Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
Do 40km
Dystans całkowity: | 35289.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1770:43 |
Średnia prędkość: | 19.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 316.00 km/h |
Suma podjazdów: | 128254 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (91 %) |
Suma kalorii: | 1018 kcal |
Liczba aktywności: | 1125 |
Średnio na aktywność: | 31.37 km i 1h 35m |
Więcej statystyk |
- DST 36.91km
- Czas 01:23
- VAVG 26.68km/h
- VMAX 55.01km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · dodano: 19.08.2013 | Komentarze 0
Z Arkiem do Leśnego przeciwpożarówką. Posiadówka i powrót z szosowcami Piotrkiem i Marcinem główną koło Guardiana i nieco okrężnie. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 49.69km
- Czas 02:54
- VAVG 17.13km/h
- VMAX 38.08km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Nigdy nie mów nigdy, czyli debiut w maratonie
Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 18
Podobno tylko świnia nie zmienia poglądów. Kilka osób zachęcało mnie do startów w maratonach jednak patrzyłem na to z przymrużeniem oka. W końcu się skusiłem. Poprzednie starty "Górskiej jazdy w centrum polski" swoją trasą wyglądały mi na robione lekko na siłę. Gielniów to też nie góry, jednak trasa wyglądała nieco ciekawiej. Dostałem o Rafała (dziękuję bardzo) zaproszenie i po głębszym namyśle zdecydowałem się na start.Nie spodziewałem się dobrego wyniku, jednak nie zamierzałem się oszczędzać. Późno ustawiłem się na starcie więc na początek trzeba było się przebijać do przodu. Na szczęście dla mnie początek to asfalt i udało się przebić nieco do przodu. Peleton odrobinę się rozciągnął i mała dygresja. Tempo narzucone dość ostre rowerki i stroje wypasione, staram się utrzymać pozycję. WTF? Co ja tutaj robię? W tym tempie nie dotrwam do mety! Staram się jechać swoje i nie patrzeć za bardzo do przodu (co mnie później zgubiło).
Początek to około 3 kilometry asfaltem pod górę, później zjazd w teren. Nierówna nawierzchnia i kupę kurzu. Ktoś z tyłu krzyczy o zgubionym bidonie. Spoglądam w koszyk i okazuje się że to mój. Szkoda czasu, nie będę się wracał. Bidon zdobyczny z TdP więc łatwo przyszło, łatwo poszło. Chwilę później zaczynają się podjazdy. Niektórzy z przodu nie dają rady, więc odpuszczam i grzecznie czekam. "Napinacze" z tyłu zaczynają marudzić i poganiać ... szkoda słów.
Dalsza część trasy to góra dół i dużo ostrych zakrętów. Jest też woda, błoto i inne niespodzianki. Na jednej takiej ratuję się przed lotem przez kierownicę. Dopiero na podjazdach wychodzi szaleńcze początkowe tempo. Powoli i systematycznie pnę się do góry. Niestety wyszło to co pisałem wcześniej. Patrzenie na przednie koło i zawiodła koncentracja. Zgubiłem trasę i dojechałem ... znowu do trasy. Nie będę oszukiwał, więc powrót. Spokojnie ponad minutę, jak nie więcej w plecy. Po drodze znowu wyprzedzam te same osoby.
Dalej już bez większych przygód. Najgorszy był moment gdy nie miałem nikogo przed sobą ani za sobą. Walka z własnymi słabościami. Jednak udało się wyprzedzić jeszcze kilka osób.
Miejsca lekko ulegały zmianie, ostatecznie 8 miejsce w generalce mega i pierwszy przegrany w klasie. Dystans z dojazdem i kręceniem po mecie.
Odrobinę brakło jednak jestem z siebie zadowolony. Są już propozycje następnych startów jednak nie czuję ciśnienia, jak wyjdzie - zobaczymy.
Dziękuję wszystkim za wspólne kręcenie i możliwość startu (gdyż sam pewnie bym się nie wybrał). Wygląda na to że znajomi wierzyli we mnie bardziej niż ja sam we własne możliwości. Serdecznie dziękuję!
Zdjęcia zapożyczone ze strony Opoczno Sport Team:

