Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
W towarzystwie
Dystans całkowity: | 61533.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 3086:02 |
Średnia prędkość: | 19.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 292.00 km/h |
Suma podjazdów: | 171059 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 127 (67 %) |
Suma kalorii: | 3261 kcal |
Liczba aktywności: | 992 |
Średnio na aktywność: | 62.03 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 111.20km
- Czas 04:16
- VAVG 26.06km/h
- VMAX 52.16km/h
- Podjazdy 850m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Kółko przez Złoty Potok
Niedziela, 15 listopada 2020 · dodano: 15.11.2020 | Komentarze 0
Miałem jechać góralem, ale wyszła szosa na zaproszenie Rafała. Zebrała się nas czwórka. Jedziemy Guardian, oczyszczalnia, Skrajnica, Olsztyn, Biskupice, Choroń, Poraj, Masłońskie, Ostrów, Przybynów, Zaborze, Suliszowice, Czatachowa, Trzebniów, Ludwinów, Gorzków, Złoty Potok, Janów, Julianka, Lipnik, Żuraw, Zagórze, Bukowno, Przymiłowice, Turów, Joachimów, Kusięta i Guardian. Pogoda rewelacyjna jak na połowę listopada. Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 117.52km
- Czas 04:56
- VAVG 23.82km/h
- VMAX 55.03km/h
- Podjazdy 1016m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mogiłach walczących o wolność
Środa, 11 listopada 2020 · dodano: 11.11.2020 | Komentarze 0
I tak miałem jechać gdzieś dalej, jednak nie miałem celu. Wtedy Daria zaproponowała objazd okolicznych mogił żołnierskich. Guardian, Kusięta, Olsztyn gdzie pierwszy przystanek na zapalenie znicza. Dalej do Zrębic. Kolejny cel to Złoty Potok do którego jedziemy przez Krasawę i Siedlec. Następnie przez Gorzków docieramy do Bystrzanowic. Dalej Mzurów, Niegowa, Mirów i gościńcem do Żarek gdzie na kolejną mogiłę. Ostatni cel to Dębowiec do którego docieramy przez Wysoką Lelowską, Przybynów i Zaborze. Kawałem powrotu i przez Biskupice, Olsztyn, Kusięta i koło guardiana wracamy do Czewy. Tu się rozstajemy, samotnie jeszcze jadę do bankomatu i na cmentarz na Rakowie.Muszę przyznać że się dziś zmęczyłem. Pierwsza część trasy szła dobrze jednak po podjazdach na których się spociłem i postoju w Niegowej cały czas było mi zimno i jechało się opornie. Mimo wszystko pozytywny wyjazd.

Mogiła w Zrębicach © STi

Las krzyży - Złoty Potok © STi

Flaga ku pamięci © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 176.98km
- Czas 08:08
- VAVG 21.76km/h
- VMAX 50.91km/h
- Podjazdy 1341m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków
Niedziela, 8 listopada 2020 · dodano: 08.11.2020 | Komentarze 0
Nie spodziewałem się że jeszcze raz w tym roku uda się wybrać do Krakowa. Jednak nie można było nie skorzystać z takiego zaproszenia ze strony Arka. Początek nieco inny niż zwykle. Guardian, pożarówka, Biskupice, Zaborze, Wysoka Lelowska, Żarki, gościńcem do Mirowa, Kotowice, Góra Włodowska, Włodowice, Zawiercie. Dalej już zwyczajowo Ogrodzieniec, Klucze, Rabsztyn, Olkusz, Sieniczno, Kosmołów, Sułoszowa, Pieskowa Skała, Ojców, Korzkiew, Trojanowice i Kraków. Prosto po bilety na pociąg po czym obiad "w bramie". Dziwnie wygląda taki pusty Kraków jak dziś. Następnie na Zakrzówek posiedzieć kilka chwil. Tu ludzi więcej niż się spodziewałem, jednak widoki rekompensują wszystko. Jeszcze kawałek wzdłuż Wisły, po czym powrót na pociąg. Rewelacyjny dzień. Kto by się spodziewał że o tej porze będzie tak cudownie.
Na białej drodze © STi

