Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
100-150km
Dystans całkowity: | 30553.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1368:31 |
Średnia prędkość: | 22.18 km/h |
Maksymalna prędkość: | 76.38 km/h |
Suma podjazdów: | 105444 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 127 (67 %) |
Suma kalorii: | 3261 kcal |
Liczba aktywności: | 264 |
Średnio na aktywność: | 115.73 km i 5h 13m |
Więcej statystyk |
- DST 108.49km
- Czas 01:51
- VAVG 58.64km/h
- VMAX 51.97km/h
- Podjazdy 768m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostrężnik i Olsztyn
Sobota, 8 lutego 2020 · dodano: 08.02.2020 | Komentarze 0
Rano kompletnie zapomniałem o umówionym czasie wyjazdu, zamiast się szykować spokojnie sobie piłem kawę. Po telefonie od Arka sprint z ubieraniem. Jedziemy Huta, Kusięta, Małusy, Żuraw, kawałek terenem ale błoto więc trzeba uciekać na asfalt, Okrąglik, Lusławice, Piasek, Janów, Złoty Potok, Ostrężnik. Chwila podziwiania natury po czym wracamy Siedlec, Krasawa, Zrębice, Olsztyn, rowerostrada, Guardian.Po przerwie obiadowej druga rundka. Koło huty i przez Srocko do Olsztyna na Skałki Duże. Zachęcony wpisem Anwi postanowiłem poszukać jaskini. Fakt że szukałem kilka/kilkanaście minut, ale nie udało się znaleźć mimo iż wedle mapy.cz byłem w miejscu jaskini. Ogólnie fajne skałki i do tego chyba ostatnio oczyszczone z krzaczorów, jednak niestety deko rozjechane przez osobników co zamiast mózgu mają silnik i manetkę gazu. Powrót Skrajnica, oczyszczalnia, Guardian.

Kiełkujące przebiśniegi © STi

Krzyż na Skałkach Dużych © STi

Olsztyn ze Skałek Dużych © STi
Kategoria 100-150km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 100.13km
- Czas 04:14
- VAVG 23.65km/h
- VMAX 59.71km/h
- Podjazdy 763m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Utracone zamki
Sobota, 1 lutego 2020 · dodano: 01.02.2020 | Komentarze 0
Gdy deko obeschło z Marcinem do "Z innej beczki". Zmiana ciuchów i samotnie Huta, Srocko, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Lipnik, Janów, Złoty Potok, Gorzków, Niegowa, Bobolice, Mirów, Żarki, Wysoka Lelowska, Zaborze, Biskupice, Olsztyn, rowerostrada, guardian. Świat nieustannie schodzi na psy, najciekawszy odcinek czerwonego pieszego w okolicy z grzędy mirowskiej wyprowadzono na asfalt. Coraz bardziej nie ma tam po co jeździć. Wypada przejechać całość czerwonym pieszym póki jeszcze się da.Dziś iście wiosennie.

Zamek Bobolice © STi

Zamek Mirów © STi

Zamek Olsztyn © STi
Kategoria 100-150km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 114.11km
- Czas 05:15
- VAVG 21.74km/h
- VMAX 65.07km/h
- Podjazdy 737m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Niedziela, 22 września 2019 · dodano: 22.09.2019 | Komentarze 0
Słowik, czarny pieszy, niebieski/pomarańczowy rowerowy, nową pożarówką do Poraja, wzdłuż zbiornika do Masłońskich, Żarki Letnisko, czarny rowerowy do Żarek, Mirów, Bobolice, Ogorzelnik, Niegowa, Postaszowice, Gorzków, Złoty Potok, Janów, Śmiertny Dąb, Lipnik, Żuraw, Bukowno, Turów. Olsztyn, Skrajnica, oczyszczalnia, Kusięta, czerwony rowerowy, huta i na koniec na cmentarz na rakowie.
Zamek Mirów © STi