Na trasie© stin14

Zadowolony po wyścigu© stin14
Kilka fotek
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 38.99km
- Czas 01:31
- VAVG 25.71km/h
- VMAX 40.14km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Blachownia
Środa, 31 lipca 2013 · dodano: 31.07.2013 | Komentarze 3
Nie miałem dziś natchnienia na jazdę, jednak ciężko było zmarnować tak ładny dzień. Wybrałem więc asfaltową, płaską nie męczącą drogę do Blachowni. W obie strony przez Łojki.- DST 36.94km
- Czas 01:33
- VAVG 23.83km/h
- VMAX 44.11km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieprzewidywalne
Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 2
Prognozy pogody nie do końca się sprawdziły. Ochłodziło się jednak nie padało, więc trzeba to wykorzystać. Rozładować negatywne emocje i zagłuszyć myśli. Ossona, czerwony rowerowy, Kusięta, Towarne, Olsztyn, przez Lipówki w odwrotnym kierunku niż zwykle, Kusięta, Zielona Góra, czerwony rowerowy, Ossona i przez kamieniołom na Zawodziu. Od Huty już w gęstniejącej mżawce, jednak po upałach taka ciepła delikatna mżaweczka wręcz cieszy. Pewnie to zasługa temperatury, bo jechało się znacznie lżej niż wczoraj. Podjazdy zbytnio nie męczyły i szły gładko. No może poza jednym, z którym to będę musiał powalczyć.Życie jest zbyt krótkie i nieprzewidywalne, trzeba z niego korzystać póki można gdyż nie wiadomo co nas czeka.
- DST 34.15km
- Czas 01:31
- VAVG 22.52km/h
- VMAX 36.59km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Roztrenowanie
Piątek, 19 lipca 2013 · dodano: 19.07.2013 | Komentarze 0
Chwila, moment, STOP. Jakie roztrenowanie? Przecież ja nie trenuję.Spokojniutko, luźnym mięśniem tym razem do Blachowni na lody. W obie strony przez Łojki.
- DST 36.92km
- Czas 01:30
- VAVG 24.61km/h
- VMAX 47.47km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Lipówki
Piątek, 5 lipca 2013 · dodano: 05.07.2013 | Komentarze 6
Nie było dziś pomysłu na jazdę, tak więc krótko do Olsztyna. Guardian, terenem do czerwonego rowerowego, Kusięta, Towarne i na Lipówki. Tutaj kilka zwariowanych fotek i zjazd do Leśnego. Znajomych twarzy brak więc do rynku napełnić bidon świeżą kranówką, po czym powrót przez Kusięta, Brzyszów, Srocko i Mirów.
Świat stanąl na głowie© stin14

Bo zbyt częste podnoszenie roweru stało się nudne, gdy zaczęło być powielane© stin14
- DST 34.75km
- Czas 01:19
- VAVG 26.39km/h
- VMAX 41.08km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Don't look back
Wtorek, 2 lipca 2013 · dodano: 02.07.2013 | Komentarze 0
Jutro znowu na jurę, więc dziś inny kierunek - Blachownia. W obie strony ta sama trasa: kawałek główną i przez Blachownię. Przy powrocie jeszcze do zaprzyjaźnionego serwisu oraz sklepu.Ostatnio jakoś najlepiej mi się jeździ gdy nic mi nie zakłóca szumu wiatru i opon. Temperatura idealna, ciepło ale jeszcze nie upał. Wiaterek nieco przeszkadzał, jednak nie można mieć wszystkiego :) Czy nie mogło by tak wyglądać lato podobno w klimacie umiarkowanym? .... chyba za bardzo się rozmażyłem :D

Nad stawem w Blachowni© stin14
Muzyczki lepiej posłuchać w domu, więc utwór na dziś :)
- DST 27.03km
- Czas 01:19
- VAVG 20.53km/h
- VMAX 42.27km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Grzybowa pętelka
Piątek, 14 czerwca 2013 · dodano: 14.06.2013 | Komentarze 0
Standardowa pętelka na grzyby nieopodal Kusiąt. Koło Guardiana, lasy między Olsztynem a Kusiętami, obok Towarnych, Kusięta, czerwony rowerowy i koło huty. Mimo krótkiej wizyty w lesie nawet udało się znaleźć kilka sztuk.- DST 35.24km
- Czas 01:19
- VAVG 26.76km/h
- VMAX 47.04km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Leśny
Poniedziałek, 27 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 1
Po wczorajszej odmianie dziś standard, czyli do Leśnego. Zapewne wybrał bym się gdzieś sam jednak Piotrek też zamierzał pokręcić więc pojechaliśmy razem. W planach była spokojna jazda i do Olsztyna tak było. Pojechaliśmy przeciwpożarówką po czym posiadówka w leśnym. Gdy już mieliśmy się zbierać powoli dojeżdża nieco osłabiony skład Żelki Team. Na początek Adaś a później Przemek. Zapadła decyzja aby wracać razem. Główna i Guardian.Jak zwykle zaczęło się niewinnie i może by tak zostało. Piotrek jednak postanowił dać zmianę. Nie było jeszcze tak źle, jednak gdy ja postanowiłem go zmienić, wtedy się zaczęło :D Prawie cały czas w okolicach 4 z przodu. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze ...
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 39.98km
- Czas 01:30
- VAVG 26.65km/h
- VMAX 55.82km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Leśny
Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 1
Gdyby nie Poisonek pewnie nie ruszył bym dupy na rower. Miałem strasznego lenia, jednak szybko dałem się namówić na jazdę. Przez Kusięta do Olsztyna. W Leśnym rowerzystów brak. Początkowo siedzieliśmy sami, później dojechał Zdzisław. Powrót w trójkę główną drogą i koło Guardiana. Słabym dziś. Kategoria W towarzystwie, Do 40km