Pieskowa Skała i maczuga © STi

Ojców © STi

Skały w Dolinie Prądnika © STi

Dotarlim na rynek © STi

Z Wawelem w tle © STi

Nocny Wawel © STi

Kościół świętych Apostołów Piotra i Pawła © STi

Kościół świętego Andrzeja © STi

Wieża Ratuszowa © STi

Sukiennice i kościół Mariacki © STi

Brama Floriańska © STi

Teatr imienia Juliusza Słowackiego © STi
Kategoria Powyżej 150km, W towarzystwie
- DST 138.12km
- Czas 05:18
- VAVG 26.06km/h
- VMAX 63.63km/h
- Podjazdy 1063m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice i Mstów
Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 01.11.2020 | Komentarze 0
Nie chciało mi się jechać samemu, więc spytałem Arka. Po wyjątkowo długich ustaleniach wyszło że jedziemy do Bobolic jak ostatnio.Guardian, Kusięta, Turów, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Lusławice, Czepurka, Piasek, Janów, Złoty Potok, Ostrężnik, szlakami Czatachowa do Żarek, gościńcem do Mirowa. Szybka przerwa pod sklepem po czym Bobolice, Ogorzelnik, Niegowa, Postaszowice, Gorzków Nowy, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Pabianice, Olsztyn, rowerostrada, oczyszczalnia, Guardian.Dalej już samotnie Mirów koło oczyszczalni, Siedlec, Mstów, Jaskrów i brzegiem miasta.

Bobolice z oddali © STi

Mirów z oddali © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 106.11km
- Czas 04:06
- VAVG 25.88km/h
- VMAX 59.81km/h
- Podjazdy 828m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Niedziela, 25 października 2020 · dodano: 25.10.2020 | Komentarze 0
Umówiona wczoraj jazda z Arkiem do Bobolic. Z rana mgła i słonko długo nie mogło się przebić, gdy już wyszło zrobiło się całkiem przyjemnie. Guardian, Kusięta, Turów, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Lusławice, Czepurka, Piasek, Janów, Złoty Potok, Ostrężnik, szlakami Czatachowa do Żarek, gościńcem do Mirowa. Po krótkiej przerwie na uzupełnienie płynów pod sklepem Bobolice, Ogorzelnik, Niegowa, Postaszowice, Gorzków Nowy, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Pabianice, Olsztyn, rowerostrada, oczyszczalnia, Guardian. Strasznie rzadko w tym roku jazda w towarzystwie, miła odmiana. Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 30.87km
- Czas 01:22
- VAVG 22.59km/h
- VMAX 39.17km/h
- Podjazdy 154m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Chrzciny
Niedziela, 27 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0
Z Marcinem ochrzcić nowy rower Arka. W obie strony rowerostradą. Tak piękny że aż żal go ciorać w terenie. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 158.91km
- Czas 07:22
- VAVG 21.57km/h
- VMAX 50.60km/h
- Podjazdy 985m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków
Niedziela, 20 września 2020 · dodano: 20.09.2020 | Komentarze 0
Dziś wreszcie nic nie stało na przeszkodzie i doszedł do skutku wyjazd do Krakowa w tym roku. Trasa zwyczajowa Korwinów, Osiny, Poraj, Żarki Letnisko, Myszków, Zawiercie, Ogrodzieniec, Klucze, Rabsztyn, Olkusz, Sieniczno, Kosmołów, Sułoszowa z Białą Drogą, Pieskowa Skała, Ojców, Korzkiew, Zielonki i Kraków. Na miejscu poza kręceniem się Wawel, rynek, dworzec zajechaliśmy na Zakrzówek. Czytałem już jakiś czas temu o tym zalanym kamieniołomie, dziś wreszcie udało się tam dotrzeć. Było po stokroć warto. Piękna lazurowa woda, super widok na Kraków a nawet w oddali góry. Do tego fajne ścieżki na rower mtb, jednak trzeba by tam więcej pojeździć.
Na białej drodze © STi

Uschnięte drzewo na białej drodze © STi

Pieskowa Skała © STi

Maczuga Herkulesa © STi

Ojców © STi

Tradycyjna fota na rynku © STi

Wawel i Wisła © STi

Zakrzówek I © STi

Zakrzówek II © STi

Zakrzówek III © STi

Lazurowa woda © STi

Zakrzówek IV © STi

Zakrzówek i Kraków © STi

Kraków ze Skał Twardowskiego © STi

Zakrzówek i Kraków II © STi

Zakrzówek V © STi

Wawel z innej perspektywy © STi
Kategoria Powyżej 150km, W towarzystwie
- DST 43.73km
- Czas 04:30
- VAVG 9.72km/h
- VMAX 59.60km/h
- Podjazdy 1322m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Góry Izerskie
Sobota, 12 września 2020 · dodano: 13.09.2020 | Komentarze 0
Planowany nieco wcześniej wyjazd z Przemkiem. Padło na góry Izerskie. Jedziemy do miejscowości Kamień gdzie mamy nocleg i startujemy w stronę Świeradowa. Na początek Sępia Góra. Po drodze Przemek zauważa prawdziwka i tak się zaczęło. Gdy zauważyłem jednego na skarpie i wszedłem w las nie mogłem się zabrać i jednego udało mi się zdeptać. Tak to można zbierać grzyby, to nie szukanie jak u nas. Zjazd i jedziemy przez Świradowiec, kultowy ponoć trawers dawnym czerwonym pieszym na Stóg Izerski. Dalej do czech na Smrk gdzie jest wieża widokowa. Do Świeradowa zmierzamy nie szlakiem, tylko Holly Trail co jest dla mnie totalnym nieporozumieniem. Kurwuję jak szewc i większość drogi prowadzę. Tak ślisko że nawet idąc udało mi się wyjebać. Przygotowanymi ścieżkami do Świeradowa i jak poprzednio już asfaltem do Kamienia gdzie załapujemy się na imprezę w schronisku turystycznym Halny. Warunki spartańskie, ale obsługa miła.
Stara lokomotywa © STi

Inwazja borowików © STi

Sępia góra © STi

Widoczek I © STi

Widoczek II © STi

Na Sępiej Górze © STi

Widoczek III © STi

Na trwersie © STi

Widoczek IV © STi

Przy wyciągu © STi

Prawie miejscowe trunki © STi

Schronisko © STi

Wieża widokowa © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 156.81km
- Czas 06:27
- VAVG 24.31km/h
- VMAX 48.91km/h
- Podjazdy 769m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Pyrzowice, Pogoria, Siewierz
Niedziela, 30 sierpnia 2020 · dodano: 30.08.2020 | Komentarze 0
Szosowy wypad na zaproszenie Darii. Część osób dołączała po drodze, ale w sumie uskładało się nas 9 osób. Jedziemy Sobuczyna, Nierada, Łysiec, Pakuły, Lubsza. Gdzieś w tej okolicy rower zaczyna się dziwnie zachowywać. W szosie doświadczenie mniejsze, ale chwilę później podejrzenie okazuje się słuszne - kapeć. Szybka zmiana dętki i Piasek, Miasteczko Śląskie, Pyrzowice. Tutaj zaglądamy na ładnie oznaczony, za to niezbyt okazały taras widokowy. Do tego samolotów prawie brak. Dalej Przeczyce, Wojkowice Kościelne po czym pętla wokół Pogorii. Trochę za dużo ludzi a w okolicach trójki za głośno jak dla mnie. Chciało by się przyspieszyć i jak najszybciej przejechać, jednak nie zawsze się da. Zmykamy przez Trzebisławice do Siewierza gdzie przerwa w Cafe Giro. Przerwa dość krótka bo straszą chmury. Przez Pińczyce, Koziegłowy, Gęzyn, Poraj, Poczesną i Hutę Starą.Trafiły się dziś krótkie odcinki terenowe i zniszczony asfalt, ale były i też znakomite asfalty o znikomym ruchu. Ogólnie wyjazd na duży plus. Samemu mimo wolnego tygodnia jakoś nie potrafiłem się zmobilizować i czegoś sensownego wymyślić.

Widok z platformy widokowej w Pyrzowicach © STi

Pogoria © STi

Zamek w Siewierzu © STi

Stara szosa w Cafe Giro © STi

Uchwycony po drodze (foto by Parker) © STi
Kategoria Powyżej 150km, W towarzystwie
- DST 71.29km
- Czas 02:41
- VAVG 26.57km/h
- VMAX 52.93km/h
- Podjazdy 408m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Sobota, 29 sierpnia 2020 · dodano: 29.08.2020 | Komentarze 0
Była inna opcja wyjazdu, jednak nie było na tyle czasu. Później nie było wiadomo czy przez opady uda się w ogóle ruszyć. Jakoś się udało i do tego w towarzystwie. Dobrze bo weekend w ścianach to nie jest zdrowe rozwiązanie. Z Arkiem Guardian, Kusięta, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Lusławice, Czepurka, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Pabianice, Olsztyn, rowerostrada, Guardian. Kategoria 40-100km, W towarzystwie