Zamek Bobolice © STi
- DST 127.17km
- Czas 05:21
- VAVG 23.77km/h
- VMAX 64.84km/h
- Podjazdy 1018m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Morsko
Sobota, 24 sierpnia 2019 · dodano: 25.08.2019 | Komentarze 0
Arek chciał obejrzeć zamek Bąkowiec w Morsku, zatem jedziemy. Na początek na Plac Biegańskiego zobaczyć ekipę "Polowania na Smoka", następnie w drogę. Huta, Srocko, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Okrąglik, Śmiertny Dąb, Janów, Złoty Potok, wąskimi asfaltami do Leśniowa, Żarki, Mirów, Bobolice, kawałek lasami do Huciska, Podlesice i Morsko. Chwila przerwy na fotki i wracamy. Włodowice, Góra Włodowska, Kotowice, Mirów, Żarki, Wesoka Lelowska, Przybynów, Zaborze, Biskupice, pożarówka, Guardian i nieco okrężnie Rejtana.
Zamek Bąkowiec w Morsku © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 124.28km
- Czas 05:44
- VAVG 21.68km/h
- VMAX 57.90km/h
- Podjazdy 870m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Siedlec i Krasice
Niedziela, 18 sierpnia 2019 · dodano: 18.08.2019 | Komentarze 0
O 11-tej z Arkiem i Marcinem. Huta, Osson, Przeprośna, Siedlec, Mstów, niebieski pieszy przez Turów, Zrębice, Siedlec, Krasawa, Zrębice, terenem obok Sokolich i pożarówka.Po obiedzie druga runda. Wzdłuż Warty do Jaskrowa, Siedlec, Mstów, Krasice, Mokrzesz, Kobyłczyce, Mokrzesz, Turów, terenem do Olsztyna gdzie pod płotem na zamek, Kusięta, Srocko i koło huty.

Na pożarówce - foto by Poisonek © STi
Kategoria 100-150km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 103.45km
- Czas 04:36
- VAVG 22.49km/h
- VMAX 67.45km/h
- Podjazdy 742m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Czwartek, 15 sierpnia 2019 · dodano: 15.08.2019 | Komentarze 0
Jak gdzieś dalej a jak zwykle nie ma pomysłu to znów Bobolice. To prawie jak Olsztyn za dzieciaka. Bugaj, Słowik, Zawodzie, Osiny, Jastrząb, Poraj, Masłońskie, Przybynów, Wysoka Lelowska, Żarki, Mirów. Grzędą do Bobolic, jednak za dużo ludzi i przyjemności brak. Niegowa, Postaszowice, Gorzków, Janów, Lipnik, Żuraw, Mokrzesz, Krasice, Mstów, przeprośna (sprawdzić czy to miejsce jeszcze istnieje) i wzdłuż Warty.
Zamek Mirów w remoncie © STi
- DST 142.35km
- Czas 05:58
- VAVG 23.86km/h
- VMAX 47.68km/h
- Podjazdy 763m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Chęciny
Sobota, 27 lipca 2019 · dodano: 28.07.2019 | Komentarze 0
Dziś wreszcie doszedł do skutku planowany od dawna wyjazd do Chęcin. Rano pociągiem do Kielc. W Kielcach udajemy się do kamieniołomu Kadzielnia, skąd kierujemy do celu naszej dzisiejszej wycieczki, czyli do Chęcin. Po drodze lekki deszczyk, nic wielkiego ale moczy asfalt i robi jazdę niezbyt przyjemną a do tego łapę kapcia.Zamek w Chęcinach bardzo ładny. Zwiedzamy, posilamy się i trzeba udać się w nudną drogę powrotną. Płasko i z wiatrem, więc jedzie i się lekko i szybko. Droga asfaltowa, najprostsza z możliwych. Przez Małogoszcz, Włoszową, Koniecpol, Świętą Annę. W Mokrzeszy zaczyna kropić. Lekko, więc początkowo zupełnie nie przeszkadza. Do czasu aż nawierzchnia robi się coraz bardziej mokra. Jedziemy przez Małusy i Srocko gdzie już totalne zaskoczenie. Kupa gradu na poboczach i w rowach a temperatura gwałtownie spadła. W lesie przed hutą mgła i ~15 stopni celcjusza.
Mimo lekkich przygód po drodze warto było zobaczyć przepiękny zamek w Chęcinach.

