Wyasfaltowany szlak w polu II © STi
- DST 186.00km
- Czas 10:41
- VAVG 17.41km/h
- VMAX 60.91km/h
- Podjazdy 2534m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Szlak dolinek jurajskich
Niedziela, 15 maja 2022 · dodano: 16.05.2022 | Komentarze 0
Kiedyś Parker na FB wspomniał o szlaku dolinek jurajskich. Od razu mnie zachęcił bo przechodzi przez większość dolinek w okolicach Krakowa a od jakiegoś czasu chciałem je zwiedzić. Niestety z pociągami jest problem, bo ciężko o bezpośrednie połączenia. Do Krakowa jadę pociągiem, skąd już na dwóch kołach udaję się do Pieskowej Skały gdzie to jest jeden z końców szlaku. O przebiegu szlaku nie będę pisał, jednak przyznam że dał mi ostro w kość. Trochę zbagatelizowałem ilość przewyższeń. Myślałem że szybciej pójdzie jazda a tu miejscami nawet trzeba było podejść z buta. Oznaczenie szlaku różne a z moją kiepską nawigacją czasem muszę się wracać lub szukać znaków. Z tych powodów nie było za bardzo czasu na zwiedzanie a szkoda bo tereny bardzo ładne od dolinek poczynając a na panoramach na góry kończąc. Część rzeczy już widziałem, ale w okolicach szlaku znalazło by się pewnie jeszcze nieco atrakcji, jednak niestety poza samym szlakiem trzeba jeszcze doliczyć dojazdy na pociągi.Po przejechaniu szlaku już w samym Chrzanowie odpuszczam sobie dojechanie na dworzec gdzie kończy się szlak bo stąd połączenia kiepskie. Po jedna dwie przesiadki a mi się nie chce ganiać po dworcach. Jadę zatem do Katowic skąd da się dojechać bezpośrednio. Chcę dojechać jak najszybciej, aby już dotrzeć do domu a tu jeszcze nawigacja płata figle. Ta od google jak już kiedyś pisałem to porażka. Samochodowa się nie sprawdzała bo na główej drodze był zakaz dla rowerów a rowerowa pchała mnie przez jakieś zadupia i kazała skręcać gdzieś gdzie nie było drogi i musiałem wracać. Mapa od czechów też wcale nie była lepsza. Brakuje czegoś co poprowadzi główniejszymi drogami bez zakazu dla rowerów a z drugiej bez szlaków i ścieżek rowerowych żeby szybko dostać się z punktu A do B. Wreszcie przed 21 udało dotrzeć się na bezpośredni pociąg z Katowic do Częstochowy.
Było zmęczenie. Góreczki plus może za mało piłem po drodze i już w drodze do Katowic próbował złapać mnie skurcz co mi się praktycznie nie zdarza. Jednak na drugi dzień jest i zadowolenie z przejechania szlaku. Pozostaje tylko niedosyt że nie było czasu żeby więcej zobaczyć.
Będąc w Krakowie wypadało zobaczyć Wawel © STi
Ojców © STi
Jaskinia Wierzchowska © STi
Mini wodospadziki © STi
Dolina Bolechowicka © STi
Znów dolina © STi
Widoczek po drodze © STi
Zamek Tenczyn © STi
Majaczące w oddali góry © STi
Kategoria Powyżej 150km, Samotnie
- DST 69.34km
- Czas 03:11
- VAVG 21.78km/h
- VMAX 52.83km/h
- Podjazdy 540m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Sobota, 14 maja 2022 · dodano: 14.05.2022 | Komentarze 0
Słowik, czarny pieszy, pożarówka, Biskupice, Zaborze, Siedlec, Złoty Potok. Koło źródeł kapeć. Nie jeżdżę na niskim ciśnieniu (chyba że deko zeszło bo wentylek czasem robi psikusa) a mimo to przy zjeździe z lekkiego uskoku snake. Na szczęście udało się skleić. Do stacji naprawczej w Złotym po czym powrót Aleja Klonowa, Pabianice, Zrębice, Olsztyn i rowerostrada.- DST 69.11km
- Czas 03:53
- VAVG 17.80km/h
- VMAX 42.10km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsko
Piątek, 13 maja 2022 · dodano: 13.05.2022 | Komentarze 0
Praca plus sporo innych miejskich kilometrów. Jakoś dużo na zimówce w tym roku.- DST 42.33km
- Czas 01:48
- VAVG 23.52km/h
- VMAX 66.70km/h
- Podjazdy 356m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Krasice
Piątek, 13 maja 2022 · dodano: 13.05.2022 | Komentarze 0
Srocko, Małusy, Zawada, Krasice. Mały pit stop po czym powrót: Mstów, przeprośna, Mirów i kamyki.- DST 28.99km
- Czas 01:16
- VAVG 22.89km/h
- VMAX 43.86km/h
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Szybki Olsztyn
Czwartek, 12 maja 2022 · dodano: 12.05.2022 | Komentarze 0
Guardian, Kusięta, Olsztyn, rowerostrada, Guardian. Na koniec kapeć. Od stadionu CKM na piechotę bo nie opłacało się nic z tym robić.- DST 37.00km
- Czas 01:49
- VAVG 20.37km/h
- VMAX 42.11km/h
- Podjazdy 235m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Luźną nogą
Poniedziałek, 9 maja 2022 · dodano: 09.05.2022 | Komentarze 0
Niby nogi po wczoraj nie bolą, ale świeże nie są. Spokojnie do Olsztyna: Guardian, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn, Kusięta, Srocko, Mirów i kamyki.- DST 181.29km
- Czas 07:43
- VAVG 23.49km/h
- VMAX 57.32km/h
- Podjazdy 1068m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Buska-Zdrój do Kielc
Niedziela, 8 maja 2022 · dodano: 08.05.2022 | Komentarze 0
Na zaproszenie Rafała w większym gronie. W sumie na wyjazd skusiło się pięć osób. Poza Skowronkami jedzie jeszcze Jacek i Marcin. Pociągiem jedziemy do Buska-Zdrój skąd na rowerach okrężnie udajemy się do Kielc. Po drodze obowiązkowe zwiedzanie. Oto co między innymi widzimy.Sosna na szczudłach © STi
W okolicy rezerwatu Zimne Wody © STi
Ruiny synagogi w Nowym Korczynie © STi
Baba Jaga w pacanowie © STi
Koziołek Matołek w Pacanowie © STi
Grupowo w Pacanowie © STi
Zamek w Stopnicy © STi
Szydłów © STi
Zabytkowe piwnice w Pierzchni © STi
Pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach © STi
Katedra w Kielcach © STi
Dzik w Kielcach © STi
Kategoria Powyżej 150km, W towarzystwie
- DST 35.54km
- Czas 01:58
- VAVG 18.07km/h
- VMAX 33.15km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze