Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 199172.70km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2025

button stats bikestats.pl

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Do 40km

Dystans całkowity:35477.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1779:56
Średnia prędkość:19.80 km/h
Maksymalna prędkość:316.00 km/h
Suma podjazdów:129259 m
Maks. tętno maksymalne:187 (98 %)
Maks. tętno średnie:172 (91 %)
Suma kalorii:1018 kcal
Liczba aktywności:1131
Średnio na aktywność:31.37 km i 1h 35m
Więcej statystyk
  • DST 19.17km
  • Czas 00:56
  • VAVG 20.54km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Podjazdy 144m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów

Środa, 20 grudnia 2017 · dodano: 20.12.2017 | Komentarze 1

Jutro ma nawalać czym popadnie, więc dziś udałem się na Mirów do Lewiatana co by uzupełnić zapasy na święta. Wybór lekko lichy, inna sprawa że już wiele się skosztowało. Do koło oczyszczalni, powrót przez Ossona, Kucelin i deko wałami aby wyszło coś więcej niż 14.
Mimo iż termometr w liczniku pokazywał w okolicach -1 przenikliwie zimno.
Smakołyczki
Smakołyczki © STi
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 35.84km
  • Czas 01:34
  • VAVG 22.88km/h
  • VMAX 40.41km/h
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Niedziela, 17 grudnia 2017 · dodano: 17.12.2017 | Komentarze 0

Dziś już niezbyt sucho, do tego na plusie. Po południu gdy asfalty nadawały się do względnej używalności postanowiłem się ruszyć. Huta, Srocko, Brzyszów, Małusy, Turów, Kusięta, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada, Guardian. Mało ostatnio jeżdżę na Cube, albo wciąż mam zbyt szeroką kierownicę.
W ciągu jednego wyjazdu zaobserwowałem dwa dziwnie "zaparkowane" auta. Jedno w Brzyszowie a drugie w ogrodzeniu Guardiana.
Kategoria Samotnie, Do 40km


  • DST 47.16km
  • Czas 02:31
  • VAVG 18.74km/h
  • VMAX 42.28km/h
  • Podjazdy 394m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy śnieg Cube

Niedziela, 10 grudnia 2017 · dodano: 10.12.2017 | Komentarze 1

Rano deko na piechotę po czym mimo obaw się ruszyłem. Koło huty po czym zamierzałem skręcić na czerwony rowerowy, niestety jakieś spalinowe dziadostwo rozjechało szlak. Zatem dalej asfaltem przez Srocko i Kusięta do Olsztyna. Tutaj w teren co okazało się strzałem w dziesiątkę. Najpierw na zamek. Boczne wejście zamknięte na łańcuchy, taka ludzka pazerność. Przez zamek na lipówki i obok Biakła. Obrzeżem Sokolich po czym tak mi się spodobało w terenie że zamiast pożarówki na pomarańczowy rowerowy którym do Zawodzia. Przez Korwinów i koło michaliny do domu. Po śniegu umiarkowanie bowiem przód kompletnie łysy.
W terenie po czystym śniegu rewelacja, natomiast najgorsze to wydostać się z wioski z tramwajami. Tyle piasku i soli że szok. Jako osoba dająca pracę służbom odśnieżania miasta był bym zadowolony aby faktycznie odśnieżano a nie na warstwę śniegu najebano piasku z solą. Rozumiem ulice, ale na drogach rowerowych był bym niezmiernie zadowolony aby nie sypano piaskiem. Samo odśnieżenie jak dla mnie wystarczy.
Pierwszy śnieg
Pierwszy śnieg © STi
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 31.64km
  • Czas 01:26
  • VAVG 22.07km/h
  • VMAX 37.56km/h
  • Podjazdy 186m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 9 grudnia 2017 · dodano: 09.12.2017 | Komentarze 0

Nie sądziłem że dziś wyjadę, jednak za oknem ładnie wyglądało słoneczko. Do tego wstałem na tyle wcześnie, aby przejechać "za widoku". Ruszyłem się zatem koło huty, Srocko, Kusięta, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada, Guardian.
Strasznie drętwo się jechało, nie mogłem się rozruszać do tego pod koniec przy zapadającym zmroku zmarzłem jak cholera. Jeszcze na dobre nie zaczęła się zima a ja już wyczekuję lata. Sezon taki że nie ma zmęczenia jazdą, jednak jej głodu też brak. Zwłaszcza w takich warunkach.
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 38.46km
  • Czas 01:31
  • VAVG 25.36km/h
  • VMAX 40.47km/h
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie zardzewieć