Kamieniołom Kadzielnia © STi

Z Władysławem Łokietkiem © STi

Zamek Chęciny © STi

Wejście do zamku © STi

Zamek dolny © STi

Widok z baszty © STi

Prawie jak Conan © STi

Widok z wieży © STi

Widok z wieży II © STi

Stefan Czarniecki © STi

Grad w Srocku © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 126.15km
- Czas 04:32
- VAVG 27.83km/h
- VMAX 51.78km/h
- Podjazdy 717m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Śladem Orbity
Niedziela, 14 lipca 2019 · dodano: 14.07.2019 | Komentarze 0
Skoro świt po 10-tej wyruszyłem samotnie śladem orbity, bowiem chętnych na wspólną jazdę nie było. Troszkę po swojemu bo nie jadę do Kamyka, tylko na Olsztyn. Na ślad wjeżdżam nawet w Kusiętach. O trasie nie ma się co rozpisywać. Koło Biskupic/Choronia wyprzedzam sporo orbitowiczów. W okolicy Konopisk doganiam Krzarę i kawałek jedziemy razem, jednak mam jechać swoim tempem i poinformować o sytuacji na trasie co też czynię. Zaglądam do zajazdu w Kamyku gdzie mimo iż nie startuję zostaję ugoszczony kawą i ciastem. Dalej znów samotnie i kółko kończę w Kusiętach, gdyż nie widzę sensu jazdy do Olsztyna gdy pogoda szwankuje. Od góry mnie za bardzo nie zmoczyło, ale rower się uciapał.Trasa nieco inna, ale przyszło na wspominki. Pomijając kwestie kondycji, czy na którymś z obecnie posiadanych rowerów był bym w stanie wykręcić 500 ... śmiem wątpić. Przy jednym kółku na niewygodnym rowerze plecy już mówiły dość.
- DST 106.83km
- Czas 04:11
- VAVG 25.54km/h
- VMAX 42.23km/h
- Podjazdy 388m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa - Pyrzowice - Częstochowa
Piątek, 28 czerwca 2019 · dodano: 28.06.2019 | Komentarze 0
Zainspirowany pomysłem Rafała postanowiłem zobaczyć autostradę A1 na rowerze. Do Zawodzia gdzie wjazd na nie oddaną jeszcze do użytku autostradę po czym prosto do Pyrzowic. Tam gdzie były zapory i wyglądało że budowana droga łączyła się z istniejącą nawrotka. Na powrocie drobne odbicie w Woźnikach. Próbuję zobaczyć jak daleko sięga wybetonowana droga i nie zjeżdżam tak jak wjeżdżałem na autostradę. Niestety przed Blachownią utwardzona nawierzchnia się urywa i trzeba wrócić tą samą trasą.Fajna odskocznia, ale po pewnym czasie strasznie nudno podczas jazdy.

Drogowskaz © STi

Po drodze © STi

Bo kto mi zabroni lewym pasem pod prąd? © STi

Połykacz kilometrów ino rider lichy © STi
- DST 142.12km
- Czas 06:22
- VAVG 22.32km/h
- VMAX 54.59km/h
- Podjazdy 856m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków
Niedziela, 9 czerwca 2019 · dodano: 09.06.2019 | Komentarze 0
Dziś wreszcie za namową Arka udało się wybrać do Krakowa. Późno w tym roku. Trasa praktycznie zwyczajowa. Słowik, Korwinów, Poraj, Żarki, Myszków, Zawiercie, Ogrodzieniec, Klucze, Rabsztyn, Olkusz, Sułoszowa, Pieskowa Skała, Ojców, Koszkiew. Jedyne urozmaicenie to odbicie w Sułoszowej na Białą Drogę. Raptem odrobinę od głównej drogi a zupełnie inny świat. Bez cywilizacji jakoś lepiej.
Biała Droga © STi

Na białej drodze © STi

Ojców © STi

Na miejscu © STi
Ślad od Arka, bowiem telefon znów zrobił sobie ze mnie żarty.
Kategoria 100-150km, W towarzystwie