Piątek, 24 listopada 2017 · dodano: 24.11.2017 | Komentarze 0

Pogoda taka, że nawet do pracy wtorek środa autem. Wczoraj już lepiej jednak brak czasu, do tego asfalty z rana mokre. Dziś już po 10-tej też jeszcze wszystko nie po wysychało, jednak przeschło na tyle że nie chlapało spod kół. Huta, Srocko, Małusy, Turów, Przymiłowice, Olsztyn, Kusięta, Guardian.
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 33.84km
  • Czas 01:30
  • VAVG 22.56km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Podjazdy 283m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 18 listopada 2017 · dodano: 18.11.2017 | Komentarze 0

Piękne słoneczko skusiło mnie aby się kawałek przejechać. Czas dopiero po południu, więc zaledwie do Olsztyna. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn. W otwartym terenie w miarę sucho, więc odbiłem z asfaltu na skałki koło zamku. Tak żeby nie zapomnieć jak się jeździ w terenie. Powrót kawałek główną, Skrajnica, rowerostrada, Guardian. Koło nastawni "złapałem ogon" i nieco podgoniłem. Szału nie ma, ale jeszcze nie tak źle z kondycją.
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 32.88km
  • Czas 01:21
  • VAVG 24.36km/h
  • VMAX 48.02km/h
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozruszać zastane kości

Czwartek, 16 listopada 2017 · dodano: 16.11.2017 | Komentarze 0

Od poniedziałku jakoś nie chciało się ruszyć tyłka. Pewnie w jakimś stopniu to wpływ nocek, jednak chyba bardziej ogólnego lenia i wpływu pogody. Dziś nawet pokazało się słońce, więc wyskoczyłem się poruszać aby nie wyszło że jakość rowerzysty jest odwrotnie proporcjonalna do roweru.
Czas dopiero tuż przed zmierzchem. Krótko do Olsztyna. Guardian, oczyszczalnia, kawałek główną, Olsztyn, Kusięta, Srocko. Tu postanawiam odbić na Mirów bo jakoś nie za dobrze czuję się między autami a ruch jakby większy. Zatem Mirów, koło oczyszczalni i do domu. Cube wczoraj umyty zatem 200% asfaltu.
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 32.55km
  • Czas 01:31
  • VAVG 21.46km/h
  • VMAX 36.78km/h
  • Podjazdy 181m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z nudów

Niedziela, 12 listopada 2017 · dodano: 12.11.2017 | Komentarze 0

Gdy asfalty nieco obeschły z nudów wskoczyłem na siodełko, bo ileż można siedzieć przed komputerem. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada, guardian. Ledwo się toczyłem do tego bez ochraniaczy nogi zmarzły, ale przewietrzone się.
Kategoria Do 40km, Samotnie


  • DST 38.64km
  • Czas 01:52
  • VAVG 20.70km/h
  • VMAX 43.71km/h
  • Podjazdy 276m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święto Niepodległości

Sobota, 11 listopada 2017 · dodano: 11.11.2017 | Komentarze 1

Jak co roku wyjazd starą ekipą w dzień niepodległości. Pogoda bez szału, więc tylko do Olsztyna. Huta, Srocko, Turów i czerwonym rowerowym. Po świętowaniu powrót główna, oczyszczalnia, guardian. Dzień święty święcić - dziś wpadło 10 000 w roku.

Grupowo na tyłach zamku
Grupowo na tyłach zamku © STi
Grupowo przy barze
Grupowo przy barze © STi

  • DST 21.78km
  • Czas 01:24
  • VAVG 15.56km/h
  • VMAX 32.84km/h
  • Podjazdy 172m
  • Sprzęt Kuba
  • Aktywność Jazda na rowerze

Single nad Wartą

Czwartek, 9 listopada 2017 · dodano: 09.11.2017 | Komentarze 0

Temperatura dzisiaj nieco przyjemniejsza, przez chmury nawet próbowało się przebić słońce. Zachęcony warunkami podczas powrotu z pracy wyskoczyłem na małą drobnicę. Wczoraj zobaczyłem że w terenie nie aż tak źle, więc pojechałem na single nad Wartą. Pokręciłem się tam trochę po czym dalej wzdłuż rzeki, Mirów i powrót przez Ossona.
Kategoria Do 40km, Samotnie